Forum Ogrodnicze Oaza

Słuchajcie ja po raz pierwszy w życiu zrobiłam rozsadę kapusty stożkowej z naszego straganiku i jestem zachwycona. Późno wysadziłam i dopiero wiąże większe główki, ale za to jakie
Dziś zerwałam pierwsze i zrobiłam tylko z połową szklanki przecieru pomidorowego i zasmażką na maśle. No niebo w gębie. Zjadłabym sama wszystko. Mniam. A to moja główeczka




Nie jest ogromna, ale moja!
Pełno mączlików na zewnętrznych liściach, bielinek wcina trochę środek, ale to pikuś. Nie pryskana, moja kapucha.
Mam pytanie jak uzyskać nasiona?
Lubię być samowystarczalna.

Kapusta jest rośliną dwuletnią, więc nasiona uzyskuje się w drugim roku uprawy. W moim nadmorskim rejonie przyglądałam się jak rolnik uprawia kapustę nasienną dla jakiejś niemieckiej firmy. W ubiegłym roku na początku października wysadzał rozsadę w takich niezbyt głębokich redlinach, ze dwa tygodnie temu suche pędy nasienne zostały ścięte. Kilka lat temu widziałam jak ten sam rolnik wysadzał wiosną małe główki kapusty wykopane jesienią z korzeniami. Rozmawiałam z nim i tłumaczył mi, że przechowanie przez zimę główek jest dosyć trudne, a sadzenie jesienne może być ryzykowne ze względu na mrozy. Tego roku opłaciło się ryzyko, bo u nas prawienie nie było mrozów, największe były w maju. Radzę Ci zostawić jedną roślinę, nawet jak nie wykształciła główki. W zimie obserwować prognozy i w razie mrozu okrywać. Kapusta to mocny zawodnik, swobodnie wytrzymuje do -5°C.

Dzięki Iwonko. Czyli postępować muszę jak z marchewką.
Uda się

Lucysiu, z pozyskiwaniem nasion z roślin kapustowatych jest taka trudność, że bardzo łatwo się ze sobą krzyżują W książce "A seed saving guide for gardeners and farmers" podają, że w celu zachowania czystości odmiany należy zachować dystans ok 500 m (dla nasion pozyskiwanych w celach amatorskich) od innych roślin z gatunku Brassica oleracea. Kapusta może się skrzyżować z kalafiorem, brokułem, jarmużem, brukselką, kalarepą czy kapustami ozdobnymi.

Aha. Czyli w przyszłym roku nie mogę pozwolić kwitnąć brokule.
W tym roku kwitnie. W przyszłym roku nie będzie żadnych kwitnących kapustnych to będzie ok. Sąsiedzi daleko i może nie będzie u nich kwitnącej kapusty to będzie sukces.
Dzięki za info. Dla mnie kapusta to mega nowość a już na nasiona to kosmos.

Też mam w tym roku kapuste szpiczastą. W sumie, to nawet się zdziwiłem że takie coś u mnie rośnie. Są chyba trzy sztuki, nie pamiętam ani odmiany, ani że taką siałem. To zapewne z nasion otrzymanych z wymiany, bo siałem wnie tym roku tylko trzy odmiany kapusty, w tym dwie zoelone i jedną modrą. Zielona była zebrana daawnoo temu, a modra się nie udała. Ta mnie dziwiła, że nie zawiązuje główek, a tera ma bardzo ładne szpice.

Może dziś podjade je zebrać, jak w miarę dobrze wrócę z pracy.

Fakt, długo nic się nie działo. Za to teraz mam fajne kapusty.

No i zebrałem kapusty. Jako, że kuzyn był przejazdem ciągnikiem, to zebrałem i buraki.

Największą sztuke dałem kuzynowi, bo w sumie, to na jego polu ten warzywniak testowo w tym roku.

Dwiw pozostałe poszły do mnie.

Moje zimowe kamienne głowy, liście podskubywane jako karma dla kaczek

Zerwałam moją stożkową. Główka nie jest może imponujących rozmiarów, ale zbita i zdrowa,głąbik niewielki, nie zaatakowały jej też szkodniki.
Biorąc pod uwagę kiepskie warunki, jakie mają u mnie kapusty, z tej jestem bardzo zadowolona.


Już wylądowała w garnku

Moja największa jeszcze w gruncie


Pod nóż pójdzie wtedy, jak będę wiedziała co z niej zrobić. Mam nadzieję, że na tym zastanawianiu się, zima mnie nie zastanie

Moja pierwsza w ogródkowej przygodzie kapucha:

Cześć już kapust ukiszona , te z przeznaczeniem na dłuższe przechowywanie , będzie z nich wyciskany sok który jest balsamem dla żołądka . Leczy wrzody i różne nadżerki żołądka. Sok z kapusty i już porządku mój żołądku.

Jakie macie sposoby na dłuższe przechowywanie kapusty ?

Gdzieś czytałam, że wyrywa się kapustę z korzeniem i wiesza, ale szczegółów nie pamiętam. Z doświadczenia wiem, że nie może to być wilgotna piwnica.
Jak się zasila taką uprawę kapusty w wiaderkach?

Włożenie kapusty z korzeniem do wiaderka z ziemią ma za zadanie dłuższe jej przetrzymanie . Wprawdzie jest to mój eksperyment i zobaczymy co z tego wyniknie . O zasilaniu już nie ma mowy . To prawda że kapustę wyrywa się z korzeniem w taki dzień aby była w miarę sucha . Dzięki za radę.

O ja głupia , myślałam, że uprawiałeś ją w wiaderkach

Ja też myślałam, że jest uprawiana w wiaderkach

Ja też pytałam o co kaman na innym wątku