Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu, czy robiłaś już przegląd nasion i wiesz może, których nie trzeba zbierać na akcję.
Aga

Agusiu, jak tylko uporam się z przetwórstwem warzywnym, zajrzę w moją Pomidorotekę i zrobię dokładny spis tych odmian, których brakuje. Wiesz, wypisanie wszystkich odmian, które są na stanie i których nie trzeba pakować, skutecznie zniechęciłoby Was do lektury
Myślę, że w najbliższych dniach taki wykaz pojawi się w wątku Pomidorowy Targ.

Jeśli będą chętni to mogę podesłać następujące nasiona
1. Green Agate
2. Orange Banana
3. Ałtajskij Oranżewyj
4. Petrusha Gardener
5. Great White x P20
6. Green Tiger
7. Tyazeloves Sibiri - tych jest mało, będą pakowana po 3szt
8. Serdtse Ashabada
9. Dwarf Arctic Rose
10.New Big Dwarf
11.Berner Rosen Dwarf
12.Sean's Yellow Dwarf
13.Dwarf Wild Fred

Bądź taka kochana i opisz tą Gren Agate. Ja szukam zielonego zamiennika Malachhitowej. Takiego pomidora który nie robi się momentalnie ciapowaty.

Ulka - według wcześniejszej umowy - pakuj i przysyłaj ... Poproszę

Aniu już pakuję ale zabrakło dilerek, czekam na dostawę.

Green Agate to taka większa koktajlówka, trochę większa od piłki go golfa w smaku winna, orzeźwiająca. Długo może poleżeć po zebraniu.


A zamiennikiem Malachitowej może myć Grub’s Mistery Green.

Emalka, a próbowałaś Kiwi?

Emalia112 wrote:
Proponuję Aunt Ruby German Green. Pomidor podobny, lecz później owocuje, owoce ciut większe, wysokość ok 170 cm. Nasiona mam już przyszykowane na AWN. Na pewno będą.

Piękna hybryda z wybitnie pomidorowym smakiem

Ostatnia pozycja na liście moich nasion

Co prawda to nie ten wątek ale dotyczy nasion.
Aniu mam możliwość pozyskania nasion szpinaku Malabar i dwu odmian sałaty _ Simpson i dębolistnej Blushed Butter Oak z przeznaczeniem na AWN.
Czy jest taka potrzeba, czy przydałyby się?
Szpinak Malabar miałam w tym roku i u mnie wyglądał tak:
wcześniej

później

a tu są nasiona tylko chyba jeszcze sporo trzeba poczekać aby dojrzały


Sałata - Simpson



Sałata jasna dębolistna i obok purpurowa Pandero

Danusiu, będzie mi bardzo miło, jeśli zapakujesz na naszą AWN nasiona tych warzyw - już teraz serdecznie dziękuję.
A przy okazji poproszę o opis szpinaku - wygląda bardzo ciekawie.

OK Aniu! Już się robi.
Szpinak Malabar nie tylko jest rośliną jadalną ale prowadzony z fantazją może być ozdobą ogrodu/działki. Może się piąć jak to było u nas ale można też uformować kulkę. Po przycięciu wypuszcza wiele nowych pędów.
Jest rośliną jednoroczną o niezwykłym wigorze. Rośnie i kwitnie całe lato. Jadalne są liście, kwiaty i młode pędy. Można spożywać na surowo i sparzony, przyrządzony tak jak szpinak klasyczny. Na surowo najlepsze są młode liście i pąki kwiatowe. Nie gorzknieje, nie zmienia smaku.
Nadwyżkę tego szpinaku można z powodzeniem sparzyć i zamrozić na zimę. Tak my zrobiliśmy.
Jeszcze dwa zdjęcia, młodziutki zaczyna się dopiero piąć

i tuż przed likwidacją

i cieszę się, że przydadzą się nasiona.

Pomijając wszystko inne szpinak pnący jest po prostu śliczny. W naszym klimacie jest traktowany jako jednoroczny, ale niektórzy przechowują go w zimie w doniczce w domu. Ponieważ i tak mam go w doniczce (z całą pewnością nie jest tak dorodny jak u Ady)- to spróbuję go przenieść przed przymrozkami do domu. Ciekawe, czy mszyce się pojawią?

Chłód zrobił swoje, Malabar stracił intensywne kolorki:




Podpowiedzcie, proszę, jak postępować z nasionami. Suszyć w osłonce, czy może namoczyć i pozbyć się jej jakoś? Nasiona miałam ze straganiku, ale nie pamiętam, jak wyglądały .
I znowu obróciła mi zdjęcia .

A mój jest już w zamrażarce. Armasza czy będziesz trzymała doniczkę ze szpinakiem w domu? Ciekawa jestem jak będzie się zachowywał.
A z nasionami mam ten sam problem. Ja kupowałam i nasiona były bez otoczki.

Podobno całkiem dobrze to znosi . I podobno całkiem ładnie przyjmują się sadzonki wierzchołkowe. A osnówki w takim razie postaram się pozbyć.