Forum Ogrodnicze Oaza

Jestem, nie wiem czy szczęśliwą, ale posiadaczką oryginalnych przepisów dr Augusta Oetkera ojca. Dzisiaj mija równo 100 lat od jego śmierci i prawie tyle ma ta książeczka. Niech przekazanie przepisów będzie wyrazem uznania dla pracowitego człowieka, niemieckiego aptekarza, który rozkręcił biznes na produkcji proszku do pieczenia. Ponieważ przepisy są proste i ciekawe postaram się sukcesywnie zamieszczać ksero kolejnych stron. Często przepis kończy się na kolejnej stronie. Książeczka jest zniszczona, ale myślę, że da się przeczytać.

Mam tylko maleńką prośbę. Jak ktoś coś upiecze według tych przepisów, to proszę w tym wątku podzielić się swoimi uwagami i oceną wypieku.

kolejne strony

Kolejne przepisy

Czy sama wypróbowałaś któreś z przepisów? Na 47 stronie jest przepis na makaroniki, możesz przytoczyć? Ja jestem wzrokowcem, łakomczuchem, gdybyś tak zrobiła jakieś ciasto i wkleiła zdjęcie, możliwe że bym się skusiła

Bardzo lubie budyn, tutaj kupuje dr, oetkera. Tylko nie wiedzialam, ze w Niemczech po wystudzeniu chowa sie go do lodowki i je sie taki stegniety - pudding

malami, zamieszczanie przeze mnie oryginalnych przepisów na słodkości nie ma na celu namawianie na wypróbowanie któregoś z przepisów, odradzanie, czy "kuszenie". Masz ochotę wypróbować - skorzystaj z przepisu, nie masz, to sobie poczytaj lub nie. Przepis, który wypatrzyłaś na 47 str. będzie umieszczony w wątku, jak przyjdzie kolej na stronę.


Marzenko, myślę, że każdy je taki, jaki lubi. Znam takich, co tylko gorące lubią. Ale są też smakosze całkiem zimnych. Co kto lubi?

A teraz kolejne strony z przepisami

Kolejne strony z przepisami

Kolejne strony z przepisami:

Kolejne strony z przepisami.

I kolejne strony

Ostatnie strony


















K O N I E C

Dziękuję Ci pięknie

Na pewno kilka przepisów wypróbuję. Najbardziej urzeka mnie w tych przepisach prostota, są cudownie proste, nieskomplikowane, nie to co aktualne epistoły kulinarne przyprawiające mnie o ból głowy, z tryliardem składników i opisem na dwie strony.

Iwonko, świetnie oceniłaś przepisy dr Oetkera. Myślę, że są również smaczne. Jeżeli podejmiesz działania w kuchni z którymś z przepisów, to proszę podziel się opinią. Miło mi, że te proste starocie przydadzą się i pozwolą poznać i porównać zmieniające się w czasie prawie 100 lat receptury.

Merlin, dziękuję Ci bardzo, bardzo mocno

Dzięki Merlin! Ciekawe przepisy, wszystkie smaczne
Tak sobie myślę, przypominam sobie, że przed laty taką książeczkę widziałam u mojej nieżyjącej już mojej teściowej. Ciekawe gdzie zniknęła? A moja teściowa była z zawodu piekarzem i piekła dobre ciasta i ciasteczka.
Ale leżą przede mną na biurku dwa inne rarytasy, które zabrałam z biblioteczki po śmierci teściowej. To już 9 lat.
A te rarytasy to : "Uniwersalna książka kucharska z ilustracjami i kolorowemi tablicami"; autor: Marja Ochorowicz- Monatowa. Jak wynika z przedmowy jest to wydanie IV przed 1926 rokiem. Książka jest mocno zniszczona.
A drugie to: "Książka kucharska" inż. Zofia Czerny, wydanie drugie uzupełnione z 1954 roku. Też ciekawe bardzo. Chyba gdzieś tu na forum już była o tej książce mowa.
Mam nadzieję, że mnie nie przegonicie za ten wpis.

Małgosiu, świetnie, że podzieliłaś się z nami informacją o swoich kulinarnych skarbach. Mają dużą wartość historyczną. Są zniszczone - przeżyły przecież zawieruchę wojenną. Należy podziwiać prostotę tych przepisów. Teściowa Twoja z racji wykonywanego zawodu wiedziała, które przepisy kulinarne były dobre.