Forum Ogrodnicze Oaza

Od zeszłego roku choruję na mognolię 'Genie' oraz 'Sunrise'. Ma ktoś te odmiany u siebie i czy już mu kwitły ? Zwłaszcza ta ostatnia, ciekawi mnie jej rozwinięty kwiat, niekoniecznie jeszcze w pąku - tylko tak przedstawia ją net. I najważniejsze - sprawdzone sklepy internetowe z ich ofertą A jakby jeszcze dorzucic kilka uwag odnośnie tych gatunków to już bajka ...

Hejka!
To ja, Dobra Wróżka z bajki.
www.futuregardens.pl/magnolia-soulangeana-sunrise.html
Ze swej strony dodam że 'Surise' to chińska produkcja i w łaściwie to tyle o niej wiadomo że selekt. . Ponoć wolno rośnie i w zasadzie to kompakt, coś w sam raz do małych ogrodów. Przypuszczam że w pełnym rozkwicie przypomina raczej odmianę 'Alexandrina' niż 'Lennei'
'Genie' to całkiem insza inszość, magnolka z naprawdę dobrego domu. Urodziła się w Nowej Zelandii, w szkółce faceta pod tytułem Marc Jury. Jest licencjonowaną odmianą. Teraz uwaga, będzie bolało - to jest link do szkółki w Ticorangi.
jury.co.nz/jury-plants/jury-magnolias/
Tutaj w dziale o czerwonych magnolkach można oblookać różnicę pomiędzy kwiatami 'Genie' a 'Black Tulip', ten ostatni zachowuje kulisty kształt w znacznie większym stopniu niż Gienka. Teraz o samej Gience - bardzo szybko wchodzi w okres kwitnienia , już w drugim roku prawilnie zaszczepiona Gienka jest oblepiona kwiatami. Pokrój ma dosyć wąski, docelowo dorasta do 4 - 5 metrów, u nas może być trochę niższa. Kwiaty mają od sześciu do dwunastu petali, średnica kwiatu dochodzi do 15 cm. Kolor wnętrza kwiatu jest o ton jaśniejszy co widać w pełnym rozkwicie, kiedy tepale odwijają się lekko jak płatki róży ( spoko, żarówkowaty kształt nadal zachowany ). Zakwita razem z mieszańcami liliflory, pojawiają się na niej też kwiaty letnie. Ma dobrą mrozoodporność a jej kwiaty znoszą przymrozki do - 3 stopni ( jak po tych przymrozkach wygląda barwa to nie wiem ale struktura płatków ponoć w porzo ).
www.futuregardens.pl/magnolia-soulangeana-genie.html
Nie widziałam ceny, więc nie wiem czy oferta jest teraz aktualna. Tu ma być dostępna od czerwca.
www.olszewskiszkolka.pl/?l=site&id=7
Pozdrówka
K.
P.S. Ja przestawiłam sobie chciejstwo, 'Genie' wylatuje z listy a zamiast niej ląduje na niej 'Black Tulip'.

Tabazko, dzięki. Futuregarden mam na podglądzie, lubię ten sklep, chociaż bardzo drogi. Ale roślinki satysfakcjonujące ! W zeszłym roku sprzedawali obie te odmiany, nie pamiętam cen, ale sporo kosztowały. Na mojej liście też najpierw był BLACK TULIP, ale wydaje mi się, że GENIE jest "wytrzymalsza". Przede wszystkim kwitnie później, a to dodatkowy plus, bo jest już cieplej na polu i można rozkoszowac się jej kwieciem ... Tak późno mi kwitnie YELLOW RIVER i jestem happy. Chociaż teraz zachwiałaś moją decyzję (arghhhh ....) i sama nie wiem ... BLACK TULIP czy GENIE ? U GENIE nie podoba mi się jej strzelisty pokrój, rzeczywiście wolałabym odmianę bardziej rozłożystą ...

Ciekawi mnie też odmiana IOLANTHE, piękne różowe kwiaty, pękate ... Zresztą nie ma jak różowa magnolia, no nie ? Takie jest wyobrażenie. Ja mam jak na razie tylko żółtą, bo "aleję " z różowymi zjadły sarny (niekoniecznie fanki Roberta ... ) i też mnie bierze na ten pink.

W tej chwili na All są obie odmiany czerwone, BLACK TULIP nawet z kwieciem, cena ok. 150 zł, ale nie znam użytkownika.

Hejka!
Barashkonku 'Black Tulip' kwitnie w tym terminie co 'Genie', spoko. Natomiast z 'Iolanthe' mniej spoko. To jest mieszaniec z udziałem Magnolia sargentiana robusta Ona naprawdę musi mieć zacisznie i słonecznie miejsce, mimo tego że ta sargentiana robusta to w jej przypadku odległe przodki. Teraz dane magnolkowe - 'Iolanthe'( 'Lenneii' x 'Mark Jury') hodowca Felix Jury, rok introdukcji 1970. Rozłożyste drzewo o zaokrąglonej koronie, u nas nie osiągnie rozmiarów podawanych na angielskich stronach szkółkowych, ni ma szans . Kwiaty w typie campbelli, dochodzące do 28 cm średnicy, delikatnie różowe. Wchodzi w kwitnienie stosunkowo późno, bo dopiero po 5 latach ale kwitnie za to długo i wspaniale. Jej "jaśniejszą" wersją jest odmiana 'Athene' ('Lenneii Alba x 'Mark Jury' ). W tym wypadku kwiaty są dwukolorowe ( zewnętrzna strona tepali jest ciemniejsza ). Z tej samej pary rodzicielskiej Felix Jury uzyskał jeszcze dwie wartościowe odmiany - 'Lotus' ( kremowe kwiaty, u nasady delikatnie zaróżowione, drzewko dłużej wchodzi w okres kwitnienia ) i 'Milky Way' ( kremowo - biała z różowa poświatą ). U nas można próbować z tymi magnolkami, natomiast odpada sadzenie odmiany 'Atlas' o kwiatach dochodzących do 35 cm średnicy. Niby też mieszaniec 'Lennei' i 'Mark Jury' ale to tylko Nowe Zelandie i inne Kornwalie. Pozwolicie że jeszcze raz zaćwierkam - 'Iolanthe' i odmiany do których uzyskania wykorzystano odmianę 'Mark Jury' wymagają zacisznego i osłoniętego stanowiska. Tę dopuszczalną strefę 6a to radziłabym traktować jako ekstremum co to się zdarza w czasie wyjątkowych zim. Teraz jeszcze wrócę do naszego 'Black Tulip' - on ma niejsze kwiaty Barashkonku i bardziej kompaktowy pokrój, wybrałam go bo Alcatraz bardziej potrzebuje mniejszej odmiany.
Pozdróczanki
K.

Magnolię Genie mam w ogrodzie ze dwa lata...zimuje u mnie bez okrycia ...kwiat rzeczywiście jest buraczkowo-biskupi.Rośnie póki co powoli.Mamy ją też w sprzedaży.

Decyzja zapadła ! Wybrałam magnolię 'BLACK TULIP'. Mocno liczę na to, że będzie kwitła stosunkowo późno, a przynajmniej tak, żebym nie musiała grzać nosa stojąc na dworze i patrząc na nią ... O piciu kawy w takich chwiejnych warunkach nie wspomnę. No i chodzi mi o pokrój tej odmiany. Tabaaza przekonuje, że jest w miarę rozłożysta, co bardziej do mnie przemawia niż kolumnowa 'GENIE'. Mam tylko nadzieję, że godnie znosi późnowiosenne przymrozki ('GENIE' ponoć śmieje się z -3 stopni, a 'Black Tulip' - zobaczymy). No i doszedł do tego jeszcze aspekt czysto emocjonalny, omawiana odmiana sprzedawana jest z pąkami kwiatowymi i jest dość fajnie rozgałęziona, nie jako pojedynczy badylek ... A co przyjdzie ? Pokażę. Trzymajcie kciuki.

No i spełniłam jedno ze swoich małych marzeń, mam magnolię 'Black Tulip'. Dużo w tym "winy" Tabaazy , namąciła mi w głowie i ... poszła ! Mając dylemat kobiecy , którą wybrac - 'Genie' czy 'Black Tulip', przekonałam się do tej ostatniej. A oto mój zakup z All od użytkownika -Flash- :








Cieszy mnie nie tylko jej rozkrzewiona forma, ale też kwiecie, bo będę mogła napatrzec się na nie już w tym roku !!!

Hejka!
A ja nie słuchając własnych rad na temat mrozoodporności i innych takich nabyłam magnolkę 'Vulcan'! Teraz to już tylko nabyć 'Iolanthe' i czekać na zimę centralnopolską. Do tej pory cierpią moje magnolki po zeszłorocznych ekscesach pogodowych a ja delikatne magnolki dosadzam. Nie pierwszy raz dochodzę do wniosku że coś u mnie z główką to nie tak. Oczywiście Mamelonowi, który szkółkingował wraz ze mną, wyperswadowałam delikatesy i namówiłam na bezpieczniejszą 'Genie', sama też powinnam nabyć 'Black Tulip' ale mnie diabeł podkusił! Teraz czeka mnie jazda z miejscem docelowym, znaleźć zaciszne i ciepłe ( najlepiej to podgrzewane zimową porą ).
Pozdrówka
K.

Jak tak przeglądam oferty magnoli, to sama głupieję, tyle nowości ... I to jakich pięknych ! A co Ty w końcu Tabazko nabyłaś, bo nie nadążam ... Wychodzi mi z dedukcji, że Vulkana' i 'Genie', tak ? Zdjątka poproszę, cieszą te sprawy. A tymczasem mój 'Black Tulip' rozwija kolejne kwiaty, które pachną ... IRYSAMI !!!

Hejka!
Mamelona czyli przyjaciółę namówiłam na 'Genie', sama to zakupiłam odmianę 'Vulcan' ( i z moich kolejnych wyczytków netowych wynika że najrozsądniejsze to nie było , delikatnie rzecz ujmując ). Oby kolejne zimy były w miarę śnieżne i odpowiednio łagodne. 'Vulcan' ma wąski pokrój, może w przyszłym roku ( o ile biedaka zima nie wykosi ) gdzieś w jego okolicy jeszcze wcisnę tego 'Black Tulip', bardzo mi się podoba kształt kfiotów tej odmiany. Jak zima zrobi gugu "mojemu Vulcanu" to 'Black Tulip' zajmie po prostu jego miejsce. Barashku, na szkółkingu to człowiek głupieje, jak kupuje w necie to się dobrze zastanowi ( przynajmniej ja tak mam ) a jak ogląda żywcem to ekscesy zakupowe mają miejsce.
Pozdrówka
K.
P.S. W tym roku na mojej 'Lenneii' żadnego kfiota, pamiątka po zeszłorocznej zimie.

A moja 'Lenneii' chyba jeszcze zajada się bananami, bo mimo tego że ubiegłoroczna zima dala jej popalić teraz z kwiatami szaleje

No właśnie ... Różowa magnolia. Szukam w necie takowego cuda, zastanawiam się, czy wybrac coś starszego, czy może jakąś nowośc ... Na razie staneło na 'Iolanthe', chociaż na pierwsze kwiecie, jeżeli dobrze pamiętam, trzeba czekac ok. 5 lat. Pewnie warto ... A teraz, jak tak lecę do pracy i widzę te różowe damy, to ... Ach ! Mówcie, co chcecie, te różowe - mimo wszystko - nie mają sobie równych !!!

Piku, wklej zdjęcie swojej 'Lennei', co ?

Magnolia Loebnera (Magnolia x loebneri) "Leonard Messel" - tegoroczne kwitnienie w deszczu JAŹWIN 2013.

Hejka!
Piękna ta loebnerka, jak to się kiedyś mawiało "aż oczy rwie!".
Pozdrówka
K.

Na specjalną prośbę zamieszczam moją nowość magnolie "GENIE"

Dziękuję serdecznie. Teraz widzę niektóre różnice między dwoma omawianymi odmianami. 'Genie' jest ciemniejsza w kolorze i z tego co wyczytałam, w trakcie kwitnienia długo zachowuje ten odcień. 'Black Tulip' nie od razu pokazuje swoje możliwości, na taki mroczny kolor musimy poczekac parę lat, bowiem przychodzi jej to z wiekiem. Ale mimo wszystko potrafi zaskakiwac, bo z ciemnej purpury przepływa w zgaszony róż, kusząc jednocześnie jaśniejszym wnętrzem. 'Genie' jest ciemna chyba do końca, a i wnętrze jaśniejsze jedynie o ton. Co do 'Black Tulip' to będę się uczyc tej odmiany w miarę upływu lat, teraz na tych trzech kwiatach niewiele mogę stwierdzic. Faktem jednak jest, że nie otwiera się do końca, cały czas zachowuje kształt "tulipana" i tak też opadają jej płatki. Ciekawa jestem jak to jest u 'Genie', mam nadzieję, że Robert pociągnie jeszcze ten temat i obnaży swoją faworytkę ... Czekam na kwiat w rozkwicie

'Black Tulip'

Kolejna odsłona GENIE...

Duże masz to drzewko. I kwiaty nieco inne w budowie niż u mojej tulipanowej. Piękne !!!

P.s. dalej nie pachnie ?