Forum Ogrodnicze Oaza

Powoli szykuję się do AWN. W tym roku mam piękne zdrowe pomidory, ale mam problem. w wielu przypadkach różnice między mną a Wami są duże. I tak K-122 u mnie wygląda tak:



Chyba nie wysyłać nasion u których wynajdę różnice.
Pomidor jest bardzo smaczny, a przy tym wygląda pięknie.

Bardzo mi przykro, ale ten pomidor nie może robić za K-122. Cofnijmy się do źródeł. Przypomnę rodziców tej krzyżówki :



Żadne z rodziców nie było żółtym pomidorem ani zebrą. Niemożliwy jest zatem taki wygląd pomidora po skrzyżowaniu.

Gdzieś już widziałam taką kolorystykę pomidora ; w wątku kozulkowym znalazłam własnego K141, który do złudzenia przypomina zebrę Alicji

K141 - Albenga x Copia
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...zuli?start=72#560506

Bardzo dziękuję Wam za identyfikację. Aniu, on właśnie tak wygląda jak wstawiłaś zdjęcie. Może ciut bardziej spłaszczony, ale niewiele. Nasiona dostałam tu na forum od Marysi. Nie narzekam, bo pomidor nie dość że smaczny to jeszcze majestatycznie wygląda. W folii bardzo szybko dojrzał jako jeden z pierwszych, w gruncie na tle innych czerwonych, malinowych wyróżniał się. Na pewno u mnie będzie w przyszłym roku.

Aluś, jeśli to ja wysyłałam jako Świstak, to najmocniej przepraszam - być może błędnie odczytałam numer krzyżówki...
Najważniejsze, że Ci smakował; uprawiałam go w gruncie w pamiętnym, fatalnym roku 2017 - zawiązał zaledwie kilka, ale smacznych pomidorków.

Nie przepraszaj, bo wcale nic nie namieszałaś. Marysia ofiarowała mi w zamian za inne odmiany. I bardzo jej dziękuję.
Dzięki Wam wszystkim naprawdę, nigdy nie miałam takiego urodzaju. nie mówiąc o smaku czy wyglądzie niektórych z nich.
Przecież jesteśmy tylko ludźmi, nawet jeśli nastąpi jakaś pomyłka to z korzyścią. Wzbogaca to nasze doświadczenie i ciekawość.

Po krótkiej przerwie wracamy do pozyskiwania nasion






Pozostały mi jeszcze 3 odmiany do ekstrakcji nasion : Corrida, Anna Herman i Red Pear

Super! Ja zebrałam świeżutkie nasiona z Perły Małopolski i Maty Hari dymnej - będziemy mieli skompletowany "naszyjnik" z naszych perełek, a przy okazji zostanie zasilony Oazowy Pakiecik Pomidorowy.

Z nowości na naszą AWN szykuję także odmiany: Vova Putin, Polnaya Klubyszka i dodatkową porcję nasion Relikvii z Ussuryjska oraz z tegorocznego Pawia.

Pozwolę dorzucić do naszej AWN swoją "cegiełkę" i zaprezentować najnowszą Kolekcję Nasionek na sezon 2019 . Nasiona już zebrane i suszą się w ciszy i spokoju.

W kolejności alfabetycznej:

Mata Hari dymna - której chyba nie muszę reklamować na naszym forum, a tych, którzy jeszcze nie poznali jej oryginalnego i niepowtarzalnego smaku gorąco zachęcam do wysiewu w przyszłym roku. Odmiana o drobnych owocach.

Paw - dzięki Danusi mogliśmy poznać tego zapomnianego pomidorka, nasiona pochodziły z 2012 r, ale szczęśliwie udało się odrestaurować tę odmianę. Drobne, różowe, okrągłe owoce, soczyste, słodkie, niezwykle plenny pomidorek.

Perła Małopolski - błyszczące, niemal jak pociągnięte lakierem, drobne, czerwone pomidorki, krzew silny, bardzo mocny, masywny, odporny i bardzo plenny. Smak niesamowity, mocno pomidorowy, słodko-winny, soczysty.

Relikvia z Ussuryjska - odmiana, według mnie, nadająca się przede wszystkim na przetwory, szybko dojrzewająca, o krótkim okresie przechowywania, może być także wykorzystana do bieżącego spożycia, ale w w fazie mocnego zapalenia. Smak ... wspaniały, słodki z lekką, kwaskową nutą, bardzo orzeźwiający, zapach typowo pomidorowy. Odporna i raczej plenna.

Vova Putin - dla mnie to odkrycie sezonu w sensie wielkości plonu, gabarytów owoców, zdrowotności i odporności na wszelkie plagi. Totalnie mnie zaskoczył ilością dużych pomidorków zawiązanych na kilku gronach, które musiałam kilka razy podwiązywać. Może być świetną odmianą na przetwory - o zrównoważonej ilości miąższu i galaretki, dość mocnej skórce i słodkawym soku. Najlepiej smakuje w fazie zupełnej dojrzałości - wówczas dopiero możemy poznać jego prawdziwy smak. We wcześniejszym stadium polecałabym Vovę na przeciery.

Na wszelki wypadek rozkroiłem jeszcze jeden egzemplarz w celu pozyskania nasion. Mimo dużych rozmiarów nasion jest niewiele.

Malinowa hybryda. Smaczny pomidor z małą ilością galaretki.

Rzeczywiście późna odmiana. To pierwsze , dojrzałe egzemplarze z krzaka.





translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=d...s.eu%2Ftomatenparade

Hybryda z rozszczepienia popularnego śliwkowego pomidora hiszpańskiego. U mnie będzie w przyszłym sezonie.





Doskonały do suszenia i nadziewania.

Hybrydą, która również okazała się idealna do suszenia ze względu na kształt, mięsistość i grubość ścianki jest wspominany wielokrotnie Śliwkowy Caniles ( u mnie objawił się w dwojakiej formie: podłużnej owalnej oraz owalnej z dzióbkiem ).
W odróżnieniu od Cirueli moje oba pomidorki są bardziej krępe.

Myślę, że nasze hybrydy będą stanowiły ciekawą alternatywę dla popularnej Limy ...

I tu już po ususzeniu:

Nie wiem gdzie napisać więc piszę tu.
Przy pakowaniu nasion przyszło mi do głowy.
Wcześniej ktoś poruszył temat, aby pisać na nasionach jaka jest linia, czyli kto przed nami uprawiał daną odmianę (choć nie zawsze jest). Czy tak robić, czy nie.

Aluś, wiem, że na innym Forum jest taki zwyczaj/wymóg. Nigdy dotąd nie stosowaliśmy u nas tej zasady, ponieważ nie sądziłam, że może to mieć konkretne znaczenie, a poza tym faktycznie: nie każdy wie, jaka dokładnie była przeszłość nasion.

Nie komplikowałabym opisu odmiany dodatkowymi informacjami, poza tymi niezbędnymi ( nazwa odmiany, nasz nick, rok pozyskania nasion ), ale oczywiście jestem otwarta na dyskusję

Ja też jestem za tym, by pisać tylko niezbędne informacje. Tak naprawdę,to dla mnie nie jest to potrzebne. A i innym chyba też.
Aniu twoje suszone pomidory są bajeczne. U mnie trochę się przypiekły. Nie mam pojęcia, kiedy mają dość suchości.

Aluś, teraz podczas suszenia miętoszę łódeczki - krawędź powinna być sucha, ale środek elastyczny, byle nie wilgotny. Całość nie może się kruszyć, tylko lekko uginać pod naciskiem dłoni. Pierwsze próby ... cóż, pomińmy je milczeniem ..
Dziękuję