Forum Ogrodnicze Oaza

Witam.na wstępie powiem że pierwszy raz planuje uprawę roślin w tunelu foliowym.tunel mam już zrobiony i ziemię nawiozlem ale szczerze mówiąc niewiem czy dalej wysiewać czy wysadzić rośliny.nie zależy mi żeby one były już teraz i prosił bym o pomoc co zrobić i jakie rośliny było by najlepiej.z góry dziękuję

Witaj, myślę że chodzi o tunel foliowy a nie filmowy
Możesz wejść tutaj jesli chcesz uprawiać pomidory forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...w-gruncie?start=5166 , lub zrobic jak ja i w tunelu mieć dla swojej rodziny wszystko co lubimy posadzone po troszku

Możesz wysiewać i wysadzać wszystko to co byś planował do gruntu. Foliak da Ci tylko trochę inne warunki uprawy.

Sprecyzuj co chciałbyś uprawiać. Fasolka raczej sie nie uda bo nie ma owadów, na cebule szkoda miejsca, a resztę to jak najbardziej, no marchew, buraki to też raczej nie.

Emalko, o jakiej fasoli mówisz? W ubiegłym roku miałam niską żółtą szparagową i tyczną Jaś i obie były nie do przejedzenia.

Emalia112 wrote:

Emilko, jak jest wlot i wylot odpowiedniej wielkości to owady chętnie wlatują

Edytka ma rację. Fasola zwykła jest samopylna. Zapylenie następuje jeszcze przed otwarciem kwiatu więc obecność owadów do zapylenia nie jest konieczna.

wykid wrote:
Niezła prowokacja. Żarty sobie robi.

Wykid ( jak właściwie masz na imię i z której części Polski pochodzisz ? ), witaj wśród "warzywnych"
Jeśli przejdziesz się na najbliższy rynek ( targowisko, bazarek ), to zwróć uwagę, jakie warzywa leżą na straganach - te właśnie możesz uprawiać pod folią.

Daro65 wrote:

Nie widzę żadnej prowokacji. Pytanie wysiewać w tunelu czy wysadzać rozsady . Da się jednoznacznie odpowiedzieć ale dla każdej rośliny i jej terminu z osobna inne klocki

Nie no bez przesady.nie mam 15 lat żeby się w taki sposób bawić.po prostu całe życie mieszkałem w bloku i tym się nie interesowałam bo warzywniak miałem pod nosem a teraz chciałbym spróbować coś sam zdziałać skoro się przeprowadziłem z żona na wieś.jestem ze świętokrzyskiego.co do upraw to chciałbym jakąś fasolkę,pomidory,sałate,ogórki.może coś jeszcze.dziekuje za wszystkie rady

wykid wrote:
Jasne - przesadziłem i przepraszam za uproszczone myślenie
Skoro już na starcie zabawy z warzywami jest tunel foliowy, to polecam zakup gotowych sadzonek papryki, pomidorów, bakłażanów. Fasola jak najbardziej, jest samopylna.

Pozdrawiam

wykid wrote:
Fasolkę i ogórki już teraz możesz zacząć robić rozsadę, jest idealny czas. Pomidory kup sadzonki bo jest trochę późno na rozsadę własną, po 15maja jak będą zapowiadać stabilną pogodę na noc to wysadź . Sałatę możesz siać od wczesnej wiosny do gruntu,sałata lubi jak jest zimno.

Równolegle z pracami ogrodowymi proponuję zapoznawać się z wiedzą na temat uprawianych warzyw i takich, które ma się zamiar uprawiać. Nie chodzi mi o studiowanie tego forum, bo na forum istnieje pewien chaos informatyczny, ale o wiedzę " książkową " . Bez takiej wiedzy jesteśmy gotowi wysiewać w styczniu ogórki gruntowe albo ziemniaki uprawiać jako roślinę dwuletnią.

Potrzebuję pomocy:

1. w odnalezieniu wątku dotyczącego uprawy rzodkiewki
2. i mądrości jak zaradzić na feler, że 7 lat zajmowania się uprawą warzyw, podejmowanie różnych prób nie dało mi sukcesu czyli porządnej rzodkiewki z kuleczką, a nie samo zielone
W tym sezonie jakiś sukces przyniosło zastosowanie się do rady wyhodowania najpierw rozsady rzodkiewki w domu, a następnie jej wysadzenie na grządkę. Ale ten sukces raczej sukcesikiem nazwany być powinien.

Chciałabym, nauczyć się w końcu uprawy rzodkiewki. Inne typy pokrewne - rzodkiew, rzodkiew czarna czy sople rosną u mnie poprawnie. Jedynie rzodkiewka nie chce ze mną współpracować. I skoro nauczyłam się uprawy pietruszki - to dlaczego musiałabym odpuścić rzodkiewce, ponoć nieskomplikowanej w uprawie.

Rzodkiewka nie lubi zbyt wysokiej temperatury i długiego dnia, dlatego w gruncie najlepiej ją wysiać jak najwcześniej, czyli koniec lutego-początek marca. Według mojego doświadczenia ostateczny termin to pierwsze dni kwietnia, pod warunkiem że wiosna będzie chłodna. Jesienią można wysiewać od połowy sierpnia do połowy października, a sukces uprawy zależy w dużej mierze od panującej temperatury. Gleba pod rzodkiewkę nie powinna być zbyt żyzna. Po wiosennym wysiewie najlepiej od razu przykryć cienką białą włókniną i to raczej nie w celu dogrzania, a ochrony przed pchełkami, które mogą doszczętnie podziurkować młode listki. Rzodkiewka jest wrażliwa na brak wody. W czasie suszy jest bardziej ostra i zdrewniała.

Temperatura ....hm

Uprawiam na grządkach wyniesionych tzw. ciepłych - może dla mojej uprawy rzeczywiście za wysoka temperatura.
Spróbuję, wysiać rzodkiewkę z tydzień, może nawet 10 dni (?) wcześniej niż inni.

Jestem tak zdeterminowana z tą rzodkiewką, że nie ośmieliłam się wykonać autorskich ruchów, tylko od 2 lat uprawiam na papugę. Czekam na hasło "wysiewamy rzodkiewkę" - to ja też. .... Innym rośnie, a mi konsekwentnie nie

Też miałem ten problem ( też mam grządki podwyższone ) , w tym roku wysiałem początkiem kwietnia tak jak zwykle czyli byle jak i oczywiscie liście były piękne nic po za tym . Na jesień sie nieco przyłożyłem spolchniłem grządkę i na początku września wysiałem rzodkiewkę ale pilnując odległości między ziarenkami no i eureka niedość ze paczka rzodkiewki starczyła na cała rabatę a nie na jeden rządek to i plon był właściwy czyli piekne okrąglutkie rzodkiewki.Moim problemem było ze za gęsto siałem poprostu . No i zastosowanie agrowolkniny podobnie jak przy sałacie daje super efekty .