Forum Ogrodnicze Oaza

Dzięki za chęć pomocy Orszulko. Uzupełnię o te informację w niedziele bo dopiero wtedy będę w domu

Kupiona jako Mme Knorr ale mam wątpliwości przede wszystkim ze względu na kolor. Wprawdzie nie widziałam jej na żywo ale na wszystkich zdjęciach jest ciemniejsza i raczej kwiaty mają inny kształt i podobno 10 cm a moje mają ok. 7 cm. Dodatkowo ma bardzo wiotkie pędy. Jedyne co się zgadza to zapach.

Agnieszko, ta róża wygląda mi na Inigolettę. Te wiotkie pędy za tym przemawiają, bo to róża pnąca. I fakt.... mocno pachnie.

Ewo
dzięki za odpowiedź, tylko niestety szkółka w której ją kupowałam nie ma Inigoletty w ofercie.

Nie wszystkie szkółki sprzedają swój materiał. Czasami są to zakupy lub wymiany z innymi szkółkami i to właśnie na tym etapie mogła nastąpić pomyłka. Oczywiście nie twierdzę na 100% że to jest Indigoletta ale tak właśnie wygląda na podstawie zdjęć i Twojego opisu.

Dzięki,
wyślę też maila do nich bo to szkółka wysyłkowa.

Orszulko oto jestem i uzupełniam o dane swój wpis

Pierwsza ta niby Polka kwitnie u mnie tylko raz, ale długo. Pachnie przecudnie, nie umiem nazwać zapachu. Ma ok 7-8 cm w pełnym rozkwicie. Mam wrażenie, że pierwsze róże były większe, ale może to tylko tak mi się zdaje. Złapała trochę plamistości od dołu tam gdzie było tłoczno. Ma ok 25-30 płatków.



Druga powtarza kwitnienie i to dość ładnie. Słabo pachnie, choć to może ja mam problem z wyczuciem, ale na pewno nie jest tak intensywny jak u pierwszej. Ma kwiat 15 cm, płatków ok 40. Krzak jest sztywny wyprostowany. Liście duże matowe. Łapie trochę plamistości od dołu. W ubiegłym roku była jakby bardziej żółta w tym bardziej morelowa. Sami zobaczcie

Ta pierwsza rzeczywiście podobna do Polki. Ma takie postrzępione płatki. Tylko że Polka powtarza, może nie spektakularnie, ale piszą, że ma kilka kwiatów w drugim kwitnieniu.
Miałam kiedyś, bardzo dawno, tą odmianę. Nie pamiętam czy powtarzała czy nie, ale do dziś pamiętam ten upajający zapach. Zmarzła którejś zimy i już nie odbiła.

Ta druga śliczna. Myślałam może,że to jakaś z serii Renaissance, ale Sophia jest bardziej żółta.

Zobaczymy czy w tym roku zakwitnie ponownie. Jak pisałam mam ją z patyczka - patyczek od Basi, ukorzeniła Jadzia i mi podarowała. W drugim roku róża zakwitła 3 kwiatami jak byłam na Mazurach i cisza, w ubr. zakwitła już bogaciej i kwitła bez przerwy przez miesiąc do połowy lipca. Nie powtórzyła. Zobaczymy jak będzie w tym roku.

A co do drugiej - co byś powiedziała na Yellow Charles Austin?

Yellow Charles Austin raczej nie.
Widziałam go w rzeczywistości. To typowa angielka. Zobacz w bazie.
Ta Twoja wygląda bardziej jak herbatnia. Ma piękny pąk.
I kolor nie ten - Yellow Charles Austin jest jednak żółty w pąkach. Potem trochę płowieje.

Witam serdecznie i poproszę o identyfikację jednej z moich nieznanych różyczek

Mam ją już kilka lat, pochodzi z czasów kiedy nie miałam pojęciach o odmianach i po prostu kupiłam ją jako różę różową. Z Allegro





Będę wdzięczna za pomoc

Iwona,
mam imię tej drugiej!! Wg mnie to Casanova
(jeśli potwierdzisz, że pasuje to... mieszka u Ciebie Casanova /w przeciwieństwie do domów z piosenki Jakubowicz "w domach z betonu..." /takie bardzo luźne skojarzenie ;P
(Orszulka podsunęła mi trop pisząc, że wygląda jak typowa róża herbatnia)

Pelka,
mnie się kojarzy najbardziej z różą Belvedere (czy ta Twoja pięknie pachnie ale łapie szybko czarną plamistość? - bo to by przemawiało za moim typem)

Adrian, dziękuję za typ. Moja róża ma bardzo słaby zapach, lekko owocowy.I nigdy na nic nie chorowała.Czarną plamistość mają róże sąsiadki, a ona zdrowiutka..

Adrian w ubiegłym roku od razu tak obstawiałam, ale ktoś mi napisał, że to nie Casanowa. A ona mi własnie najbardziej pasuje. Dzięki

Kolejna nn-ka Mam ich kilka to was jeszcze pomęczę. Dostałam te róże od Andrzeja - Amadyna - a on nie znał nazw

W ubr. bardzo słabo u mnie rosła. W tym startowała prawie od zera. Wolno się rozkręca, ale jest o wiele lepiej niż w rok temu. Czy to może być Novalis?

Mam taką charakterystyczną różę (chyba rabatowa?), która nie jest ani Papageno ani Papagena, kupiłam ją u nas w Sandomierzu więc sądzę, że z jakiejś okolicznej szkółki Ma ktoś pomysł jak się zwie?

Marysiu, myślę, że ona może być z ciapatej serii Wielkich Malarzy, jak np. 'Paul Gauguin' Delbard'a.

O, widzisz Ula - ciekawy trop, dziękuję