Forum Ogrodnicze Oaza

W wielu wypadkach działkowcy najchętniej szliby na skróty. Jakieś niecierpliwe pokolenie nastało. Działkę dostałem 30 lat temu na zaoranej łące. Drutowców multum. Po systematycznej uprawie kilkuletniej pozbyłem się tego tałatajstwa bez ciężkiej , ba- żadnej chemii. Walka ze szkodnikami glebowymi jest niełatwa. Każdy by chciał bez roboty pozbyć się perzu czy innych uciążliwych chwastów najlepiej Roundup'em, pędraków - Dusbanem. Jest jeszcze Vapam, Basudin. Jak już uprawiam u siebie, to niechże mam odrobinę nieskażonych warzyw i owoców. Kosztuje to trochę pracy i czasu ,ale w tym cała przyjemność amatorskiej uprawy.

Witaj Hjacynto.Bardzo dziekuje za ta informacje .Te drutowce to moje zmartwienie i wielki problem.Zastosuje sie do tego co napisalas. Jeszcze raz wielkie dzieki.

Pomodoro W ubiegłym roku opryskiwałem pomidory gruntowe octanem wapnia według Twojej receptury ,miałem kilka odmian.Owoce pomidorów jedne z odmian (Hektor F1) były bardzo twarde,pomimo że były w pełni wybarwione i dojrzałe. W Wikipedii znalazłem taką informację.

Czy octan wapnia może powodować wzrost twardości owoców niektórych odmian?

Nie zauważyłem tego. Mało, z chęcią bym utwardził owoce Brutusa, bo smaczny, ale trochę miękawy i jakoś nie chciał się utwardzić.


Wiesz, znalazłem taki opis tego Twojego pomidora


nasiona-holenderskie.pl/pomidor-hector-5g-p-540.html

Nie szukaj więc winy w octanie wapnia. To trochę nieuczciwe.

Moje Rude K127,również pod folią w ub.roku były pryskane kilkanaście razy OW.Jednak w żaden sposób nie zmieniły twardości na plus,choć b.bym tego chciał.Zresztą wszystkie inne odmiany pozostały sobą.

Pomodoro problem twardości pomidora Hector jest teraz dla mnie wyjaśniony Niestety nie znałem dokładnie charakterystyki tego pomidora,z której wynika ,że twardość owoców to jego cecha .Po prostu nieopatrznie nie znając tej cechy pomidora Hektor skojarzyłem sobie czytając informację w Wikipedii o octanie wapnia,że może on wpływał na twardość owoców. Pozostałe odmiany które uprawiałem nie miały tej cechy.
Dziękuje za podaną informację.Jeszcze raz okazało się trafne przysłowie że kto pyta nie błądzi

Wczoraj trafiłam na ten wątek, do północy przeczytałam cały, a rano ruszyłam do miasta po składniki do mikstur. Zdawałoby się proste substancje, a kupić je wcale nie jest prosto. Wszystko teraz ulepszane i modyfikowane. Objechałam wszystkie sklepy budowlane i większość spożywczych. Nigdzie nie dostałam kredy malarskiej. Czy może być kreda szkolna, bo w papierniczym jest?
Z octów winnych, najbardziej czyste było tylko coś o następującym składzie: ocet winny Chardonnay 45%, zagęszczony moszcz winogronowy 55%, przeciwutleniacz wodorosiarczyn potasu; kwasowość 5%. Czy to się nadaje i jeśli tak, to w jakich proporcjach?

Znalazłam informację, że węglan wapnia stosuje się do odkwaszania win i jako dodatek paszowy dla zwierząt. To jeszcze sklepy rolnicze mi zostały.

A czy zrobiony samodzielnie ocet jabłkowy może być i jakie proporcje stosować? Mam taki przepis: na 2 kg jabłek, 4 łyżki miodu lub cukru i 1 litr wody. Ilu procentowy ocet z tego wyjdzie?

Pomodoro czy do OW dodawać krochmal?

Tak,dodawać.

A ten krochmal to zamiast HB, czy równolegle oba się dodaje? Bo mi się właśnie w lodówce HB robi, z krochmalem sprawa łatwiejsza.

Albo HB , albo krochmal.

Pierwsze opryski za mną OW + HB, pomidory żyją, jak i reszta roślin. W szklarence pachnie świeżo octem. A w domu nalewka na ziółkach nastawiona.
A pryskając zastanawiałam się, jak dużo tego wypryskać na jeden krzaczek. Starałam się dokładnie opryskać spody i wierzchy liści.

Po ostatnich frontach burzowych jakie przewaliły się przez Polskę należy spodziewać się ataku ZZ na pomidory

pomodoro dałem 13g węglanu wapnia na 250ml octu 6% i teraz widać ostrą reakcje. Odmierzając 100ml zawiesiny i wlewając ją do 250ml octu 6% nie widziałem bąbelków.

Nigdy nie robiłem krochmalu. Czy do OW mam dać 500ml krochmalu na 7,5 litrA OW?


Ps. Może ktoś podać przepis oprysku czosnkowego na mszyce.

Może być. Nie można dawać za dużo, bo wzrasta wtedy lepkość i mogą się pojawić problemy z rozpylaniem.

Zgadza się. U mnie też OW zatrzymywało rozwój grzyba na gruszy. Wyciąłem jałowca u siebie. U najbliższych sąsiadów nie ma jałowca ale na całym ogrodzie jest ich mnóstwo, jako, że teraz króluje trawka, iglaczki i grill.

Tego roku testuję swoje nowe kosmetyki. Mam kilka plam na liściach niejako celowo. Czekałem z opryskiem do pojawienia się plam. Gdyby się nie pojawiły, to nie miałbym pewności czy doszło do infekcji, czy nie.

U mnie nie ma jałowców w okolicy, ale wcześniej jeden był. Możliwe, że to on jest sprawcą zakażenia, bo gdy moja grusza zaczęła etap chorobowy, okaz był na etapie usychania. Wisiał na nim wtedy taki pomarańczowy glut= źródło chorobowe.

Czy możesz zdradzić jakieś szczegóły tego środka? Czy Twoją grusze traktowałeś OW dogłębnie czy tylko oprysk?

Tylko oprysk.

Ktoś mi pisał nie tak dawno, że po oprysku HT plamy na liściach w szybkim tempie sczerniały. Opryskałem więc swoją gruszę przedwczoraj. Nie wiem jak wygląda na dziś jako, że w taką pogodę nie chodzę codziennie na działkę