Forum Ogrodnicze Oaza

A ja posiałam wiosną, zamroziłam i dziś wyjełam.
Czy stanowisko pod leszczynami wśród konwali by im pasowało?Bo jak cień i runo z liści to by mi nawet pasowało tam go wrzucić.
Chyba żeby babci w ogródek od północy wrzucić.

Ja bym nie ryzykowała, mają mocno podobne liście. Sałatka z liści czosnku jest smaczna i zdrowa. Sałatkę z liści konwali to robiły czarownice wrogom.

Ożesz zapomniałam że konwalie są trujące.
Dzięki za przypomnienie.

a ja już 3 lata się przymierzam i chyba kupie sadzonki tylko już za puźno raczej

Nie jest za późno. Teraz są dostępne bulwy w kapersach. Ja swój czosnek kupowałam przez All... Sadziłam w najgorszym do tego okresie, bo w czasie kwitnienia. Obcięłam liście i się przyjął. Także teraz sadź bez obaw.

lucysia wrote: - nasiona czosnku niedzwiedziego nie wymagają stratyfikacji. Proszę mi wierzyć, na południu Anglii mróz to bardzo rzadki gość a w niektórych lasach gatunek całkowicie panuje w runie leśnym ! Natomiast z całą pewnością jest rośliną wapniolubną.

Przy okazji - mój post w koncowce 3 i początku 4 strony tego wątku jest zdublowany. Wysyłałem KILKAKROTNIE prośbę do moderatorów o usunięcie tego pierwszego, ale do dzisiaj bez reakcji. Mam rozumieć, ze opcja "Zgłoś moderatorowi" jest jedynie dla ozdoby??

E nie bądz uszczypliwy. Rzadko zaglądam na swoja poczt email. Przepraszam, zaraz się poprawie. Zbieg okoliczności że na dwu stronach się zdublowało. Nie zauważyłam, bo raczej pilnuje takich usterek.

Jak fajny post to można poczytać 2 razy, jak dobrą książkę.

KAndrzejewski wrote: Emalia112 wrote: - zgadza się, usunięty został nie ten z konca strony 3 ale z początku str. 4, były różnice...

A to sobie nagrabiłam...

Będąc dziś w mieście dla pewności kupiłam sobie czosnek w kapersie.A co!Jak nie wzejdzie z nasionek to będą już 2 cebulki.

W ubiegłym roku posiałam czosnek niedzwiedzi i do jesieni nic nie wzeszło,ostatnio czytałam ,że może wschodzić około roku,a ja przed zimą grządkę przekopałam.Miałam wcześniej 'bieszczacki'mam kuzyna który tam mieszka i u niego w ogrodzie jest go mnóstwo,ale padł.

skorpion wrote: - a teren nie leży przypadkiem na piaskach aluwialnych doliny Wisły ?? Przy okazji - czosnek niedźwiedzi naturalnie występuje na zachód od Bydgoszczy.

Mój mąż przywióżł dwa lata temu roślinkę z Bornholmu, jak określił przywiózł sałatkę, którą tam jedzą ludzie. Nie znałam jeszcze czosnku niedźwiedziego, dopiero jak zaczą kwitnąć zorientowałam się, że to czosnek. Dodawałam systematycznie listki do sałatki, rzeczywiście listki czosnku wzbogacaja smak, ciekawe czy też są zdrowe dla organizmu ludzkiego.

Jest podobno zdrowszy od zwykłego czosnku, bo zawiera więcej związków siarki, które chronią przed działaniem wolnych rodników i wzmacniają odporność. Ponadto zapobiega też zawałom i nadciśnieniu.

Zapraszam do nas cały park naokoło miasta zarośnięty jest czosnkiem niedzwiedzim .Można co nieco uszczknąć . Chyba się nie doliczą .

Dzis pierwszy zbiór. Na poesto mi nie wystarczy, ale sałatka z kapusty pekińskiej i czosnku niedźwiedziego będzie.

Nie trzeba aż do Anglii jeździć by pospacerować po czosnkowym lesie







Oczywiście zdjęcia z ubiegłych sezonów, bo jeszcze nie kwitnie.