Forum Ogrodnicze Oaza

Witam,
mam taki problem z cytrusami jak w temacie. Młode listki i pędy zasychają, a jeśli nawet rosną to strasznie małe i karłowate.
Ziemia jest do cytrusów marki Substral pomieszana z uniwersalną, piaskiem i podłożem wulkanicznym, także przepuszczalna, tak jak cytrusy lubią.
Roślinkę podlewam umiarkowanie. Do niedawna podlewałem tylko wodą zdemineralizowaną żeby nie podnosić za bardzo pH gleby, ale może czas przejść na kranówkę ?
Problem ten występował zarówno z pomarańczą jak i z mandarynką, obie z pestki.
Załączam zdjęcie, może ktoś miał podobny problem i pomoże.
Pozdrawiam
Tomasz

ja mam też z tym problem. U mnie dotyczy to starszych cytryn - mam takie kilkuletnie. Nie bardzo mogę przesadzić, bo są w dużych donicach i są mocno przycięte. Na młodych problemy nie ma.
Podejrzewam tylko nawożenie, zbyt słabe. U mnie cytryny nie są wystawione na zewnątrz, bo pogoda paskudna była.
Raz wystawiłam i po jednym dniu zabrałam.
Teraz staram się nawieźć i wyczekuję cieplejszej pogody - gdy cytryny będą na zewnątrz - odbiją się.

Mam zamiar też trochę ziemii z wierzchu wymienić. Ale ja specjalistą nie jestem raczej

Trzeba nawozić.

Takie karłowacenie i zniekształcenia liści mogą być efektem żerowania szpecieli uszkadzających stożki wzrostu i wtedy roślina przestaje się rozwijać normalnie.

To nie kwestia nawożenia, bo przecież ziemia jest nowa, jeszcze nie wyeksploatowana. Szkodników żadnych tez nie ma. Poza tym szpeciele to raczej na drzewach owocowych ale z naszego klimatu żerują, śliwy, grusze itp.
Jeśli już to ziemia może być przenawożona, czytałem że Substral to najwieksze badziewie. Szkoda ze za pozno przeczytałem.

Czyli o szpecielach wiesz niewiele ale ja już się nie wtrącam.