TEMAT: Otyłość to nie kwestia braku dyscypliny

Otyłość to nie kwestia braku dyscypliny 17 Mar 2021 00:01 #753107

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3666
  • Otrzymane dziękuję: 16813
Alinko muszę zgłębić ten temat, bardzo ciekawe.
Na razie przez ten ostanie gonitwy i nerwy schudłam 4kg. Teraz staram się pilnować jedzenia zdrowych, domowych produktów i uzupełniać suplementacją.
Robię shoty z kurkumy i cynamonu, pijemy zieloną herbatę. Wykluczyłam całkowicie z diety cukier.
No i wg. Twoich zaleceń zaczęłam ćwiczy. Nic wielkiego, jak idę z psami i one w krzaczki, to ja się rozciągam.
Dni są różne; raz lepiej, raz gorzej, ale działam i robię za dwoje. Najważniejsze, że daje radę i bardzo polepszyła mi się jakość snu (chyba ze zmęczenia :huh: ).
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, ewakatarzyna


Zielone okna z estimeble.pl

Otyłość to nie kwestia braku dyscypliny 17 Mar 2021 00:29 #753108

  • gałązka
  • gałązka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1040
  • Otrzymane dziękuję: 3800
Mammo, przesłałam.
Za tę wiadomość podziękował(a): Mamma, Babcia Ala

Otyłość to nie kwestia braku dyscypliny 17 Mar 2021 01:26 #753109

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10444
Marlenko, z kurkumą, cynamonem, imbirem uważaj, po dłuższym stosowaniu możesz mieć bóle brzucha. Podejrzewam, że zawarte w nich olejki eteryczne czy te rozmaite przeciwzapalne mogą uszkadzać śluzówkę. A ruch polecam, rozruszane stawy, przewentylowane płuca jeszcze nikomu nie zaszkodziły :)

Renatko, onegdaj podpytywałam o tę kwestię, bo pewne podobieństwa dostrzegałam, ale autorka wątku zaprzeczyła stanowczo. Przeanalizuj sobie przepisy i ich ciekawą cykliczność, chyba na tych cyklach sedno się opiera :)
Za tę wiadomość podziękował(a): Mamma, ewakatarzyna, Babcia Ala

Otyłość to nie kwestia braku dyscypliny 17 Mar 2021 20:04 #753234

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3666
  • Otrzymane dziękuję: 16813
Gałązko, no taką dietę, to ja rozumiem.
Napisałam do pani dietetyczki o zwrot pieniędzy (najgorsze, że zgubiłam paragon :whistle: ).
Uwzględni reklamację, ze względu na żółtko i błędy merytoryczne, ale kompletnie nie rozumie o co mi chodzi z resztą :crazy:
Coś tam jeszcze piszę, że jej program nie uwzględnia mięsa bio (chodzi chyba o tą gęś :whistle: jakby była jakaś różnica w kaloriach między zwykłym mięsem :think: ). Tym tłumaczy ilość ryb w diecie (bywa, że aż 2x dziennie :whistle: ).
Chce mi w ramach rekompensaty, poprawiać dietę :ouch: No też mi to jeszcze potrzebne o :rotfl1:
Uciekam jak najdalej i najszybciej, oczekuje tylko zwrotu za coś co jest dla nas bezużyteczne i tyle.
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 17 Mar 2021 20:21 przez Mamma.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Babcia Ala

Otyłość to nie kwestia braku dyscypliny 17 Mar 2021 20:59 #753242

  • gałązka
  • gałązka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1040
  • Otrzymane dziękuję: 3800
Jeśli mówiłaś jej o poziomie kwasu moczowego a ona ci wpisuje tyle ryb to faktycznie uciekaj :D Moja ma niską kalorykę, bo to kolejny etap diety ze zmianą dietetyka. Rok 2017 i 65 kg. Z czego ja wtedy chciałam chudnąć???
Za tę wiadomość podziękował(a): Mamma, ewakatarzyna, Babcia Ala

Otyłość to nie kwestia braku dyscypliny 19 Mar 2021 12:51 #753461

  • Black Rose
  • Black Rose's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 455
  • Otrzymane dziękuję: 1048
Po latach bagatelizowania przez lekarza pierwszego kontaktu (na moje problemy ze zrzuceniem wagi miał tylko jedną odpowiedź - mniej żreć - nie miało znaczenia, że bardzo ograniczyłam dietę i zwiększyłam aktywność fizyczną) wreszcie ktoś potraktował mnie poważnie i zlecił różne badania, z których wynika, że mam niedoczynność tarczycy (na szczęście niedużą) oraz - i tu dla mnie zaskoczenie - insulinooporność.

Otrzymałam leki i teraz się zastanawiam nad dietą. Wielu rzeczy nie mogę jeść, po wielu źle się czuję, chociaż niby takie zdrowe...
Jeśli jeden produkt jest dobry przy jakimś problemie, to jest niewskazany przy innym.

Nie mogę jeść nawet małych ilości glutenu (celiakia), niedawno przysporzyłam sobie (i córce) problemów korzystając z mąki owsianej :( bo niby można. Taaa...
Nie mogę jeść surowych produktów oraz roślin strączkowych, zapewne przez IBS.
Niem bardzo mogę jeść produkty ciężkostrawne, i tu chyba też kłania się IBS, albo może brak pęcherzyka żółciowego?
I - ale to "najmniejszy" problem - do niektórych produktów trudno mi się przekonać z przyczyn niewiadomych (pewnie wina Aspergera) ;)
Do tego mam bardzo często silne migreny (średnio 4 razy w tygodniu) i wiem, że pewnych produktów przy migrenach też należałoby unikać.

W poniedziałek mam pierwszą w życiu wizytę u diabetologa, bardzo się cieszę, chociaż nie lubię wizyt u lekarzy (mam uraz).
Ciekawa jestem, co mi powie i jak mnie potraktuje, ponoć to bardzo dobra, uważna pani doktor.
Oby, bo lekceważącego podejścia do mnie i zbywania mam już od parudziesięciu lat serdecznie dość.

Dobrze, że wreszcie coś drgnęło w dobrym kierunku.

Ostatnio czułam się już naprawdę źle, nie dość, że cały czas śmiertelnie wręcz zmęczona (składałam to na karb problemów, których mamy ostatnio pod dostatkiem) to jeszcze po każdym posiłku robiłam się nieprzytomna i musiałam położyć się spać, bo się przewracałam.
Teraz już zaczynam rozumieć, dlaczego.
* Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.

Pozdrawiam, Urszula.

Za tę wiadomość podziękował(a): Mamma, Zielona, ewakatarzyna, Babcia Ala

Otyłość to nie kwestia braku dyscypliny 19 Mar 2021 23:23 #753593

  • Zielona
  • Zielona's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1089
  • Otrzymane dziękuję: 4950
Uluś, Twoje samopoczucie jest wynikiem złej diety. Ale jest u Ciebie
nietolerancja/alergia na wiele produktów, że musi być chyba dobry specjalista, by ułożył Ci jadłospis/dietę. Choć sama nie wiem, czy nie poradziła byś z tym sama. Na pewno odlot, czyli spanie po posiłku jest wynikiem IO. Do tego te bóle głowy, nic nie jest bez przyczyny. Aktywność fizyczna nie może być intensywna, raczej umiarkowana. A lekarz pierwszego kontaktu mówi, że się wymyśla sobie chorobę. Ja to przerobiłam.
Może spróbuj wypisać na kartce, co największy sprawia ci problem. Co możesz, a co nie, z czym się czujesz źle. Twoje sugestie przedstawisz diabetologowi. Może podsunie Ci sensowne rozwiązanie.
Ja od stycznia nie mogę brać żadnych leków, chyba covid dokonał dzieła. Wiem tylko tylko, że brak woreczka żółciowego nie wpływa na dietę ciężkostrawną. Moja córka ma insulinooporność i je normalnie przy braku woreczka. Ja mam woreczek z kamyczkami i nie mogę zjeść, bo ból rozsadza.
Na "f" są grupy wsparcia, są też gotowe przepisy. Z niektórych z nich korzystam, nie ukrywam, bardzo mi pasują. Oczywiście to, co mi smakuje i mam akurat pod ręką.
Najgorzej jest nauczyć się, co można, a co trzeba omijać.
:kiss3: :hug: :flower1:
Pozdrawiam Alicja.
Za tę wiadomość podziękował(a): Mamma, Black Rose, ewakatarzyna, Babcia Ala

Otyłość to nie kwestia braku dyscypliny 20 Mar 2021 00:09 #753599

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3666
  • Otrzymane dziękuję: 16813
Naprawdę polecam badania na nietolerancję. Ja wiem, że koszt nie jest mały, ale można zacząć o tych podstawowych testów. Nie zawsze nasz organizm reaguje od razu na coś, czego nie możemy jeść i wtedy nie rozpoznajemy ich jako szkodliwe, a naprawdę może być ich dużo. Zastanawiam się czy IO nie jest też zaburzeniem związanym z przyjmowaniem pokarmów, których jeść nie powinniśmy. Sami, intuicyjnie nie jesteśmy w stanie dojść do wszystkich produktów na które reagują nasze organizmy a które mogą być dla nas bardzo szkodliwe.
Nam a szczególnie Mariuszowi, wykluczenie produktów, które wyszły w badaniu rozwiązało wiele problemów a przede wszystkim M. wyleczył się z zapalenia jelit (z którym walczył ponad dwa lata) których nie mogły wyleczyć żadne leki. Męczyły go ciągłe wzdęcia, zgagi i inne niefajne przypadłości.
Nie uwierzycie na co M. ma nietolerancję. Produkty związane to nie tylko gluten pszenny i mleko + sery, ale także: jajka (oboje mamy na nie nietolerancję), fasola, orzechy nerkowca, pistacje, olej rzepakowy. Tyle z tego co pamiętam, ale jest tego więcej. U mnie z kolei jest też gluten i mleczne rzeczy, ale tylko: owcze i kozie (od krowy mogę). Nie mogę jeść awokado, fasoli i tak jak M. pistacji i nerkowców. Nawet wiem jak się tego "dorobiliśmy". Oboje swego czasu objadaliśmy się tymi dokładnie orzechami i organizmy nie wytrzymały. Orzechy i jajka (choć zdrowe) są bardzo uczulające. Jak jemy za dużo, organizm reaguje.
Zagadką jest dla mnie wspólna nietolerancja na fasolę, bo to produkt po który sięgaliśmy niezmiernie rzadko.
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 20 Mar 2021 08:48 przez Mamma.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielona, ewakatarzyna

Otyłość to nie kwestia braku dyscypliny 20 Mar 2021 12:17 #753647

  • Zielona
  • Zielona's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1089
  • Otrzymane dziękuję: 4950
Od dawna myślę, o zrobieniu testów właśnie na nietolerancję. Tylko kompletnie na tym się nie znam. Jeśli możesz to opisz jak to wygląda, najważniejsze jak się do tego zabrać, tak po chłopsku "jak krowie na rowie". Wiem, że na pewno nie jest to tanie, ale za jakiś czas np. na jesień. Bo od wielu rzeczy źle się czuję. Inaczej - jestem jak balon napełniony powietrzem, oczywiście tym niezdrowym. Co prawda za tydzień idę na zabieg usunięcie woreczka żółciowego, bo daje mi ostro popalić, ale jak już dojdę do siebie i wyjdę z diety po zabiegu, to czas wziąć się do tego.
Diagnostyka to podstawa, tylko trzeba być medykiem, żeby wiedzieć, co i kiedy trzeba zrobić, a wielu z nas nie ma nawet o tym pojęcia. Ja też do nich należę, choć co jakiś czas coś eliminuję, to wcale nie jest najlepiej. :hug: :flower1:
Pozdrawiam Alicja.
Za tę wiadomość podziękował(a): Mamma

Otyłość to nie kwestia braku dyscypliny 20 Mar 2021 15:39 #753669

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3666
  • Otrzymane dziękuję: 16813
Warto wiedzieć, że nietolerancja to jeszcze nie alergia, ale też jedno nie wyklucza drugiego. Różnica polega przede wszystkim na intensywności odpowiedzi immunologicznej, czyli nietolerancja może dawać mniej silne dolegliwości niż alergia i mogą one występować nawet kilka dni po spożyciu. Moim zdaniem, to badanie powinno być refundowane jako pierwsza diagnoza większości dolegliwości a już na 100% permanentnych wzdęć. Wierzcie mi, że po wykluczeniu niedozwolonych produktów; wzdęcia to u nas rzadkość, nawet po kapuście ;).
Niestety badanie jest drogie. Nie chcę tu pisać ile my płaciliśmy i gdzie, bo my już trochę temu robiliśmy. Mam nadzieję, że teraz staniało :whistle: W każdym razie szukać, gdzie jest najtaniej. Nasz cały pakiet obejmuje ok.280 produktów z różnych grup (np. mąki, mleczne, warzywa, owoce, mięsa, orzechy,zioła itd). Ale to już są bardzo szczegółowe produkty z wyszczególnieniem typu: ser Camembert, Gołda itp. Można ograniczyć się do mniej dokładnych produktów a nawet tylko do grup podstawowych. Musiała bym dokładnie poczytać, bo my zrobiliśmy od razu maksymalną ilość i nie zagłębiałam się szczegóły. Badanie jest z krwi i chyba nawet nie trzeba być na czczo (ale nie pamiętam). My mieliśmy w pakiecie również konsultacje z lekarzem (ale wyleciało nam to z pamięci :whistle: )
Jak chcesz mogę później zrobić zdjęcia i opisać jak wygląda książka z wynikami, które się dostaje.
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 20 Mar 2021 17:25 przez Mamma.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielona, Babcia Ala

Otyłość to nie kwestia braku dyscypliny 20 Mar 2021 19:58 #753713

  • Zielona
  • Zielona's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1089
  • Otrzymane dziękuję: 4950
Czyli diagnostyka, pobranie z krwi, na możliwe wszystko. Czy ten pakiet ma jakąś nazwę, czy wystarczy jak powiem, że test na nietolerancję pokarmową na wszystko z rozszerzeniem.
Wybacz, że pytam, ale jestem kompletnie zielona. A myślę, takich jak ja jest sporo.
Ja kiedyś rozmawiałam na ten ten temat z lekarzem rodzinnym, ale dostałam wymijającą odpowiedź, że powinnam sama o to zadbać. Tylko ciekawe jak? :angry:
Pozdrawiam Alicja.
Za tę wiadomość podziękował(a): Mamma, Babcia Ala

Otyłość to nie kwestia braku dyscypliny 20 Mar 2021 20:35 #753722

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3666
  • Otrzymane dziękuję: 16813
Alicjo pytaj, na tyle ile sama wiem podpowiem :hug: To są stricte testy na nietolerancję pokarmową. W ofertach laboratoriów są różne pakiety o różnych ilościach pokarmów. My byliśmy zdesperowani i też się nie znaliśmy, dlatego wybraliśmy ten największy, ale trzeba by było je przejrzeć i zastanowić się, czy na pewno warto przepłacać za różne gatunki sera a nie skoncentrować się np. tylko na laktozie.
Ceny naprawdę są kosmiczne (niestety). Teraz lekarzy nie interesuje dlaczego ludzie chorują, leczą tylko objawy. A jak można wyleczyć coś skoro się nie zna przyczyny :jeez: Jak widzę te reklamy coraz to nowych środków na wzdęcia, to mi się słabo robi. Chyba już wszystkie stosowaliśmy i nic nie pomagało. Nawet wiadra espumisanu nie pomagały.
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 20 Mar 2021 21:47 przez Mamma.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielona, Babcia Ala

Otyłość to nie kwestia braku dyscypliny 03 Maj 2021 08:59 #760420

  • Szczypiorek
  • Szczypiorek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2007
  • Otrzymane dziękuję: 14349
Witam Was serdecznie :hearts:

Nie mam już cierpliwości do tego, że nadwagą powraca!!!!

Wyniki badań nie są złe, poza ciągle za wysokim cholesterolem.

Dzisiaj obliczyłam zapotrzebowanie kaloryczne i założyłam zeszyt, w którym pisze co i w jakiej ilości jem.

Niestety u mnie to nieregularne posiłki, objadanie się.

Wyszło mi 1664 kalorii i 10 szklanek wody dziennie.

Zobaczę, mam nadzieję, że to jest to i że się sprawdzi.
Pozdrawiam serdecznie Agnieszka
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielona, renmanka

Otyłość to nie kwestia braku dyscypliny 03 Maj 2021 11:05 #760454

  • renmanka
  • renmanka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 829
  • Otrzymane dziękuję: 5343
Aguś kochana, a czy nadal biegasz? Dzięki Tobie zmotywowałam się i przez 3 miesiące ćwiczyłam na orbitreku. Efekty dość dobre jak dla mnie. Teraz nie mam czasu, zamiast ćwiczeń doję kozy:/ niestety wróciły bóle kręgosłupa, drętwienie rąk i ogólnie gorsze samopoczucie.
Pozdrawiam Celina
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielona, Szczypiorek, JaKasiula

Otyłość to nie kwestia braku dyscypliny 03 Maj 2021 14:12 #760493

  • Szczypiorek
  • Szczypiorek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2007
  • Otrzymane dziękuję: 14349
Nie biegam, bo po zmianie pracy nie mam kiedy - jadę do pracy, w pracy 9 godzin minimum, powrót do domu, a teraz mieszkam już na działce i niestety doby mi brakuje.
Pozdrawiam serdecznie Agnieszka
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielona, renmanka, JaKasiula

Otyłość to nie kwestia braku dyscypliny 20 Maj 2021 22:39 #762639

  • Zielona
  • Zielona's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1089
  • Otrzymane dziękuję: 4950
Aby waga nie szła do góry trzeba wyliczyć PPM (podstawowa przemiana materii). Inaczej można to wytłumaczyć w taki sposób: są to ilość spożywanego pokarmu by utrzymać wagę i nie tyć. Aby schudnąć trzeba zjadać mniej. No i tu zaczynają się schody. Każdy z dietetyków rozpisuje to inaczej, jeden 300-200 kcal mniej, drugi wskazuje inne rozwiązania i ograniczenia kaloryczne są niewielkie. Wiele zaleca też treningi siłowe, które przy IO ( hiperinsulinemii) są raczej niewskazane. Trening musi być wyważony. Dlaczego tak się dzieje? Hm, po prostu glikemia idzie do góry. Nie umiem wam dobrze i fachowo napisać tak, aby było to zrozumiane.
U mnie gdy insulina wystrzela, ja zasypiam jak małe dziecko, fotel, kanapa, łóżko. :happy3:
Najlepszym treningiem na lato jest dla mnie ogród. Kroki wyrobione, konewki pełne - rośliny podlane, skłony zrobione z nawiązką. :garden: I szafa gra, wieczorem wturlam się do mieszkania. A jakie zadowolenie...satysfakcja gwarantowania. :tongue2:
Tylko, żeby ktoś gotował i mnie pod nos podstawił gotowy talerz. Byłoby bosko. :idea1: :teach:
Ale to chyba tylko moja bajka. :)
Pozdrawiam Alicja.
Ostatnio zmieniany: 20 Maj 2021 22:43 przez Zielona.
Za tę wiadomość podziękował(a): whitedame, Bea612, Babcia Ala

Otyłość to nie kwestia braku dyscypliny 24 Maj 2021 16:08 #763229

  • Tamarika
  • Tamarika's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 8
  • Otrzymane dziękuję: 13
Też się zastanawiam nad takimi testami na nietolerancje pokarmowe, bo zdarza mi się, że po jakimś jedzeniu czuję się źle i to raczej nie jest kwestia tego, że coś było z nim nie tak, w sensie było np. nieświeże. Tylko właśnie te ceny trochę mnie przerażają i nie wiedziałam na jaki pakiet się zdecydować. Słusznie, że chyba najpierw lepiej skupić się na głównych składnikach niż na najmniejszych szczegółach i pojedynczych produktach.
Muszę jeszcze raz popatrzeć, co teraz mają laboratoria, bo jak szukałam to jeszcze nie było tych badań zbyt wiele. A wydaje mi się, że właśnie badania na nietolerancję będą lepsze, niż testy alergiczne, przynajmniej na początek.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielona

Otyłość to nie kwestia braku dyscypliny 30 Gru 2022 15:48 #819645

  • pamela72
  • pamela72's Avatar
W pełni się zgadzam! Teraz mamy takie czasy, że wszyscy chcemy mieć idealne proporcje i kształty. W telewizji i w internecie ciągle oglądamy idealnie wyrzeźbione sylwetki. Ja kiedyś sama wpadałam w taką pułapkę ślepego podążania za ideałem i wpadłam w zaburzenia odżywiania. Koniec, końców udało mi się z tego wyjść i nawet teraz robię kurs dietetyka w /...../, bo chce właśnie uczyć ludzi, jak dbać o swoje ciało w sposób zdrowy i świadomy, przestali testować kolejne diety-cud.
Ostatnio zmieniany: 30 Gru 2022 23:29 przez JaNina. Powód: Usunęłam nazwę szkoły


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: pszczelarz5
Wygenerowano w 0.379 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum