Forum Ogrodnicze Oaza

Przed planowaną wyprawą na działkę trzeba z rana wykonać pikowanie rozsady sałaty liściowej GRANDE- drugi rzut letni. Jak wspomniałem wcześniej, część rozsady będzie uprawiana w perlicie aż do wysadzenia na miejsce stałe.





Ładne korzonki mają siewki sałaty z perlitu.

Skorzystałem z deszczowej pogody i przepikowałem całość siewek sałaty liściowej . Jest tego 28 sztuk .

Chińskie wynalazki mi się nie sprawdziły. Już nie będę więcej powtarzał. Wyciągnęły tylko z gleby zasoby. Dobrze przynajmniej, że teraz rozrost ogórków zajmie to skasowane miejsce.







Mix sałat za to znakomity, tylko odmiany nieznane. Może pomożecie w tym temacie?




Nr 1 – 2 – 3



Nr 1 – masłowa, delikatna, jasno zielona z ceglastymi przebarwieniami. Potem lubi iść w główkę, niczym kapusta. Najbardziej ze wszystkich gnije u podstawy przy nadmiarze podlewania.



Nr 2 – niezwykle oryginalna, bardzo silnie postrzępiona, jasnozielona



Nr 3 – oryginalna, bardzo ciemna, głęboko buraczkowa



Nr 4 – ciemna, ale mniej od poprzedniej i z pewnymi rozzieleniami u podstawy główki



Nr 4 a i b



Nr 5 – oryginalna, ostrosłupolistna, rozetkowa



Nr 5 i Nr 6 – zielona, ale z przepurpurowieniami, jednak z innymi niż Nr 1



Nr 7 – ciemnozielona, rozetkowa



Nr 8 – z liśćmi z wycięciami jak u Rokietty



Nr 8

Zerwałem ostatnią Bonde de Paris, rozpoczynała tworzenie kwiatów, nie straciła na smaku. Oczywiście mam już zastępcze sałaty wysiane, raz próbowałem wprost do gruntu podkielkowane nasiona, nie dopilnowałem wilgotności i wzeszła niewielka część. Zrobiłem powtórkę już do oddzielnej palety rozsadowej i wyszło znacznie lepiej.

Chiarodiluna wrote:
Paweł, z nazwami może być kłopotbo jest wiele sałat podobnych do siebie. Dodatkowo mogły się przekrzyżować. Sałaty przypominają te które ja uprawiałem ale nie podejmuję się zidentyfikowania bo mogę się pomylić. Zbierz nasiona tych które odpowiadają Ci smakowo a nazwy, cóż... to tylko nazwy.

Oto, jaka jest różnica w rozsadzie sałaty liściowej GRANDE uprawianej w perlicie, a w podłożu uniwersalnym. Te same nasiona, ta sama temperatura i oświetlenie, ten sam nawóz i dawka i ten sam dzień wysiewu.






Wniosek nasuwa się sam.
Jeszcze jedna zaleta uprawy rozsady w perlicie. Znacznie łatwiej taką rozsadę przesadzać z kubka do gruntu.

Babcia Ala wrote:
Z moim odkryciem A.D. 2023/2024 czyli zimującą sałatą Zina dla dwóch sztuk postąpiłem zgodnie z radą od Babcia Ala.
W tym roku po raz pierwszy próbuję zebrać własne nasiona sałaty.
Może dlatego ciekawostką dla mnie jest to że 2 ścięte sałaty odbiły - jedna na 3 druga na 4 pędy.

Teraz zabierają się do kwitnienia, tak wygląda podwiązane 7 pędów:



W porównaniu do innych odmian sałaty (pozostawionych na nasiona bez ścinania) mam wrażenie że z 1 ściętej rośliny nasion będzie zdecydowanie więcej.
Może to cecha tej odmiany a może nie, nie mam kontrolnej nieściętej Ziny.
W każdym razie gdyby to działało to byłby sposób na więcej do zjedzenia jak i oszczędzenie miejsca, a tego u mnie mało i jest nie do powiększenia.

Dla mnie to bardzo udany sałatowo rok. Ładnie rosły. Niestety ostatnie sztuki skończyły już na kompoście. Czas pomyśleć o nowych wysiewach. Na waciki powędrowały nasiona sałat rzymskich. Celowo wysiałam na waciki, bo nasiona już leciwe, więc wyłożyłam sporo. Tylko po cztery najszybsze wsadzę do podłoża.

Dacie wiarę, że nasiona już puściły kiełki i są w podłożu Złamałam się i zamiast po cztery, wsadziłam po pięć nasionek do podłoża. Za dwa tygodnie wysieję następną porcję.

TomekD, jeśli pędy pozostawisz na roślinie, sałata sama się wysieje. Gdy rośliny będą wielkości jak z rozsady, we wrześniu należy je posadzić na docelowym miejscu.

Sałaty wysadzone po likwidacji groszku zawiązują już niezłe główki, a następna rozsada, też rzymskiej w pogotowiu.

Kiedy wysiałaś tę sałatę rzymską 'wysadzone po likwidacji groszku' ?
Można bezpiecznie siać/wysadzać tak wcześnie na jesienny zbiór ?
Czy trzeba im zapewnić jakieś specjalne miejsce (cień, chłodno) ?

Właśnie wysiałem moje pierwsze sałaty rzymskie

Myślę, że to było ok. 10 maja, a wysadzone na grządkę były ok. 20 czerwca. Jak wysadzam gotową rozsadę, sieję następną, po kilka nasion. Obecna ze względu na wyjazd, wysiana trochę później, bo 8 lipca, jest taka jak widzisz, wysadzać będę pewnie pod koniec sierpnia. Główki zaczną się zawiązywać, myślę po upływie miesiąca.
Rozsadę trzymam w cieniu, na tarasie, pilnuję wilgotności i to wszystko. Rozsady nie musisz od razu wysadzać na grządkę, jak mam jej dużo, zostawiam dłużej w tych małych pojemnikach, w ktorych nie rośnie tak szybko, jak na grządce, nic się jej nie stanie. Wysieję jeszcze jedna partię po wysadzeniu tej, ale ona bedzie wysadzona do tunelu. Jak będzie silna, nie straszne będą dla niej przymrozki.

Jesteśmy na wakacjach w górach.
Moja lepsza połówka jak zobaczyła kto pojechał z nami na gapę postukała się tylko w głowę

Ja wysiałam 3 tygodnie temu wprost do gruntu sałaty na zbiór jesienny, do tego kapustę pekińską i pak choi. Wschody już są, mam nadzieję, że się utrzymają i za jakieś 2,3 tygodnie będę mogła je rozsadzić.
Obecnie zbieram liście sałat liściastych, w tym sałaty Grande od Mietka. Dziękuję Mietku raz jeszcze za nasiona

Pekińska źle znosi przesadzanie.

Wiem właśnie, staram się siać już w miejsce docelowe, ale i tak wyszło za gęsto.
Co się uda to się uda, ten sezon jak na teraz jest i tak udany.

Wczoraj wsadziłam do gruntu rozsadę sałat rzymskich. Wysiewałam w połowie lipca



Po niedzieli wysiewam następną porcję. To będą te, które będą zimowały pod przykryciem.