Forum Ogrodnicze Oaza

Paprotka pięknie rosła do momentu aż liście zaczęły usychać i opadać. Podlewana jest regularnie, średnio co dwa dni, ziemia nie bywa przesuszona. Stoi w miejscu z rozproszonym światłem, nie ma bliskości z grzejnikiem. Co kilka dni zraszam liście przegotowaną letnią wodą.
Mam jeszcze inną paprotkę, kupiona dużo mniejsza. Zaczęła tak samo usychać, teraz praktycznie cała jest uschnięta i nadaje się do kosza.
Co można z tym zrobić? Paprotka była piękna soczyście zielona, a teraz strasznie zmarniała. Bardzo proszę o poradę.

Paprotki nie są łatwe w uprawie i często bardzo kapryśne. Według mnie przyczyną Twoich "paprociowych problemów" jest za wysoka temperatura i za niska wilgotność. Zimą zawsze miałam i mam problemy z utrzymaniem ich urody. Zraszanie tylko przegotowaną wodą i to codziennie. Problemem jest temperatura, która w okresie grzewczym dla paproci nie powinna przekraczać 18^oC. Jakimś rozwiązaniem jest wstawienie doniczki z paprocią do pojemnika (naczynia) z keramzytem zalanym wodą i uzupełnianie wody po odparowaniu. Doniczka nie może stać w wodzie. Nie wolno paproci zalewać. Ziemia powinna być tylko wilgotna, więc z podlewaniem należy uważać.

Paprocie w zimie zawsze marnieją. Moje na razie trzymają się dobrze chociaż podlewam je jak sobie przypomnę albo zauważę, że zieleń przestaje być zielona i robi się groszkowo matowa. Stoją w kuchni więc temperatura to 25 st i więcej jeżeli jest coś gotowane ale dzięki temu mają więcej wilgoci. Na jednorazowe podlewanie zużywam 0,5- 0,6l wody do każdej, to jest tyle ile zdoła zatrzymać podłoże. Z reguły wystarcza to na 5-7 dni.
golebiewski.pg wrote: Nie masz przypadkiem stacji zmiekczającej wodę?

Zapewne jest to paprotka importowana np. z Holandii.
Za miesiąc poproś kogoś kto ma paprotki polskie trzymane w domu od wielu lat o sadzonkę.
Jest taki przesąd że jak paprotki usychają to ktoś w tym mieszkaniu choruje na płuca.
Idź do lekarza POZ i powiedz że masz w mieszkaniu usychające paprotki.
Jak na grzejniku nie masz parownika z wodą to go kup i powieś.
Ja mam na każdym grzejniku. Stale uzupełniam w nich wodę.
Ja mam w każdym pokoju polską paprotkę.

Paprocie nie lubią zbyt ciepłego i suchego powietrza, gdy mają mało światła. Trzeba zwiększyć wilgotność powietrza wokół rośliny i postawić ją w jakimś jasnym i niezbyt ciepłym miejscu. Najlepsza byłaby temp. ok 14015 stopni.