Forum Ogrodnicze Oaza

Witam. Otóż moje ziemniaki stają się żółte od dołu i maleją, czy jest jakieś lekarstwo i czy nie za późno już ? Ziemniaki już kwitną .

A nie miały ostatnio zbyt sucho? Przez parę dni dość upalnie było.

Wyglądają jak "nie_ziemniaki". Brązowe pędy ?? Na zdjęciu gleba wygląda na totalnie zalaną, może się po prostu duszą.

Pozdrawiam

Zbyt sucho to raczej nie, w moim regionie raczej deszcze ostatnio i pochmurnie a mają czerwone pędy bo to czerwone ziemniaki ale ogólnie pomieszane są na polu

Czy te pyry rosną w pobliżu folii z pomidorami , nie daj Boże ?

Niestety tak, około 2 metrów czyli że jest jakiś problem ?jestem nowicjuszem w tych sprawach, jest to mój pierwszy raz z pomidorami ziemniakami i innymi warzywami

Troszkę za późno tutaj trafiłeś .... jeśli na uprawy weszła jakaś choroba, to zestawienie dwóch roślin z tej samej rodziny ( psiankowate: pomidor, ziemniak ) źle wróży: będzie atakować je wszystkie. Pokazywałeś pomidorki w folii - na nich była widmowa plamistość, znak po ataku grzyba, czyli coś musiało się już dziać wcześniej.
Nie znamy mnóstwa szczegółów z Twojej plantacji: jaką masz ziemię w folii, jaką na polu, czym były nawożone, czym pryskałeś ( o ile pryskałeś ) roślinki, a czym dokarmiałeś .... wiesz, temat jest zbyt obszerny

Przede wszystkim zrób zdjęcia z bliska porażonym liściom i łodygom z góry i od dołu. Napisz, w jakiej glebie rosną, czym je nawoziłeś. U ziemniaków z niedoborem potasu czasem występują rozmaite choroby.

Ania też dobrze zauważyła, że pomidory i ziemniaki sadzone w pobliżu wróżą kłopoty.

Nie znam się na ziemniakach i tak sobie tylko głośno myślę , właściwie jak wygląda niedobór magnezu na ziemniakach? Na pomidorach jest znaczny niedobór magnezu, tego jestem pewna. Może to ten sam problem?

Edit : znalazłam na stronie
www.nawozy.pl/ziemniaki-wcale-nie-sa-gorsze/
Fotografia 1. Objawy niedoboru magnezu w ziemniakach (gleba kwaśna, uboga w magnez). Wygląda to dość podobnie

Iwonuś, dla pełni obrazu musiałybyśmy mieć analizę gleby spod folii i z gruntu. Pamiętajmy, że niedobór jednego składnika może wynikać z niedoboru lub nadmiaru drugiego....nie znamy też historii nawożenia.
Mamy po prostu za mało danych

Aniu, oczywiście masz rację. Ale nie trzeba się od razu dopatrywać jakiś ciężkich chorób, bo problem może tkwić w niedoborach. Skąd one są to już inna sprawa. Radek, masz jakąś analizę gleby?

Są to ziemniaczki zagłodzone, czort wie dlaczego, a ratować trzeba. Gleba wygląda na zalaną. Może leje się z tego foliaka? Ja bym spulchnił ziemię motyczką, zasilił dolistnie Kristalonem Pomarańczowym najlepiej. Profilaktycznie Curzate na grzyby do oprysku lub Infinito.

Pozdrawiam

Oczywiście Iwonuś Z tym, że młody sygnalizował już widmową plamistość na pomidorkach ....a z tego, co mi wiadomo, nie bierze się ona z niedoborów Może jestem przewrażliwiona..
Ale dziękuję Ci bardzo za głos w tej sprawie .

Niestety tam gdzie jest mój foliak w zeszłym roku rosły ziemniaki, trochę skróciłem pole ale dookoła rosną dalej