Forum Ogrodnicze Oaza

Miałam nie pisać, żeby nie zapeszyć, ale dołączę do grona siewców Nawet nie sądziłam, że w tym sezonie cokolwiek wysieję, ale przyzwyczajenie starego ogrodnika wzięło górę.
Do kubeczków powędrowały skiełkowane ostre papryczki, na razie trzy odmiany, pozostałe "dojrzewają" na routerku. A w kuwetkach są wysiane chyba we wtorek kalarepki, sałaty, musztardowiec i pietruszka naciowa.
U kalarepek coś drgnęło, a pozostałe nadal śpią.
Podłoże do wysiewu w tym roku mam jakieś inne ( w ub. sezonie Sterlux ), przetestuję, czy cokolwiek warte. Do fertygacji nawóz wg Mietka, został mi jeszcze z poprzedniego roku.
Trzymajcie, proszę, kciuki ....

Ja do kiełkowania wykorzystuję jeszcze wszystkie kaloryfery

Pablo ja też zakupiłam tą ziemię z Tesco jak dla mnie jest ok.Wszystkie pomidory mam w nią wysiane. Papryki siałam w ziemię do wysiewu Compo

A tak wyglądają moje rozsady.

Błażej, jak tak patrzę na Twoje rozsady to wpadam w kompleksy I obiecuję sobie, że w przyszłym sezonie też muszę mieć growboxa.

A ja dzisiaj specjalnie poszłam do Tesco po ziemię do wysiewów,ale tej nie było a inne tak.Wracając kupiłam w ogrodniczym taką jaka była.Może okaże się dobra, chociaż oprócz ph na worku nie ma żadnych innych informacji.

Bea, taki growbox jak mój, też ma swoje minusy. Trzeba uważać mocno z podlewaniem, bo brak słońca naturalnego opóźnia parowanie. Jednak jak ktoś ma chęci i możliwości, to warto samemu spróbować rozsad pod lampami.

Pomidory koktajlowe i paprykę ostrą wysiałem. Flance pomidorów i papryki do tunelu kupię na targowisku od sprawdzonego producenta. Jakie będzie miał odmiany nie wiem jeszcze.

Sezon i u mnie powoli się rozkręca. Pomidory postanowiłam wysiać trochę wcześniej niż zwykle bo zaopatrzyłam się w dwa spore szklarnie-foliaki na balkonie na wypadek zimnej wiosny i konieczności przetrzymania rozsady i mam nadzieję że w tym roku moje pomidory zdążą urosnąć i zaczną dojrzewać nieco wcześniej niż pod koniec sierpnia Co prawda plon mimo tak późnego dojrzewania i tak był nie do przejedzenia, ale wiecie jak to jest inni już zbierają te wyczekane pyszne pomidory z krzaków a ty człowieku przytupujesz nad zielonymi
Na zdjęciu siewki pozyskane w dużej części z nasion ze straganiku, raz jeszcze wielkie dzięki darczyńcom. Wszystkie odmiany wzeszły, Red Stuffer w ilości sztuk 1, ale jest!

U mnie już pomidorki darowane rosną aż miło.
Od razu widać różnicę w jakości nasion, miałem jakieś stare z zeszłego roku ( wschody ok 20 % ) natomiast te ze straganiku w granicach nawet 80 % .

Jak tylko znajdę chwilę czasu wrzucę zdjęcia.

edit:
Jeszcze a'propo ziemi do siewu.

Kupiłem dwa rodzaje , jeden z torfem wysokim ( ok 12 PLN za worek 20l - podłoże do siewu Substral ) i drugą z torfem i dodatkami za 19 pln / 20 l. podłoże do siewu i pikowania Compo ( z marketu ).
Zauważyłem że to pierwsze prawdopodobnie niszczy mi w pewnym stopniu siewki ( jak bardzo ziemia przesycha ).
Z drugim jest o niebo lepiej.

Marianna wrote:
Marianna troszkę źle posadzone te pomidorki.
Jeśli siałaś do takich kubeczków to następnym krokiem musisz je pikować.
Możesz w te same kubeczki ale jak najgłębiej po liścienie.
A jeśli pikowałaś to również przepikuj jak najgłębiej.
Również w te same kubeczki, bo jeszcze za wcześnie na kubki 0,5 litra.
Zobacz moje siane w styczniu do dziś rosną w takich kubeczkach.
Ale ja sadziłem tak żeby móc dosypywać ziemi w trakcie wzrostu.
I dopiero teraz, będę przesadzał w 0.5 litrowe.

Nie wiem czy przeoczyłem.
Jeśli nawozicie swoje rozsady przez fertygację to co stosujecie?

Masz jakieś nawozy gotowe, to może coś się da skomponować.

W zeszłym roku stosowałem nawóz który zaproponowałeś na blogu Danusi, tylko nie pamiętam który (dobra pamięć ale krótka )
Bo ten z K2HP04 to patrzę, że polecany w fazie owocowania, czy wcześniej może być?

Zrób ten


sklep.wodna-kraina.pl/p/71/261/kh2po4-di...pur-sole-nawozy.html

Pabblo, to są siewki, jeszcze przed wielką przesadą, oczywiście będą przesadzane do większych doniczek, bo te kubeczki to są przecież tycie.
Chciałam tylko pokazać darczyńcom że ich nasiona ładnie wzeszły.

Ja też tak sieję jak Ty Marianno. Każda odmiana w małym kubeczku po kilka nasionek. To jest dla mnie oszczędność miejsca przy kiełkowaniu i wzroście maluchów. Potem rozpakowuje do osobnych kubeczków ( też małych) i przenoszę tam gdzie mam więcej miejsca, ale niższa temperaturę. Dopiero potem przesadzam do większych doniczek i przenoszę do tunelu. Ja nie dosypuję ziemi, a dwa razy przesadzam.

Moje pomidorki pod folię miały sporo "czapeczek".Siane były w czystym torfie odkwaszonym.Następne gruntowe oraz paprykę będę przesypywał piaskiem.Na moim terenie brak podłoża Sterlux.Te....sco dziś wystawiło jakieś cudo.W biedrze kupiłem podłoże (gardenic) z oznaczoną zawartością nawozu w granicach od 0,9 do 1,2 kg./1m3. W innych sklepach ziemia nie ma wogóle oznaczonej zawartości NPK.Przyjmę dawkę 1,2 kg i będę mieszał z torfem odkwaszonym.