Forum Ogrodnicze Oaza

Zdjęcie z zeszłego roku, ok 4-6lat po wsadzeniu 30-50dkg cebulek. Do dziś, traktowany z szacunkiem czyli pobieranie po 1-2 liście z cebulki, a gdy wybije kwiat roślina pracuje na siebie zajął jakieś dodatkowe 2-3m2. Sam z siebie. Bo siewki zaczęły zagłuszać grządkę z konwaliami, a nawet zarastać borówki amerykańskie. Myślałem że taki z niego chwast. Jakiś czas temu rodzice się przyznali że kwiatki tam im się podobały, że zebrali trochę nasion i rozrzucili po działce. Ja rzuciłem trochę za płot na nieużytek i tam też się nie rozłazi specjalnie.
Natomiast zagęszcza się strasznie, a siewek jest tyle że nie da się wykopać cebulki bez siewki.

JaNina,
Ten pracownik naukowy Uniwersytetu Przyrodniczego jeździł tam zapewne na soboty, niedziele i na miesiące wakacyjne.
Dosłownie napisał "Nim się spostrzegłem cała działka była zarośnięta."
Czosnek zagłuszył inne jego uprawy tak jak perz.
Odzyskiwał potem działkę metr po metrze.
Gdy go telefonicznie ponaglałem aby mi przywiózł cebulki bardzo emocjonalnie mnie ostrzegał, że nie wiem w co się pakuję.
Mam metr na pół czosnku koło pompy i beczki z wodą i to co skiełkuje poza tym terenem corocznie na wiosnę usuwam.
Siewki znajduję nawet w odległości metra.
Podobno czosnek strzela jak z armaty, a i mrówki roznoszą.

Postaram się rozrzucić nasiona na nieużytkach za płotem. Może będę miała więcej

trzyary wrote:
Tobie się chyba czosnek z niecierpkiem pomylił. Mrówka, z tych większych może i by przeniosła nasiono. Tylko że tego nie robi, bo nie miałaby z tego żadnych korzyści.
Jak łazisz po nasionach, to możesz na podeszwie przenieść. Ale nasiono czosnku jest całkiem spore.

JaNina: Tylko pamiętaj że należy rozsiewać bezpośrednio po zbiorze, wtedy mają największą siłę kiełkowania.

Przy ostatniej odwilzy odslonil sie skrawek ziemi przy domu i ku mojej radosci pokazaly sie pierwsze czosnki! Zabezpieczylem je przed lawinami schodzacymi z dachu i czekam na kolejne

Kwitnie:

Kwitnie i mój.

u mnie w tym bagnie nawet nie zakwitl

kiepścizna straszna

U mnie dopiero kwitnie.

Czosnek ładnie zawiązuje nasiona. Powoli zaczynam maskować stanowiska czosnku. Na jednym ze stanowisk wysadziłem aksamitki.

Z pieciu stanowisk, na ktorych wysadzilem czosnek, przezimowal na pewno na trzech. Na jednym wszystkie cebulki zgnily, a na ostatnim nie chce grzebac i wciaz licze, ze sie pokaze. Te, ktore rosna sa na roznym etapie, zaleznie od miejsca. Te przy domu na dniach zakwitna




na cieplejszej grzadce juz rozwijaja liscie



a na zimnej dopiero pierwsze dziubki

Pojawiają się kiełkujące nasiona. Być może w najbliższych dniach część siewek przeniosę do doniczek i wstawię do tunelu.

Jeszcze nie byłam w tym roku na działce (może się uda na dniach), więc nie wiem jak wygląda u nas czosnek.
Przemek, a jak zastanę siewki i je zostawię w ziemi, to będzie oki? Dadzą radę? Jesienią czosnkowe miejsce zostało nakryte liśćmi.

Dadzą radę, to rośliny z naszego klimatu

Będzie dobrze!!! Nie warto rozgrzebywać teraz liści. Bezpieczniej jest poczekać do marca.

Rozgarnęłam trochę liści, żeby sprawdzić czy coś już widać. I jest


Przykryłam z powrotem. Jeszcze tylko 4 tygodnie do marca

Czosnek niedźwiedzi budzi się ze snu zimowego.

U niedźwiedziego sporo siewek.