Forum Ogrodnicze Oaza

Podjadek, nie mam pojęcia. Przywiozłam od brata z gór który zakupił z wysyłkowej i zapomniał nazwy. Pnie się na 3m i wyżej. Jak chcesz to podeślę ,bo mam jeszcze, ale były zaprawiane.

Wybryk Natury czyli ... męskie klejnoty w wydaniu pomidorowym

Fakt niektóre pomidory dają seksualne skojarzenia. I jak tu takie jeść?

Garściami.
Dla zdrowia i urody.

Okaz Mieciu piękny prawie jak pierwowzór.Ciekawe czy długo postoi i będzie twardy.

Moja naj...ładniejsza kolba kukurydzy



I mój naj...większy arbuz, zawiązany 10 lipca (na zdjęciu z doniczką P9 i konewką 5l):

W tym roku usuwałam staśmione kwiaty, bo nie bardzo lubię gargamele. Jednego przegapiłam, jak go odkryłam to był już dość spory owoc i zrobiło mi się go szkoda. Został i tak się odwdzięczył.



Został już skonsumowany, był bardzo smaczny. Bardzo mięsisty, słodki, lekko kwaskowaty, po prostu dobry. Powiedziałabym, że jeden ze smaczniejszych z tegorocznych uprawianych przeze mnie odmian malinowych. Nasion z tego owocu nie brałam, ale mam jeszcze kilka niedojrzałych owoców na krzaku, gdy dojrzeją wybiorę z nich nasionka, bo ta odmiana zostanie na przyszły rok.

Cukinia Tondo di Niza. Zostawiona na nasiona 6,2 kg

Na dzień dzisiejszy mogę się pochwalić zbiorami bakłażanów i jedną ogromną dynią Miałam jeszcze ogromne ponad kilogramowe żółte i pomarańczowe pomidory, ale niestety nie zrobiłam zdjęcia.

Bakłażany widzieliście w wątku bakłażanowym, a tutaj przedstawiam dynie

To moze i ja się pochwalę swoją cukinią 1,88 kg









A tutaj tegoroczne zbiory, bez dzieci nie dałbym rady

Pomidor, który mam opisany jako "ananas". Egzemplarze 810 i 675 gram. Wstawiam do wątku naj,naj,naj nie za wagę, tylko za najładniejsze kolory wśród moich pomidorów.

Tak Krzysiu. To jest Ananas - Pineapple.

W końcu zerwałam mojego największego arbuza. 7,4kg Na krzaku, od momentu zawiązania spędził 50 dni. Pod koniec noce były zimne, więc postanowiłam go jeszcze trochę przetrzymać. Rozkrojenie prawdopodobnie pojutrze, bo mąż wczoraj postanowił pół arbuza zakupić w sklepie

Dziś zauważyłam, że arbuz z powyższego posta z jednej strony zaczął robić się miękki, więc pospiesznie go rozkroiłam. Ku mojemu zdziwieniu czerwony Sugar Baby okazał się być jednak żółtym Janosikiem Dodam, że przejrzałym - producenci jednak wiedzą co piszą, zerwać po 40 dniach to znaczy po 40 a nie 50. Po wbiciu noża, na całą kuchnię wylały się ze 2-3 litry wody:/ Pół arbuza stanowiła woda - pomijając kwestię przejrzenia, pewnie winne były częste opady w zeszłym tygodniu. Chciałam go jeszcze po tych opadach na krzaku potrzymać, bo przeczytałam, że nie powinno się podlewać arbuzów na kilka dni przed zbiorami. No i przedobrzyłam. Coś się tam jednak dało z niego wyjeść, był bardzo soczysty i słodki, chociaż w smaku niekoniecznie przypominał arbuza. Po prostu słodkie, chrupiące, soczyste, żółte coś W trakcie sprzątania kuchni zarzekałam się, że w przyszłym roku arbuzów nie będzie, ale już mi przeszła chyba złość

Edit:
Piszą, że Janosiki mają 3,5-5,5kg. Może mój ważył 7,4 kg z powodu tej wody Ale tak czy inaczej jest naj!

Na cztery krzaki odmiany Aussie trafił się tylko jeden staśmiony kwiat a z niego taki gargamel




Pogoda sprawiła, że pomidory zaczęły masowo dojrzewać. Będzie mało pomidorów na przechowanie, za to więcej przetworów.

Mieciu pomidorek ciekawy i duuuży.Ale czy on przyciąga wzrok forumowiczów,czy zapałki?

Przypadkowo ten pomidorek wygląda jak zbliżenie organów płciowych tej pani z pudełka zapałek

Jak przystało wszystko "pod kolor".