Forum Ogrodnicze Oaza

Patrycja piękny okaz-brawo.
Mój był też w foli nie był taki zły ale....zobaczę kto wie może dostanie jeszcze szansę...

W tym roku pierwszy raz miałem melony i na kilka odmian tylko 2 mi posmakowały. Dojrzałe były bardzo smaczne, szkoda że mi znaczniki zaginęły i nie wiem co to jest. Zebrałem nasiona aby wysiać w przyszłym roku.

Pierwszy raz wysiałem melony, urosły i spróbowałem i to jest najważniejsze
nn z ukrainy, smak typowo melonowy i cudowny zapach w całym domu



nn (chyba melon spadziowy) bardzo smaczny i soczysty, smak melonowo-arbuzowy MÓJ TYP na przyszły rok





I trzeci nn też smaczny słodki, lekki posmak arbuza, 2/3 nasion pustych

W związku dotychczasowym z brakiem wątku o uprawie melonów chyba należy chyba ten problem naprawić.

Na zachętę parę fotek:
odmiana Etiopka (smak to czyste szaleństwo)

zagonik melonowo-arbuzowy:


W tym momencie należy wyraźnie powiedzieć, że w Polsce sukces uprawy przede wszystkim zależy od pogody. Zdjęcia powyżej pochodzą z roku 2019, w 2020 była tragedia.
Kolejną sprawą jest dobór odmian. Przez mój ogród przewinęło się już ponad 30 odmian. Większość była jadalna, pięknie pachniały melonem, ale słodyczy nie miały i nasiona poleciały do utylizacji. Z tego powodu moim głównym kryterium wyboru odmian, jest wczesny termin dojrzewania.

Ponieważ termin wysiewu nasion melonów (i arbuzów) jest w najbliższych dniach, w celu zachęty dołączam link do (przydługawego) tekstu, będącego dla początkujących dobrym opisem zasad oraz terminów uprawy:
Rozprawa doktorska dot. uprawy melonów z Katedry Warzywnictwa

Jakie odmiany polecasz?

Najlepszymi z uprawianych były melony, które dostałem z AWN z forum.info.
Na kopertach miały nazwy: Etiopian, Sweet Passion i Kazakh.
Po poszukiwaniach w sieci pierwszego zidentyfikowałem jako:

Sweet Passsion to znana w świecie odmiana, o Kazakh'u więcej nie wiem.
Z dużej partii oryginalnych rosyjskich nasion smaczne były tylko dwie, dokopię się jeszcze do notatek.
Miały to, czego oczekuję od melonów, czyli pełną słodycz. W pełni przypominały to, co kupowałem na targach na Bałkanach.

Oczywiście nie jestem wyrocznią, czytałem opisy osób zadowolonych smakiem np. polskich: Masady czy Malagi, ale u mnie pomimo pełnej dojrzałości te odmiany smakowały nijak.

mirek_z wrote:
Musiałeś to teraz napisać? Ja po raz kolejny ( może się okazać, że ostatni jak się zniechęcę) mam zamiar uprawiać melony. Przygotowałam skrzynię ( grządkę podniesioną)z tunelikiem foliowym...A mam tylko nasiona Ivory Gaya, Charentais i Melba. I jak to mówią " po ptokach", bo nasion jakiejś Etiopki, czy Sweet Passion to już pewnie nie zdążę zorganizować. Dobrze, że chociaż arbuzów mam super odmiany, to tak na pociechę. Z tych trzech, co napisałam to chociaż jeden jest wart uprawy?

aga wrote: Lubisz piosenki Budki Suflera ? Refren jednej z moich ulubionych zaczyna się od słów: "Nie wierze nigdy..."
Jak nocne przymrozki będą trzymały cały kwiecień, a później... jak rok temu, to niezależnie od odmiany nic nikomu nie urośnie. Melon jest wredny w uprawie, trzeba się nauczyć uszczykiwania pędów, pilnowania dojrzałości owoców. Uznawane za smaczniejsze cantaloupy są jeszcze bardziej ciepłolubne. Lepiej to trenować na łatwiej dostępnych i tańszych nasionach. Może masz lepsze warunki i polskie odmiany będą u Ciebie smaczniejsze niż u mnie.

Kolejny z dojrzewających 'na słodko'. Małe kulki z białym słodki miąższem, idealny rozmiar na drugie śniadanie.

mirek_z jak ja się cieszę, że jakiś melonowy weteran odświeżył temat! W tym roku planuję debiut, mam kilka odmian polskich i kilka ukraińskich (w tym Efiopkę). Będę szukała tego smaku, który pamiętam u ukraińskich melonów prosto z pola, sprzedawanych przy drogach. Czytając różne źródła dotarłam do informacji, że sadzonka melona (celem rozkrzewienia) powinna zostać przycięta za drugą parą liści właściwych. Podobno melony owocują dopiero a drugim albo trzecim pędzie. Masz jakieś doświadczenie w tym zakresie? Przycinałeś swoje sadzonki?

Za drugą parą liści właściwych to chyba za wcześnie. Ja swoje amputuję po ~~5 liściu. Bezpieczniej np z powodu ślimaków.
Najpierw główny pęd, potem wszystkie drugiego rzędu. Bez uszczykiwania nie będzie dojrzałych plonów. Dotyczy to zarówno melonów jak i arbuzów. Zabieg ma na celu przyspieszenie wykształcania kwiatów żeńskich, a to (czyli uszczykiwanie) pobudza rośliny do ich produkcji (nie chodzi tu stricte o rozkrzewianie) - polskie lato jest za krótkie, żeby spokojnie czekać na zawiązki do lipca.
Natomiast nie ogławiam pędów w trakcie sezonu, jedynie usuwam małe zawiązki w sierpniu, bo i tak nie zdążą dojrzeć.
Uważam, że liście są potrzebne do fotosyntezy i produkcji cukrów, więc żadnego cięcia nie robię. To nie są winogrona, dla których zrywa się liście w celu odsłonięcia do słońca kiści. Bywa i tak, że spóźniony oprysk grzybków zniszczy liście w centrum rośliny, a długie zielone pędy dalej ją odżywiają.

Melony piękne, ale owczar piękniejszy

Mamma wrote: Czeka na swój przydział.
Prawdziwy pies ogrodnika

Niesamowite, onek je ogórki...a to ci dopiero Śliczności
Moje nawet wąsem by nie ruszyły

Marchewki, kalarepę, jabłka, śliwki..
Najgorsze, że podżera dynie i cukinie, winogrona z krzaków.

Chłopak wie co dobre
Na winogrona uważaj, nigdy nie sprawdziłam, ale ponoć są szkodliwe dla psów.
Próbowałam moje nauczyć jedzenia warzyw i owoców, ale nic z tego nie wyszło

mirek_z bardzo dziękuję za wyczerpującą wiadomość. Zastanawiałam się czy arbuzy też przycinać i mam odpowiedź. Powiedz mi jeszcze kiedy polecasz sianie melonów na rozsady do gruntu? Czy to już? Czy pierwsze cięcie wykonać na sadzonce, która jest jeszcze w doniczce, czy już po wysadzeniu na miejsce docelowe? Ma to w ogóle jakieś znaczenie? Planuję też posadzić kilka sztuk w szklarni, ale to już raczej bezpośrednio do gruntu wysieję w okolicach połowy maja.

jaknieja wrote:
Już teraz: 1-15 kwietnia w zależności od wiosny
Na razie wiosna jest paskudna, ale jak za późno wysiejesz i nasiona nie wykiełkują szybko (co się sklepowym zdarza), to sadzonki nie będą się nadawały do posadzenia w gruncie po ogrodnikach (tu poczytaj pracę doktorską z wcześniejszego linku).