Forum Ogrodnicze Oaza

Dzięki za Wasze spostrzeżenia, Dziewczyny.
Szkółki oczywiście zachęcają do kupna opisując kwaśnodrzew jako łatwy w uprawie, ale sam fakt, że jest jeszcze u nas bardzo mało rozpowszechniony, raczej temu przeczy.
Jak czytałam, podobno rośnie tylko w niewielu ogrodach botanicznych
Oprócz kwaśnego podłoża kocha dużo słońca i lubi mieć mokro. Ponoć najłatwiej zabija go susza.

Miniony deszczowy sezon powinien więc być dla niego sprzyjający, a jednak w Dany przypadku nie pomogło

Dano, ja bym powiększyła krąg wokół niego, bo trawa zabiera niemal cały azot i delikatne drzewka robią się zagłodzone. Z tego powodu sadownicy w sadach utrzymują czarny ugór, a nie trawniki Jeśli mamy do czynienia z rośliną kwasolubną, krąg powinien być mulczowany igliwiem, korą lub przekompostowanymi trocinami. Przy takiej ściółce trzeba wiosną sypnąć wokół korony nawóz azotowy, bo rozkładająca się kora czy trociny pobierają go mnóstwo z gleby. Rośliny kwasolubne co 2-3 lata podsypuję też delikatnie mieloną siarką, którą mieszam z glebą grabiąc powierzchnię. Czubata łyżka na m² sprawdza mi się w wypadku rododendronów i borówek kanadyjskich. Siarka rozkłada się powoli, efekt zakwaszenia pojawia się po 2 latach, dlatego nawożenie siarką trzeba systematycznie powtarzać co jakiś czas, w zależności od pH gruntu.

Dziękuje Hiacynta za poradę - i wiosną tak zrobię