Forum Ogrodnicze Oaza

Elu, dwarfy będą koniecznie, kilka odmian, żeby zobaczyć jak sobie u nas dają radę. W ubiegłym roku pogoda nie była najlepsza. Teraz znalazłam dla nich zaciszne miejsce i zaczynam od nowa. Z tego co czytałam nie są najwcześniejsze (mały krzak karmi duże owoce), powinny mieć przynajmniej 15 l donicę. Zauważyłam, że lubią mniej azotu niż "nasze" pomidory, ale to też do sprawdzenia.
Jeżeli będziesz mieć pomidory tylko w donicach, to może warto znaleźć także odmiany wczesne i jakieś koktailówki (jeżeli lubisz), żebyś dłużej miała swoje pomidorki.

Eh,ja jestem doniczkowa, ale pełną gębą Mam donice 15 i 25 litrowe i skrzynie 80l. W ubiegłym sezonie uprawiałam samokończące (Sheyenne i Sugar Baby), ale też Aussie i Nepal. Pomidorami obdzieliłam rodzinę, przyjaciół i zrobiłam trochę przetworów. Pomidorki miałam do listopada.
Najwdzięczniejszą jednak rośliną był samokończący Sheyenne i stąd moje zainteresowanie dwarfami. Na ten rok mam nasionka dwóch odmian.
Cieszę się, że będę w dobrym towarzystwie

A, to zazdroszczę Ci pozytywnie takich pojemników W tym roku też będę siała Sheyenne, znany jest z dobrego plonowania. Dwarfy mogą nie być tak plenne jak Sheyenne, ale po rodzicach wygląda, że są smaczne. Sezon przed nami.

Po woli krystalizuje mi się lista odmian pomidorów do wysadzenia w tym sezonie, choć wybór nie jest łatwy . Razem z moimi wcześniejszymi nasionami, mam 40 odmian a z braku miejsca, muszę to zawęzić do 10.
Teraz szukam opisów odmian, które prowadzą w moim rankingu. Które są wysokie-niskie, które generatywne-wegetatywne itd.
Czy macie już swoje typy?

Witam. Czy wysiewając pomidorki kierujecie się fazami księżyca i wskazaniem kiedy jest najkorzystniejszy moment na to?
W ubiegłym roku stosowałam się do kalendarza siewów i przegapiłam odpowiedni dzień . Na kolejny musiałam czekać 3 tygodnie!!! Moje pomidory opornie kiełkowały i wszystko się opóźniło A jak robią pomidorowi specjaliści?

Nigdy nie dostosowywałam siewów do kalendarza księżycowego. Więc tak na prawdę nie wiem, czy termin siania ma wpływ na rośliny.
Jeśli miałam jakieś problemy ze wschodami, to było to spowodowane kiepską jakością nasion lub w przypadku warzyw ciepłolubnych niewłaściwą temperaturą.
Plony mam dobre, a biorąc pod uwagę, moją słabą glebę w ogrodzie to bardzo dobre.
Co do moich typów na ten sezon, to oprócz nowości, z ubiegłych sezonów zostaną: Ałtajskij Oranżewyj, Aurija, Red Pear, Cytrynek Croniasty i i ze 2 bicolory. Z ubiegłego sezonu będą też Dr Wyches Yellow i Dark Galaxy, ale pójdą do donic. Wracam po przerwie do Anny Russian, Annas Noir i Megagrona.

Ja się staram trzymać kalendarza.
Jak nie wyjdzie to też nie płacze.
Koleżanka za to od lat stosuje co do joty i stwierdziła,że roslinki są wtedy mniej wymagające uwagi ogrodnika.Wogóle nie podlewa,o pryskaniu to nic nie wiem.

Też kiedyś chciałam popróbować uprawy warzyw zgodnie z fazami księżyca, ale niestety moja praca nie bardzo mi na to pozwoliła. Nigdy nie mogłam się wstrzelić. Główne prace wykonuje kiedy mam dzień wolny, a w dni kiedy pracuje, muszę się ograniczyć do niezbędnych czynności. Kiedyś też trzeba odpocząć. Może jak już będę na emeryturze i dożyje tego czasu ,to chętnie się tym zajmę.

No właśnie Ewa najpierw praca a potem przyjemności ogródkowe, niestety. Choć chciałoby się odwrotnie.........

Jako tako

Mirku, przepraszam najmocniej, ale co chciałeś nam powiedzieć zamieszczając te zdjęcia ? Mogę prosić o krótki komentarz ?

Chciałem się pochwalić ale chyba nie w tym wątku wkleiłem.Proszę o przeniesienie.

Nie widzę problemu z przeniesieniem, chociaż post jest jak najbardziej na miejscu, tylko muszę ( !!! ) wiedzieć, co przedstawiają zdjęcia - mam na myśli odmianę i parę słów uzasadnienia Twojej radości z uprawy - nikt z nas nie wie, z czego jesteś dumny

Niestety nie wiem co to za odmiany dostałem rozsadę od znajomego który chciał ją wyrzucić.Dumny jestem z tego że posadziłem wyhodowałem i zjadłem

No tak, faktycznie masz powód do dumy To było Twoje pierwsze podejście do uprawy pomidorków czy masz już jakieś doświadczenie z tym temacie ?

Mam zamiar zacząć w tym roku trzeci sezon.Jestem na etapie likwidacji części trawnika .Postanowiłem że warzywa tylko z działki nic kupowanego w sklepie tylko swoje.Wiem co jem

Te pomidorki ze zdjęcia Mirka przypominają mi odmianę Beta.

Mamma, dlatego zapytałam, bo moje doświadczenie jest tak nikłe, jak tegoroczny śnieg Nie potrafię zidentyfikować wielu odmian, a większość jest bardzo podobna do siebie.

Mirku, a jakie wiążesz nadzieje z odmianami Mazarini i San Marzano ? Bo o Czekiście chyba wiesz już wszystko ?