Forum Ogrodnicze Oaza

Witam wszystkich

Jestem nowy tu na forum, zbytnio nie wiedziałem w którym dziale umieścić mój post. Padło na warzywnik, choć Chili Rocoto nie jest warzywem.
Kilka słów o mnie :
Często podróżuję, zawszę przywożąc różne, alternatywne pamiątki Czasem sadzonki, nasiona roślin.
Jest to moje hobby z pasji oraz z zawodu. Zajmuję się projektowaniem terenów zieleni a podróże to moja inspiracja.

W zeszłym roku przywiozłem
nasiona
Chili Rocoto
Aji Limo
Aji Panca
Aji Amarillo

Rocoto posiałem najwcześniej, więc mogę się pochwalić co wyrosło, Aji Limo już zaczęło kwitnąć, pozostałe nasiona posiałem dość późno, na efekty trzeba poczekać.




ROCOTO (Capsicum pubescens)
Jest to ostra papryka, wywodząca się z Ameryki Pd. W szczególności Peru.
Dorasta do kilku metrów wysokości, posiada pokrój krzaczka lub drzewka. Można przycinać. Uprawiane w doniczce, jest byliną żyjącą 15-20 lat!! Wydając przy tym mnóstwo kwiatów i owoców. zakwita każdego roku, na zimę zapada w okres spoczynku, więc potrzebuje niższej temperatury 5-10 C. Rocoto jest odporne na niskie temperatury 0-1 C niestety nie mrozoodporne.
Rocoto uprawiane w gruncie jest rośliną jednoroczną, można wykopać na jesień przezimować w pomieszczeniu i posadzić na wiosnę wtedy jest wieloletnie.

Owoce Koloru czerwonego, z czarnymi nasionami ! Smaczne oraz aromatyczne.
Kwiaty bardzo piękne, fioletowe.

Moje Rocoto już owocuje, myślę że pod koniec sierpnia zbiorę pierwsze plony






















Aji Limo (Capsicum Chinense)
Jest to Ostra papryka ok 50 000 jednostek w skali Scoville'a, należy do tej samej rodziny co chili Habanero. Aji limo wywodząca się Peru jedna z najbardziej aromatycznych z papryk andyjskich, "Aji Limo" przetrwała od czasów prekolumbijskich. Jej nazwa oznacza "pieprz z Limy," w odniesieniu do peruwiańskiej stolicy. Jej charakterystyczny smak cytrusów i jasno kolor dojrzałych strąków natychmiast przywodzą na myśl ostre aromaty cytryny i limonki. Silna nuta cytryny y owocowy aromat równoważy intensywną nutę pikanterii.

Dorasta do pokroju krzaczka. Można przycinać. Uprawiane w doniczce, jest byliną żyjącą 15-20 lat, wydając przy tym mnóstwo kwiatów, owoców, zaczyna kwitnąć gdy osiągnie wielkość ok 25 cm i kwitnie każdego roku, na zimę zapada w okres spoczynku, więc potrzebuje niższej temperatury 5-10 C. Aji Limo jest odporne na niskie temperatury 0-1 C niestety nie mrozoodporne.
Aji Limo uprawiane w gruncie jest rośliną jednoroczną, lecz można wykopać na jesień przezimować w pomieszczeniu i ponownie posadzić na wiosnę-wtedy jest wieloletnią byliną.
Owoce Koloru żółtego, pomarańczowego lub czerwonego a nawet białego, z żółtymi nasionami !
Kwiaty bardzo piękne biało-zielone, delikatne.












Pozdrawiam
Kryspin

Witaj!! Nawet nie wiesz jak jak bardzo mnie Twój wpis ucieszył. Jestem na etapie gdy chłonę każdą wiedzę dotyczącą papryk. Papryki jako materiał dekoracyjny odkryłam niedawno. Na razie mam przetestowane papryki z grupy Cayenne. Są dobre, ale nie doskonałe. Poszukuje papryk które po wysuszeniu zachowają piękny kolor,i niebanalny kształt ( ten warunek spełniają chyba wszystkie papryki) a przy tym będą trwałe. Niestety Cayenne ma za cienkie ścianki i po pewnym czasie kruszy się. Ale jesienne kompozycje z udziałem tej papryki są OK. Ciekawa jestem jak wygląda po wysuszeniu Aji. Mam parę Habanero, zapowiadają się ciekawie.
Ja z Peru miałam w tym roku pszenice. Trzymałam na nasiona, bo była wyjątkowej urody, niska i bardzo wąsata, miała wąsy dłuższe jak jęczmień, ale którejś nocy przyszły bażanty i zjadły ją.Zostawiły rodzimą pszenice, żyto jęczmień,a czepiły się tej peruwiańskiej.
Mam nadzieję, że napiszesz jeszcze coś o wszystkich paprykach z którymi się zetknąłeś. Ja dopiero w ubiegłym roku odkryłam jakie bogactwo kolorów kształtów jest w tej niepozornej roślinie. .

Witam, dziękuję za post
Rozumiem że używasz owoców papryki w suchych kompozycjach roślinnych? Rzadziej jako dekoracyjna, żywa roślinka z kwiatkami i owocami ?

A więc:
Rocoto, Aji Amarillo. Nie widziałem suszonych. W sklepach widziałem tylko świeże, owoce mają grubszą skórkę i miąższ, bardziej mięsiste, niż Habanero, Jolokia.
Aji Limo, widziałem świeże, skórkę i miąższ ma bardziej cienką, taką jak Jolokia lub Habanero
( Owoce o cienkiej skórce nadają się do kandyzowania)

"Posiadam kandyzowane owoce Habanero, Fatalii oraz Jolokii " Zachowały swój kształt oraz kolor a nawet aromat. Są bardzo dekoracyjne, używam ich w kuchni, może by znalazły zastosowanie w suchych kompozycjach roślinnych.
Juto wstawię zdjęcia.

Aji Panca, Nie widziałem świeżej, w większości sprzedawana jest jako suszona. Nie jest krucha, kolor skórki czerwono-czarny. Wewnątrz Krwisto, czerwony-szkarłatny.
Owoce Ok 10 cm długości, podłużne takie jak zwykłe chili, tylko że są szersze.


Jeśli chodzi o Zboża. Trochę szkoda tej pszenicy, niestety nie posiadam żadnych zbóż z Peru, oprócz kukurydzy fioletowej
Dorasta do ok 3-3,5 m wysokości, niestety w Polsce jest zbyt mało ciepłych dni aby kolby dojrzały.
Gdy kukurydza kwitnie, posiada takie "baldachy, pióropusze" na samym czubku. "Polska" kukurydza posiada małe pióropusze. Baldachy z fioletowej kukurydzy są piękne.

Rocoto


Aji Panca





Aji Panca po prawej, Aji Mirasol pośrodku (Niestety nie posiadam nasion ani sadzonek)



Kukurydza fioletowa









W razie jakichkolwiek pytań proszę pisać.

Pozdrawiam

Powiem tak, papryka jako roślina interesuje mnie dla owoców. Rokoto jest o tyle ciekawą rośliną, że nie musi zimować w jasnych pomieszczeniach. Dlatego faktycznie można ją uprawiać jako bylinę. Dowiedziałam się,że nie nadaje się do suszenia. Nie wiem dlaczego, bo owoce ma wyjątkowej urody.
Natomiast Ali limo funkcjonuje u nas pod nazwą Lemon Drop.Mam tą papryczkę. Owocuje u mnie już od paru tygodni. Pierwszy owoc jest już wybarwiony. Jutro zrobię zdjęcie. Jestem trochę rozczarowana. Tak o nią dbałam, zeszło mi tylko 2 nasionka. Jedna jeszcze w fazie sadzonki padła( myśle, że to przez brak światła, bo wysiewałam 15 stycznia). Druga ma się dobrze owocuje, ale ma tylko 3 owoce. Pewnie jak mi się uda ją przezimować w przyszłym roku będzie wydajniejsza. Teoretycznie jest to roślina która nie potrzebuje dobrej ziemi, ale widzę, że reaguje bardzo dobrze na zasilenie nawozem. Zauważyłam u niej inną ciekawą
cechę. W fazie siewki miała liście takie duże jak Twoja, teraz liście ma drobniutkie. Dowiedziałam się, że niestety musi zimować w jasnym zimnym pomieszczeniu. Z tego wnoszę że jest zimozielona, ale może się mylę, może źle przetłumaczyłam informacje.
Te trzy owoce są traktowane jak jabłko z "Sexmisji" bo jedno muszę mieć na nasiona, jedną muszę zjeść i jedną ususzyć. Gdy mi ktoś z domowników weźmie do sałatki to po moich rachubach.
Wszystkie Aji bardzo dobrze się suszą. Pance będę miała na pewno.

Tak, z początku Rocoto posiadało większe liście, z czasem rosną mniejsze, z tego powodu iż gałązki się rozkrzewiają (przycinam) już taka natura Rocoto, Aji ma podobnie, Panca jest trochę inna. Na krzaczku który w tym roku uprawiam w doniczce już jest 6 szt Rocoto, spróbuję zaszczyć, zobaczę co z tego wyjdzie. Aji Limo to Lemon Drop z tym że Lemon Drop jest bardziej mieszanką, krzyżówką. Nie tak czyste genetycznie jak Aji Limo rodem z Peru. Zasiałem Aji Amarillo, już są małe siewki, postaram się je przezimować do wiosny. Brakuje mi jeszcze Aji Mirasol, postaram się załatwić pod koniec roku. Skąd Pani bierze te Peruwiańskie Chili ? Podróże, od przyjaciół ? Pozdrawiam

Dziś to nawet w Peru są bardziej ludzkie temperatury.



Mój Lemon Drop



Między zbieraczami, hobbistami ciężko jest znaleźć nasiona czyste genetycznie. Ja mam w tej chwili 18 rodzajów papryczek i nie spodziewam się by odległość 15 20 m była jakimś zabezpieczeniem przed przypadkowymi krzyżówkami. Jeżeli ma jakiejś odmianie mi szczególnie zależy to zabezpieczam kwiat fragmentem torebki foliowej, ale tak robie tylko w nielicznych przypadkach. Generalnie nasiona które pozyskuje ze swoich papryczek to kundelki.Ale różnią się od oryginału w szczegółach i dla mnie nie jest to takie istotne.
Paradoksalnie najlepszy materiał pozyskujemy z papryczek kupowanych w marketach. Pochodzą z dużych monokultur i ryzyko przypadkowych krzyżówek jest zerowy.

Proszę wybaczyć że dopiero teraz odpisuję. Ok rozumiem Tak krzyżówki bardzo często się zdarzają, ale bardzo ładny owoc, już zjedzony ? Kształt ma podobny do zwykłego Chilli.
Przesyłam zdjęcie mojej Aji Limo. Nie była krzyżowana, to jej pierwszy rok w Polsce.






Pozdrawiam.

elblando Kiedy dwa lata temu zakładałeś ten watek nie bardzo wiedzieliśmy o czym piszesz. Teraz możemy dyskutować możesz opowiadać o Peruwiańskich paprykach. Lemon Drop, Rocoto, Tepin.to papryki które w naszym klimacie czuja sie niezłe.


W 2016r przezimowałam swoja Lemon Drop w tym roku nie przezimowała. za pozno w jesieni schowałam.

Śliczna była ...

Z mojego doświadczenia najlepiej zimuje Rocoto, najbardziej odporne.
Aji amarillo też ładnie zimowało, no i Habanero.

Aji Limo zrzucało liście i zamierało.

Czy w tym roku wysiałeś jakieś z tych papryczek? Jak długo kiełkują, jak należy o nie dbać, gdy rosną?

Jakie warunki zimowania należy zapewnić tym paprykom, aby nie zmarniały? Jak teraz wyglądają?

Nasiona siać do żyznej gleby, najlepiej odkażonej, gdyż może wystąpić zgorzel siewki. Ja odkażam termicznie, nie stosuję środków chemicznych.
Gleba powinna być drobna, wybrana z dużych bryłek torfu czy kawałków drewna.

Podlewanie wodą przegotowaną lub deszczową, podłoże stale wilgotne, stanowisko pełne słońce, temperatura do wzrostu + 20 C, im więcej tym lepiej.
Nasiona kiełkują od tygodnia do trzech (zależy od temperatury)

Małe sadzonki wymagają słonecznego stanowiska oraz wilgotnej gleby, nie stwarzają większych problemów. Gdy mają już te 5 cm, możemy poprzerywać, przesadzić do pojedynczych doniczek.



Gdy sadzonki trochę podrosną możemy zacząć nawozić, polecam nawóz organiczny, gnojówka z pokrzywy + skrzyp, podlewałem często nawet 3 razy w tygodniu, ze względu iż jest to nawóz naturalny nie ma obaw zasolenia gleby czy spalenia rośliny.

Gdy rośliny zaczynają kwitnąc zwiększamy nawożenie fosforem oraz potasem, można zastosować nawóz organiczny ze sklepu, lub nawozić popiołem z ogniska z drzew liściastych np: Brzozowy, ale z tym ostrożnie.

Zbiór następuje pod koniec września.



Rocoto









Rocoto


W pierwszym roku Rocoto miało z 10 owoców, w drugim roku ponad 20 szt. Przy rozpiętości 2 m, posadzone w dużej donicy.
Zimowanie w chłodnym pomieszczeniu ok 10-15 C, jasne stanowisku. Przy zimowaniu w ciepłym pomieszczeniu okres spoczynku nie zajdzie, przez co roślina potrzebuje więcej światła, doświetlanie.
Habanero również zimuje doskonale, z jednego krzaczka miałem 10 szt. ( Krzaczek w doniczce, wielkość ok 40 cm )







Habanero żółte

Dodam ze Habanero rośnie tak jak Rocoto, mają wspólne wymagania.
Można uprawiać w donicach na słonecznym tarasie, miejscu osłoniętym od zimnych wiatrów, albo uprawa w szklarni, pod folią.


Miałem Rocoto 2 lata, lecz wydałem ze względu na brak miejsca, resztę odmian również wydałem. W tym roku zasiałem pomidory oraz jedno Chili Carolina Reaper - Najostrzejsze chili świata.

Obecnie mam tylko nasiona, za rok posieję

P.s

Aji Limo, zimuje ciężko, zrzuca liście, trzeba by doświetlać zimą.

Małe Aji Amarillo zimowało ładnie, nawet przy braku słońca i temp. 20 C przetrwało tak całą jesień i zimę, na wiosnę puściło nowe pędy i dało owoce. Nie wiem jak jest z zimowaniem dorosłej rośliny.

Aji Panca, nie zimowałem, nie dała owoców w pierwszym roku. Wymaga dłuższego okresu wegetacji, doświetlania zimą, lecz warta uwagi ze względu na owoce.



Aji Amarillo - Lato 2016




Aji Amarillo - Listopad 2015 /Luty 2016

Młode Habanero




Aji Panca po bokach, w środku Rocoto