Forum Ogrodnicze Oaza

Witam. Jestem zakochana w hortensji. Właśnie dostałam jedna i nie wiem co się z nią dzieje. Nie jestem znawczynia dopiero zaczynam przygodę z tym kwiatem i w ogóle z ogrodem. Czy ktoś może pomoc?
Dołączam zdj.

Ja też nie jestem znawczynią, ale według mnie jest przelana, tak mi mój Połówek załatwił Bombshell w donicy, zalał ją na śmierć.

Donica ma otwory na spodzie. Woda się nie utrzymuje w środku. Hortensja jest pod daszkiem deszcz więc nie wchodzi w grę... A sama podlalam ja dwa razy. aż tak jej to mogło zaszkodzić? tzn już totalnie się nie ocknie???

Czy była w ostatnim czasie przesadzana? Jaką ma ziemię? Czy donica stoi w jakiejś osłonce?

Tak była przesadzana. Korzenie wychodzily z doniczki a hortensja się przewracala na taka duża miała maleńka popekana doniczke. Ziemia dla rododendronow i hortensji plus nawóz. Doniczka stoi pod daszkiem ma dziurki na dole nie ma żadnej podstawki.

Jeśli przesadzasz roślinę to naruszasz system korzeniowy, który musi się zregenerować po takiej operacji. Jest nadwerężony, a musi wykarmić i utrzymać liście i kwiaty. Nie wiem jaki nawóz zastosowałaś, bo ja po przesadzeniu rośliny do nowej ziemi, zasobnej w składniki pokarmowe nie nawożę przez 3 tygodnie, dopóki się korzenie nie zregenerują. Mam nadzieję, że nie dojdzie do spalenia korzeni przez nawóz. Hortensja może (nie musi) aktualne kwiatostany odrzucić, tak robi wiele roślin, poświęcają coś, żeby reszta rośliny przetrwała, ale nie zalewaj jej teraz, bo faktycznie korzenie zaczną gnić, zanim wydobrzeją.

Dziękuję bardzo. Może uda mi się ją uratować. Pozdrawiam