Forum Ogrodnicze Oaza

sprawdziłam korespondencję sprzed roku cyt.:

"octan spowodował że liście po OW zrobiły się momentalnie brązowe całe, nie ma śladów wypustek. W ubiegłym roku grzyb się rozwijał na opadłych liściach, teraz liście nie mają grzybowych wypustek. Więc mam nadzieje że OW spaliło grzyba, będę obserwować."

w tym roku nie zrobiły mi się brązowe, więc może HT miałam na myśli

HT gruszy nie pryskałam w tym sezonie

Nie zamierzam nic innego w tym roku stosować poza HT i KSM.

Jako że stosowane środki chemiczne nie zahamowały mi rdzy gruszy spróbuje octanu wapnia i HT i niestety muszę pozbyć się jałowców.

A jałowce masz sabińskie i chore?

Na Forum Ogrodniczym info ktoś próbował poprawiać podany przeze mnie przepis na wykorzystanie leku o nazwie Borasol do wspomagania zapylania pomidorów , będącego 3 % roztworem wodnym kwasu borowego podając nieprawdziwe informacje . Konkretnie :

Otóż jest to nieprawda. 30 g kwasu bornego nie rozpuści się w ok 110 ml wody jako, że rozpuszczalność kwasu bornego w wodzie wynosi przy 20 * C 4,7 % co oznacza, że w 100 g roztworu może znajdować się maksimum 4,7 g kwasu bornego.

www.zpb-innowacje.pl/files/karty_charakterystyk/Kwas_borowy.pdf

Otrzymacie Państwo nie jednolity roztwór , a zawiesinę.

Ponieważ jestem autorem pomysły wykorzystania Borasolu do poprawy zapylania pomidorów czuję się zobowiązany zabrać w tej sprawie głos.

13ko, oprócz działu z warzywami mamy również dział poświęcony sadownictwu. W walce z rdzą gruszy popełniłaś wszelkie możliwe błędy Gdy przeczytasz parę informacji z naszego forum, na pewno walka będzie skuteczniejsza

Hiacynto,
z całym szacunkiem, ale ja wiem w jakim dziale jestem. Gdyby mnie interesowała chemiczna walka to niewątpliwie zastosowałabym owe preparaty. Jako że mnie taka walka nie interesuje, pozwolę sobie traktować moją gruszę środkami, które są bezpieczne dla mnie i mojej rodziny. A jak mi się nie uda wytnę gruszę, w razie W owoce z chemią kupię w sklepie, uznając walkę za porażkę.

Na dziś widzę efekty OW i HT, sąsiad używa mikstur czosnkowych i gnojówek skrzypowo-pokrzywowych i niestety efekt jest taki, że na jego młodej gruszy nadal są wyrostki, mimo 3 lat walki. Na liściach mojej gruszy do tego etapu rozwoju grzyba nie dochodzi.

Wnioski do wyciągnięcia pozostawiam zainteresowanym.

13ko, tu nie chodzi o stosowany środek a terminy oprysku i to, co się opryskuje. Każdą chorobę grzybową można zwalczyć lub jej zapobiec w ściśle określonym terminie. I na to chciałam Ci zwrócić uwagę, kierując Cię do działu sadowniczego
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/6...horoby-gruszy#377862

Roma

A którym HT Ty pryskasz ?. Na ziołach czy na tymolu ?

W mikrobiologii istnieje takie pojecie jak najniższe rozcieńczenie hamujące z angielskiego skrót MIC . Dla tymolu wynosi ono w stosunku do grzybów 1:5000 tj 0,2 g/l. W przypadku użycia ziół praktycznie nie do określenia jest niezbędne stężenie ekstraktu jako, że zawartość tymolu w tymianku czy oregano waha się w bardzo szerokich granicach od 0,14 do 2 % suchej masy. W warunkach domowych, bez specjalistycznego sprzętu laboratoryjnego nie jesteśmy w stanie określić więc zawartości tymolu w partii ziół którymi dysponujemy. Stąd narodził się inny przepis na HT oparty o czysty tymol.
Stosując HT na ziołach nie jesteśmy w stanie jednoznacznie stwierdzić, czy dany rodzaj grzyba chorobotwórczego nie reaguje na oprysk dlatego, że jest odporny na działanie tymolu ,czy też stężenie tymolu w ekstrakcie ziołowym jest za niskie.

Józiu, mszyca też żeruje na papryce na spodzie liści, a mimo to padła po 2 opryskach HT. A pryskałem jak leci nie odwracając liści. W razie potrzeby na fasoli zrobimy poprawkę i się zobaczy.

Z moich obserwacji wynika,że najważniejsza jest systematyczność oprysku.Wtedy nawet jeśli jakaś zabłąkana nie padnie,to następny oprysk ją unicestwi.Mieciu ja robię oprysk HT i KSM na ogórkach w ten sposób,że jedną stronę opryskuję np.HT,a drugą stronę OW(KSM),za 3-4 dni zmiana stron.W ten sposób zapach tymolu unosi się cały czas nad ogórkami,co mam nadzieję też odstrasza robale.

Tymol jest lotny z parą wodną i dopóki jest na roślinie jest też obecny w powietrzu wokół rośliny.

Systematyczność i dokładność- Józiu

Używam HT z tymolu + OW na zmianę. Średnio co 4 dni czymś pryskam. 29 opryskiwałem drugi raz tymolem i dziś zobaczyłem 2 czarne mszyce "lotnicze" . Myślę sobie jaki wał, ale poruszałem je paznokciem i okazało się, że to suche trupki Pierwszy raz miałem 0,5g na litr i potem ~0,45g litr - przy takich "kalibrach" raczej zostanę.

Ciekawi mnie ile średnio używacie cieczy roboczej np. HT. Ja robię 10 litrów na 24 m2 i ~60 krzaków pomidorów. Jak coś zostawało to jechałem dyniaki. Jednak pomidory rosną i po ostatnim oprysku stwierdziłem, że następnym razem robię 12 litrów i dyniaki dostaną solidniej HT.

Ps. Na czereśniach też pozbyłem się mszyc. Jechałem tam mydłem potasowym, HT ziołowym i o ile pamiętam OW.

Czytam, że w większości przypadków opryski MW, OW, HT czy KSM wykonywane są dopiero wtedy, gdy rośliny porażone są już przez grzyby, bądź opanowane przez owady ssąco-kłujące. Ja od trzech lat systematycznie przez cały sezon wegetacyjny stosuję również tzw ekologiczny środek ochrony roślin z tym, że cechą tego biopreparatu jest zapobieganie pojawianiu się patogenów, a nie ich zwalczanie. Czy powyższymi środkami nie można tak operować w ogrodzie od wczesnej wiosny, aby uniknąć ewentualnie sytuacji które są tu opisywane?

Waldek 727 chronię swoje pomidory OW,HT,KSM od momentu wsadzenia pomidorów do ziemi.Gdy wystąpią problemy z zarazą zwiększa się stężenie preparatu.Gdy to zawiedzie ,to wtedy stosuję śor.Pogoda nam sprzyja i na razie nie słychać o zz.Pomodoro po to ulepsza swoje preparaty ,abyśmy mogli zjeść naprawdę ekologiczne pomidory .Ilona

Beato.
Odpowiedziałaś mi ze swojej strony na zadane przeze mnie pytanie i zarazem propozycje, aby opryski środkami które przedstawił Mietek wykonywać systematycznie i planowo właśnie z początkiem sezonu wegetacyjnego. Środki ,,ekologiczne" powinny służyć temu, aby zapobiegać chorobom, a nie zwalczać je w już zaawansowanym stadium.
13ka napisała:Beato.
To nie są moje stwierdzenia, a ja naprawdę nie mam możliwości dodawania zdań do postów innych forumowiczów.

Ilona58 wrote: Jak sobie przypominam pomodoro nie zalecał oprysków KSM i OW na te same rośliny. Zaleca stosowanie HT + KSM lub HT + OW.

Zapewne część będzie zawiedziona, ale informuję, że w dalszym ciągu poszukuję wśród składników roślin, leków i żywności takich substancji, które mogą być wykorzystane w ochronie roślin.