TEMAT: <D> Produkujemy własną rozsadę warzyw

Produkujemy własną rozsadę warzyw 24 Lut 2013 19:27 #128642

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15807
  • Otrzymane dziękuję: 53326
Ja mówię Małgosiu tylko o nasionach kozuli

Skoro mówię , że obecność nawozów w podłożu pogarsza warunki kiełkowania to nie na podstawie swojego widzimisię.
Bez wdawania się w przynudne wywody naukowe proszę sobie przypomnieć co dzieje się gdy posolicie rozdrobnione warzywa.
Otóż z ich komórek wydziela się woda dążąc do wyrównania ciśnienia osmotycznego wewnątrz i na zewnątrz komórek To samo dzieje się z komórkami zarodka w nasionach, gdy na zewnątrz nasiona znajdzie się jakakolwiek sól/ sola nazywa się każdy związek o charakterze jonowym w tym nawozy mineralne a nie tylko sól kuchenna/.

Zjawisko to wykorzystuje się np w procesie oczyszczania nasion pomidorów płukając je nie w wodzie a w 3 % roztworze saletry potasowej po to właśnie, by nasiona nie wchłaniały wody
Ostatnio zmieniany: 24 Lut 2013 19:59 przez pomodoro.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia


Zielone okna z estimeble.pl

Produkujemy własną rozsadę warzyw 24 Lut 2013 22:13 #128728

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
:rotfl1: sierotki :happy:

Człowiek się uczy całe życie... wreszcie wiem, że daje to większe korzyści niż tylko łatwiejsze gubienie skorupki przez nasionko :oops:

Ciekawe jak moje namoczone... Niestety nie zdążyły wykiełkować, bo przyszedł piątek i musiałam wsadzić do gleby. Następne namoczę jutro to do piątku wszystkie powinny wykiełkować. Wacik ma być mokry, czy lekko wilgotny?
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw 25 Lut 2013 07:28 #128784

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15807
  • Otrzymane dziękuję: 53326
aguskac wrote:
:rotfl1: sierotki :happy:

... wreszcie wiem, że daje to większe korzyści niż tylko łatwiejsze gubienie skorupki przez nasionko :oops:

Znalazłem ciekawą ilustrację tego zjawiska o którym mówimy

www.sciaga.pl/slowniki-tematyczne/1694/cisnienie-osmotyczne/

Dlatego radzę Wam, jeśli siejecie nasiona do podłoża, używać do tego czystego torfu odkwaszonego. Po wykiełkowaniu nawieziecie rośliny czym chcecie .

Niezrzucanie łupiny nasiennej może być również spowodowane dużą koncentracją nawozów.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia

Produkujemy własną rozsadę warzyw 25 Lut 2013 08:04 #128795

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15807
  • Otrzymane dziękuję: 53326
Żeby jeszcze przybliżyć forumowiczom rolę jaką zjawisko osmozy ogrywa w naturze podam inne przykłady. Czym jest tzw zasolenie gleby ?. Ano właśnie, wskutek zbyt dużego stężenia nawozów w otoczeniu korzeni przestaje przenikać do korzeni woda. I to tzw spalenie roślin nawozem jest w istocie równoznaczne z brakiem wody w glebie. Choćby nawet korzenie były zanurzone w wodzie roślina zginie z...braku wody.
Z identycznych powodów do roztwarzania np zastrzyków w medycynie używa się nie czystej wody lecz izotonicznego roztworu chlorku sodu czyli inaczej soli kuchennej. Izotonicznego tzn identycznego jak stężenie soli wewnątrz komórek . Dzięki temu ani woda nie dostanie się do wnętrza komórki ani z komórki nie ucieknie.
Obecność nawozu w podłożu jest roślinie niepotrzebna w fazie kiełkowania. Zapas składników pokarmowych każde nasiono posiada w sobie. Są to bardzo małe ilości I jeśli w otoczeniu nasienia znajdzie się nawóz o stężeniu większym niż w zarodku ,woda przestaje wnikać do wewnątrz.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Terri, rozalia

Produkujemy własną rozsadę warzyw 25 Lut 2013 12:55 #128911

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15807
  • Otrzymane dziękuję: 53326
aguskac wrote:
Wacik ma być mokry, czy lekko wilgotny?

Tyle tylko ma być namoczony co sam wacik przyjmie wody. Żeby tylko nie pływał w wodzie.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Terri

Produkujemy własną rozsadę warzyw 26 Lut 2013 21:03 #129444

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Jutro będzie tydzień od namoczenia nasion i posiania ich w glebę w piętek. Nadal żadnego znaku życia.... chyba coś skopałam.

Czy te nasionka moczone na wacikach przykrywacie 2 wacikiem? Bo ja tak zrobiłam...
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw 26 Lut 2013 21:09 #129445

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15807
  • Otrzymane dziękuję: 53326
A po co ?. Zdejm tą kołderkę natychmiast !. Ne będziesz przecież widzieć kiedy nasiona wypuszczą kiełki. :teach:
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw 26 Lut 2013 22:53 #129513

  • basow@
  • basow@'s Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 141
  • Otrzymane dziękuję: 94
Kraciku , wiesz , problem nie w tym ,że one są stare , bo nie są , tak naprawdę.Jedyny problem jest taki ,że ich jest mało ( 3 i 4 szt), a pomidorki , wg mnie - warte grzechu. I na 99% już nie do zdobycia.
To fakt, różne zabiegi się stosuje w celu pobudzenia sił witalnych w nasionach , ale to watro zostawić na naprawdę stare nasiona.Forumkowie stosują te sposoby przy nasionach nawet kilkunastoletnich.
Ale dzięki za zainteresowanie :hug:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Produkujemy własną rozsadę warzyw 26 Lut 2013 23:58 #129527

  • oster
  • oster's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 39
  • Otrzymane dziękuję: 12
No, to teraz mam zagwozdkę: będę śledzić i :search: wypatrywać swoich biednych,
pewnie zasolonych :club2: :club2: roślinek. A tak się cieszyłam, że już na
pierwszy rzut poszły śliczniutkie kwiatuszki. A może im nie zaszkodzi? No, kupiłam wczoraj
i od razu (ja głupia - szczęśliwa), że mam gotowe podłoże.
Może mnie, jak temu głupiemu (co to ma zawsze szczęście) się uda, jak co roku? Może
w moim przypadku niewiedza nie zaszkodzi :think: Jak słowo daję, co roku wysiewałam
do różnych, z pewnością baaaardzo przypadkowych "podłoży" i jakoś wychodziło :supr:
Ale słowo harcerza, już do pomidorków i ogóreczków się przyłożę, no bo i wiedzę już mam :dance:,
to i na szczęście głupiego nie ma co liczyć :cry2:
Dzięki za szerzenie kaganka oświaty :thanks:
(...) wszystko, co chcielibyście, by ludzie wam czynili, wy też im czyńcie podobnie. (Mat.7:12)
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw 27 Lut 2013 09:20 #129568

  • Mikar
  • Mikar's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 207
  • Otrzymane dziękuję: 124
Witam.
A jak duży ma być kiełek by można byłoby bezpiecznie przenieść podkiełkowane nasionka pomidorów z wacika do podłoża?
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw 27 Lut 2013 11:31 #129609

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15807
  • Otrzymane dziękuję: 53326
Jak tylko się ukażą.
Bardziej jest to istotne przy papryce czy ogórkach. Chodzi o to, że wkrótce po skiełkowaniu zaczynają wyrastać włośniki, które wrastają w podłoże. Jeśli do tego dopuścimy będziemy je uszkadzać przy wyciąganiu nasion. Korzenie pomidora łatwo się regenerują i tu obawa jest najmniejsza. Pozostałe z wymienionych już takiej zdolności dużej nie mają.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adrian89, Mikar, Terri, rozalia

Produkujemy własną rozsadę warzyw 27 Lut 2013 16:15 #129704

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Wyłażą pomidory namoczone tydzień temu i posiane w piątek :dance: Żaden szał, dopiero 3 szt, ale jednak!! Znaczy nie udusiłam ich :)

Tymczasem zaczynają kiełkować pierwsze wyłożone na waciki w poniedziałek :hearts: 3 odmiany poszły do gleby :P Reszta mam nadzieję jutro. to chyba zasługa podgrzewania, dzięki za rady :flower1:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw 01 Mar 2013 07:38 #130226

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3334
  • Otrzymane dziękuję: 10021
Własnie sobie wysiałam trochę sałaty masłowej na rozsadę-za 2 tygodnie powędruje do takiego małego tuneliku,okrytego folią perforowaną,zwykłą i włókniną,wysiewam między rzędy sałaty troszkę rzodkiewek,szpinaku,koperku oraz sadzę kilkanaście cebulek dymki.W połowie kwietnia mam swoje nowalijki:)
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw 01 Mar 2013 10:42 #130277

  • AB
  • AB's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 277
  • Otrzymane dziękuję: 94
Przygotowuję ziemię pod rozsadę. Mieszam torf wysoki z piaskiem w proporcji 1:1 (objętościowo). Tylko, że po zmieszaniu 1 litra torfu (przesianego i trochę ubitego) z 1 litrem piasku, i po wymieszaniu całości, wygląda to bardzo piaskowo (jasno), czy to dobra proporcja?

I jeszcze jedno pytanie, czy przenoszenie podkiełkowanych nasion do wielodoniczki lepiej robić:

1. Robić dziurkę, wkładać w nią nasionko i przysypywać ziemią?

czy

2. Nasypać najpierw trochę mniej ziemi, włożyć nasiona i całość przysypać cienką warstwą ziemi?
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw 09 Mar 2013 20:30 #132792

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3334
  • Otrzymane dziękuję: 10021
Nie wiem jak będzie z pogodą w maju...nie spieszę się w tym roku z pomidorkami ani z papryką...wysieję albo 15go albo 20go
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw 08 Kwi 2013 13:55 #142746

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15807
  • Otrzymane dziękuję: 53326
Kocham zapach świeżej bazylii. :hearts:

Udało mi się oto z siewu zimowego wyhodować taką piękną bazylię sałatową :garden1:


IMGP6518.jpg

IMGP6560.jpg
Ostatnio zmieniany: 08 Kwi 2013 14:10 przez pomodoro.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ela, Krecik stary, Terri, rozalia

Produkujemy własną rozsadę warzyw 08 Kwi 2013 14:08 #142754

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Zastanawiałam się nad jej zakupem.
A jaki ona ma zapach, taki jak tradycyjna bazylia?
Pytam, bo zakupiona niedawno przeze mnie suszona w torebce pachnie jak estragon :supr3:
Jest drobno zmielona, więc po wyglądzie trudno stwierdzić, ale, gdyby nie świadomość pojawiania się wciąż nowych odmian, dałabym głowę, że producent pomylił torebki :jeez:
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw 08 Kwi 2013 14:41 #142769

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15807
  • Otrzymane dziękuję: 53326
Zapach ma intensywny, typowy dla bazylii. Wystarczy tylko trącić . Suszona ma zapach tak między świeżą bazylią a sianem.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): sd-a, Krecik stary, Terri, rozalia


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.517 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum