Forum Ogrodnicze Oaza

Mamma - cenna rada Może coś mi urośnie.

Lilith wrote:
Mam rozumieć, że nie dodajesz do swojej gleby żadnej materii organicznej, nic a nic, nawet kompostu?

Nie, mam tylko dół, gdzie drzewo próchnieje, które się do wędzenia nei nadaje. Pod dyniowate czasem kupię obornik granulowany. A tak to trawy czy obierki musze do BIO wrzucać, bo notują kto segreguje. A i tak tego mało.

Jak "notują"
Ja oszczędzam 5zł, bo bio nie wyrzucam, tylko kompostuje.

No u nas żeby "kompostować" to wymagania, że hoho, więc ludzie wolą kubły. Sąsiad chciał i od razu się mu odechciało. No notują kto czego nie wystawia. Potem dzielnicowy albo ekopatrol składa wizytę. A za kompostowanie jak już ktoś spełni wymogi to aż 1zł taniej Ale u nas to szkoda słów co się dzieje z wywozem śmieci...

A jak myślisz, czy bez dostarczania materii organicznej, żyzność Twojej gleby będzie rosła?

Mam mineralne nawozy - na moje potrzeby starczy, tym bardziej, że poza pomidorami to raczej mniej niż więcej warzyw.

O żyzności gleby decyduje nie tylko zawartość minerałów, ale także albo przede wszystkim ilość próchnicy, którą zawiera gleba. Próchnica poprawia stosunki wodno-powietrzne w glebie, ale z czasem ulega mineralizacji, czyli rozkłada się do form przyswajalnych przez rośliny. Dlatego należy ją stale uzupełniać. W naturze robią to za nas resztki roślinne - liście, suche źdźbła, etc. Byłaś kiedyś w lesie po deszczu, nie ma kałuż, bo próchnica jest warstwą przepuszczalną i woda błyskawiczne w nią wsiąka. W ogrodach resztki roślinne sprzątamy, więc nie ma z czego próchnica się tworzyć. Nie dostarczając materii organicznej, Twoja gleba ubożeje. Więcej o zaletach próchnicy można poczytać TUTAJ

20.02. wysiałam trochę nasion kapusty I Zbiór. Chcę mieć tylko cztery sadzonki, bo to na wczesny zbiór. Dzisiaj wyniosłam je do inspektu.


W każdej doniczce jest więcej sadzonek, ale te słabsze zostaną usunięte.

Mam posianą kapustę głowiastą białą "Sława z E.". 1 kwietnia będę siała głowiastą białą odmianę stożkową oraz czerwoną i włoską.

Tunelowa wersja.

W szklarni

U mnie wszystko jeszcze w rozsadach. Tu są moje kapustowate. Ale co jest co, to nie wiem. To znaczy mam opisane, ale nie chcę wyciągać doniczek




Kapusty białe, włoskie i czerwone, a do tego brukselka i brokuły gałązkowe.

Wreszcie udało mi się wyhodować w miarę przyzwoitą rozsadę kapusty

Wysiałam kapustę stożkową.
Dzisiaj wysadziłam je w warzywniku.

Każda kapustka dostała pod korzeń porcję obornika.

W niedzielę była na obiad kapusta, to odmiana Pylon H ze szklarni.

Moje kapustne rosną, ale jeszcze nie wszystkie. Kopiemy długie rzędy "na szpadel" i wypełniamy przekompostowany obornikiem. Jest roboty, ale inaczej nie ma sensu ich sadzić, bo piach szybko wysycha i słabo rosną. Jeszcze trzeba wyściólkować.

Obiecałam sobie w tym roku żadne warzywo się nie zmarnuje. Więc dziś surówka zero waste z pekińskiej, która poszła w kwiat, dymki, która podobnie zbiera się do kwitnienia, koperku i koziego sera. Pyszne.