Forum Ogrodnicze Oaza

Miał być Zamorskij Połosatik, ale to chyba nie to...

Moje bakłażany Rotonda Bianca oraz Violetta di Firenze zbudowały sporo masy zielonej nim zdecydowały się na zawiązanie pierwszych kwiatów. Podoba mi się to ponieważ mam kilka krzaków innych odmian, które zbyt szybko skupiły się na zawiązaniu owoców i wyglądają przez to dość marnie.

Pierwsze 3 bakłażany zerwane.

Rośnie ładnie i jest zdrowa.

Ja mam prośbę do Ludków którzy uprawiają bakłażana Tajski. Myślałam, że pomyliłam nasiona, tylko nie wiedziałam, czy przy pakowaniu, czy przy wysiewie. Przechodziłam z tego powodu „straszne męki” . Sprawa wyjaśniła się dzisiaj, ale nie wiem co o tym myśleć


To owoce z jednego krzaczka
Będę wdzięczna za sygnały, jak jest u Was

U was owoce u mnie dopiero kwitnie

U mnie też dopiero kwitnie
Globus

Biorąc pod uwagę jak miałam pod górkę na etapie rozsad bardzo mnie ten kwiat cieszy.
Własne bakłażany coraz bliżej

Zerwane następne dwie do jedzenia.

Robisz mi smaka a u mnie tylko kwiaty są owoców nie widac.

Tajski ma następne owoce, ale taki właściwy, jest tylko jeden


Z niecierpliwością czekan na owoce na następnych krzaczkach.

Owoców dużo.

Mój bakłażany kwitły już miesiąc temu, kwitną nadal, krzaki duże i silne, a owoce się nie wiążą Mam je pierwszy raz i może o czymś nie wiem? Może trzeba usuwać "wilki"?

Ja w tym roku usuwam dolne wilki, ale nie sądzę żeby to miało wpływ na wiązanie. Chcę po prostu podnieść krzak do góry, żeby owoce były wyżej i żeby dolne liście nie taplały się w błotku. Jest też lepszy przepływ powietrza.
Nie wszystkie krzaczki jednak wiążą ładnie. Są takie które się ociągają

Agusiu, a gdybyś dokarmiła bakłażany większą ilością potasu ?
Ewentualnie proponuję oprysk kwiatów Borasolem.
U odmian silnie rosnących możesz śmiało usuwać wilczki

Karmię je tak jak pomidory mieszanką saletry potasowej i kristalonu żółtego. Jeśli te kwiatki które teraz kwitną nie zawiążą to spróbuję borasolu.

Bakłażanki są co prawda bardziej "żarłoczne" niż pomidory czy papryka, lubią też większe dawki wody.
Jestem pewna, że za chwilę zobaczymy i u Ciebie piękne owoce

Myślę, że możesz też śmiało spróbować dolistnego nawiezienia tą samą mieszanką.

Ja swoje bakłażany karmię tak jak papryki. Traktuję je jako żarłoczne. W dni słoneczne podlewam dwa razy dziennie. Tak je posadziłam, z własnej rozsady, nawet nie myśląc, że będę miała tyle owoców.

Maleńki Globusik

Mój pierwszy w życiu bakłażan