Forum Ogrodnicze Oaza

No tak, źle zrozumiałam myslalam, ze wszystkie wątki poświęcone ubiegłemu sezonowi chcesz zamykać.

Aniu - proszę nie zamykaj wątku o pomidorach - cały czas zbieram się do ogrnięcia zdjeć - jak wyglądają pomidory "uprawiane na żywioł" z braku czasu...

Dobrze Małgosiu, w takim razie odkładam porządki w Warzywniku na czas bliżej nieokreślony. W razie pewnych sytuacji losowych pozostawiam wszelkie decyzje dotyczące wątków we wspaniałych rękach

Przy okazji zbliżającego się szybkimi krokami końca 2018 roku i budzącego się Nowego 2019 składam wszystkim Wam, kochani, najserdeczniejsze życzenia bardzo dobrego zdrowia, spełnienia każdego z Waszych marzeń: życiowego, rodzinnego, zawodowego i ogrodniczego oraz aby zawsze na Waszych twarzach gościł uśmiech, a w sercach pogoda ducha.

Wszystkiego najlepszego dla Was i najbliższych, także tych czworonożnych

Witam wszystkich Forumowiczów.
Z uwagi iż jest to wątek pogodowy postanowiłem w nim zwrócić się do Was. Niestety ostatnio w moim życiu pojawiły się ciężkie chmury burzowe, nie chcę się w to zagłębiać i nie w tym tkwi sedno problemu. W 2011 roku u mojej żony Beaty zdiagnozowano SM (sclerosis multiplex), od tego czasu "zaliczyła ok 20 pobytów w szpitalu spowodowanych rzutami choroby oraz ok. 15 wizyt na SOR w związku z występującą dodatkowo migreną. W Polskim Towarzystwie Stwardnienia Rozsianego o/Wielkopolska zostało otwarte dla mojej żony subkonto umożliwiające zbieranie 1% podatku, przez te lata nigdy nie zwracaliśmy się oficjalnie do nikogo o wpłaty, dokonywali ich nasi znajomi.Skromne środki pozyskane w ten sposób pozwalały nam uzupełniać wyposażenie domu które odciążało żonę w pracy oraz finansować nie refundowane usługi medyczne. Finansowo radziliśmy sobie nieźle i nie prosiliśmy szerszego kręgu o pomoc uważając że są osoby które tej pomocy potrzebują bardziej. Staramy się również pomagać naszym Braciom Mniejszym, obecnie mamy 8 "kociambrów" i 2 psy(wszystkie z "odzysku"). Aby była jasność to ziemniaki które oferuję na Forum są z gospodarstwa mojej siostry i nie stanowią o moim dochodzie(nie chcę aby ktoś zarzucił mi że posiadam gospodarstwo i zwracam się o pomoc)Niestety obecnie, w związku z problemami finansowymi nie jesteśmy w stanie przeznaczyć żadnych dodatkowych środków (poza tymi z subkonta)na nie refundowane zabiegi medyczne i leki. W związku z tym z wielkim oporem zwracam się do Wszystkich którzy chcieli by wesprzeć nas o przekazanie 1% podatku przy rozliczaniu PIT na nr KRS0000137276 w polu cel szczegółowy wpisać "dla Beaty Koszarek.
Chcąc również dać coś w zamian postanowiłem przekazać na bazarek charytatywny 3 razy po 5 kg ziemniaków fioletowych, cel na jaki zostaną przekazane pozyskane środki oraz czas rozpoczęcia aukcji zostanie podany po uzgodnieniu tego z Anią Adasiową.
Bardzo trudno było mi zebrać się do napisania tej prośby ale los zmusza nas do różnych rzeczy. Wielkie, wielkie dla Wszystkich którzy postanowią nas wesprzeć.
Pozdrawiam Tadeusz Koszarek(tadeo68)

Kochane Warzywne Ludki ....

Znam Tadeusza - to wielki ( dosłownie ) człowiek o gołębim sercu. Uczciwy, pracowity, szczery i bardzo życzliwy. Bardzo skromny, ale z ogromnym doświadczeniem, zawsze chętny do pomocy nie tylko ludziom, ale i zwierzętom. Bezinteresowny.
Wiem, że napisanie tego postu nie było łatwe dla Tadzika, ale wierzę w nas wszystkich, że RAZEM udźwigniemy Jego problem.

Dlatego dodatkowo, we własnym imieniu, zwracam się do naszej Warzywnej Społeczności o ten drobny gest wsparcia i pomocy, ponieważ wiem także, że właśnie na nas Tadeusz może liczyć.



Tutaj nikt nie powinien czuć się osamotniony, a świadomość, że tuż obok są DOBRZY LUDZIE niech także pomaga.
Dziękuję moi Kochani....

Dla wszystkich z nas, którzy z różnych powodów nie mogą rozliczyć 1% z PIT-u, a chcieliby być razem i pomóc cytuję post Tadeusza:
tadeo68 wrote:

Olbrzymie dla CHI

tadeo68 wrote:

Ja też mam niezły zwierzyniec 6 psów, w tym 5 suk i 3 koty, w tym dwie kotki. Dziewczyny zostały wysterylizowane. Wszystkie przygarnięte.

Piękne stadko, uwielbiam psy

Miragoral wrote:

Mireczko, zaręczam Ci, że pięć kg TYCH ziemniaków ( fioletowych ) zostanie błyskawicznie wykorzystane przez np. czteroosobową rodzinę. Tadeusz wybrał naprawdę jedną z najsmaczniejszych odmian, jaką przyszło mi próbować.

Wielkie ale to WIELKIE dla:Miragoral,JaNina,lucysia,Mamma,Adrian89,rejmat oraz kilku innych osób które nie podały nicka a nazwiska nie chcę podawać(One wiedzą najlepiej)

Nie dziękuj, facet który prosi o pomoc dla Żony to nie facet, to Prawdziwy Mężczyzna

Jutro w tym wątku BAZAREK CHARYTATYWNY = na prośbę Tadeusza - otworzę aukcję dedykowaną pokrzywdzonym zwierzętom, której przedmiotem licytacji będą fioletowe ziemniaki ofiarowane przez Tadzika. Od siebie dołączę pakiety unikalnych nasion warzyw oraz pokrywam koszty wysyłki.

A Wam, kochani ... Wam wszystkim serdecznie dziękuję za okazane serce i wsparcie.

Aniu, jak to pokrywasz koszt wysyłki? Ty już wystarczająco robisz jako świstak.

Janinko
Tak ma być.

To znaczy że ma być tak, że to odbiorca pokrywa koszt wysyłki i to jest uczciwe. Aniu, jestem nowa na forum, nie wiem jak funkcjonuje licytacja. Jeżeli ktoś chce pomóc, a nie stać Go już na koszt wysyłki to jestem gotowa. Nie za bardzo wiem jak to wyjaśnić, kurde, kto wylicytuje najwyższy koszt, to ja pokrywam koszt wysyłki. Wybaczcie, ale trochę się gubię w swoich myślach. Po prostu kocham Mężów którzy zrobią wszystko dla swoich Żon. Muszę ochłonąć. Przepraszam.

Niestety w chwili obecnej trudno mi pokryć koszt wysyłki Ania uparła się że to zrobi, osobiście nie do końca się z tym zgadzam ale postawiła mnie przed faktem dokonanym. Po szybkim przeglądzie postanowiłem do ziemniaków dorzucić nasiona dyń: Baby Boo i Kogigu