Forum Ogrodnicze Oaza

Witam, około miesiąc temu zakupiłam piękną, kwitnącą gardenię. Ustawiłam ją w łazience na parapecie od strony wschodniej. Temperatura w łazience to ok 23 stopni. Podlewam ją umiarkowanie, tak żeby miała wilgotno ale nie mokro i żeby nie stała w wodzie. Ponadto podlewam ją wodą odkamienioną o temp.pokojowej. Kwiaty jej zbrązowiały i odpadły, co uznałam za naturalne przekwitanie, ale aktualnie ma kilka pączków, które się nie rozwijają, a liście zaczęły żółknąć i brązowieć. Do tego zauważyłam, że liście tak jakby zwiotczały, są miękkie i oklapłe i się trochę zwijają. Ratujcie, bo bardzo chciałabym ją uchować

Gardenia jest bardzo trudną rośliną, sprawdziłaś może spody liści, czy nie ma wciornastków?
Zrób parę zdjęć, może coś uda się pomóc.

Gardenia to prosta w obsłudze roślina.
Potrzebuje do życia kwaśnego podłoża i odmładzania co jakieś trzy lata.




Moje rosną w ziemi do różaneczników i podlewam deszczówką lub odstaną przegotowaną wodą.
Do kwiatków tym maluchom jeszcze daleko, sadzonki z lata.

Może młode sadzonki szybciej się aklimatyzują. Ale dorosłe rośliny z zawiązanymi pąkami przyniesione z kwiaciarni zazwyczaj gubią pąki, bo mają za małą wilgotnść, inaczej padające światło.
Zimą też należy gardeniom zapewnić odpowiednio niską temperaturę i wysoką wilgotność powietrza, bo będzie łapać szkodniki.
Na zbyt małą ilość żelaza z kolei gardenia reaguje żółknięciem i opadaniem liści, dlatego warto czasem podlać roztworem ałunu żelazowego.

Jeśli woda jest twarda, to nawet przgotowanie nie pomaga, trzeba dodawać zakwaszającego nawozu, lub parę kryształków kwasku cytrynowego.

Witam.
Od miesiąca jesteśmy w posiadaniu rzeczowej roślinki;

Ładnie to wygląda lecz od pewnego czasu nie kwitnie. Zrzuca pączki kwiatowe.






Niedomagania udokumentowałem pismem obrazkowym. Nie jestem fachowcem więc z nazewnictwem u mnie ciężko więc proszę o wytłumaczenie najlepiej łopatologicznie jak to ziółko wykurować.
Dziękuję za wszelkie sugestie.
Pozdrawiam
Marek

Gardenia tak już ma, że na wszelkie zmiany warunków - wilgotność powietrza, kąt padania światła, temperatura - reaguje zrzucaniem pąków kwiatowych.

Dzięki.
Faktycznie, niejednokrotnie w tym czasie była przestawiana. W jakich najlepiej warunkach trzymać tą piękność?

Gardenia lubi mieć podwyższoną wilgotność powietrza, warto ją postawić na podstawku wypełnionym wilgotnym keramzytem, tak, aby odparowując nawilżał powietrze, ale, aby korzenie rośliny nie stały w wodzie.
Latem nie lubi upałów i bezpośredniego nasłonecznienia, dobrze rośnie i zawiązuje pąki, gdy ma świeże wilgotne powietrze o temp. 20-22⁰C. Idealne miejsce, to wschodnie okno cały czas latem uchylone

Źle reaguje na podlewanie twardą wodą, zawierającą wapń, co jakiś czas warto ją zasilać nawozem lekko zakwaszającym ziemię.

Zimą temp. 10-16 stopni, podlewać należy oszczędnie, ale trzeba dbać o wilgotność powietrza, przynajmniej 1 x w tygodniu roślinę zamgławiać.

Jeśli na moment chcemy gardenię odstawić w inne miejsce, należy zaznaczyć, którą stroną stała do światła i dokladnie tak samo ją stawiać

W chwili obecnej Gardenie najlepiej jest wystawiać do ogrodu w cieniste miejsca - moja od miesiąca 'działkuje' - dostała świeże podłoże do iglaków. I bardzo to jej posłużyło bo zawiązuje pąki kwiatowe