Forum Ogrodnicze Oaza

Otwieram nowy wątek, w którym będziemy mogli się dzielić doświadczeniami w uprawie róż, z których pozyskujemy smaczne, a przede wszystkim zdrowe owoce.
Wiosną kupiłem doniczkową sadzonkę roży "Karpatia", która jest różą jabłkowatą Rosa pomifera. Z braku przygotowanego miejsca cały sezon spędziła w doniczce 5 litrowej. Zawiązała owoce, jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Owoce są duże o grubym miąższu i co najważniejsze niemalże pozbawione włosków, które tak utrudniają nam przetwarzanie tych cennych owoców.
W tym roku było tylko kilka owoców, więc zostaną wysuszone.



Dodam, że róża ma dość dekoracyjne pojedyncze kwiaty. Ten sezon dobrze weryfikował podatność odmian na choroby grzybowe, na mojej "Karpatii" nie pojawił się ani mączniak ani czarna plamistość.

Karpatia w przetworach.

We wrześniu zakupiłam Karpatię.




Paweł, dziękuję za polecenie sklepu

Moja Karpatia wreszcie trafiła do grunty ale bardzo dobrze radziła sobie w doniczce przez cały sezon (kupiona na wiosne). Kilka owoców z tego roku ususzone i wypite jak herbatka

Pawle, możesz podać co to za sklep?

Wysłałem pw

Dziękuję

Karpatia po pierwszej zimie:



W majówkę plewienie

pawel_botanik wrote: Ja też poproszę o namiar

to ja uprawiam tylko takie na owoce )))

znaczy, jak kupowaliśmy róże taki w doniczkach - zabijcie mnie nie znam się na tym - jak przekwitały w domu to sru do ogrodu

porosły z tego krzaczory dość spore, nie robię z tym nic, tylko zrywam potem owoce i maczam w wodzie z cukrem - jedno z lepszych win

one nawet bardzo ładnie kwitną, jak na zielsko z którym nic się nie robi

to jest mój pierwszy sezon z kwiatami i nawet przyciąłem żarnowiec po 5 latach ))

Karpatia kończy kwitnienie.

Karpatia dojrzewa