Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu

One, te bezdomne, nie mają litości nad moimi warzywami, to dlaczego ja mam się nad nimi litować ?. Winniczki też mam na działce ,ale one są kulturalne, więc nawet jak koszę trawę a widzę winniczka, to go przerzucam w inne miejsce aby nie wpadł pod nóż kosiarki.

No ja o winniczkach mówię, te gołe jakoś do mnie nie gadają, pewnie też by w wiadrze wylądowały, tyle że potem skończyłyby jako karma dla ptaków na polu

To mój protest jako niepoprawnej w mniemaniu wielu osób ekolożki ... nie przejmujcie się mną.

Aniu, na mnie też się czasami dziwnie patrzą . Ale chyba tutaj nie jesteśmy osamotnione z poglądami w kwestii przenoszenia dżdżownic i żab przez drogę

Dwa albo trzy lata temu pod Filharmonią w Rzeszowie jest malutki skwerek na nim słup z ogłoszeniami. Ślimaki zjadły trawę i wpierniczały plakaty z tego słupa. Było ich setki. Ten obrazek był jak z horroru.Na własne oczy to widziałam.

Emalia może na plakacie warzywa Mietka były

Kury lubią kapiel w popiele

podjadek wrote: Ok, jeśli ktoś jest chętny to mogę troszkę nazbierać i wysłać.

Ja dziękuję za popiół mam swój ale do warzywnika nigdy nie używałam i nie będę używała jakoś do mnie nie przemawia. Teściowa sypie pod co się da i mówi że ma piękne rzodkiewki tak samo piękne jak moje pogryzione przez robale. Ja u niej nigdy nie widziałam jakoś szczególnych rewelacji po popiele. Warzywa takie jak wszędzie a nawet powiedziałabym że gorsze.

Agusiak wrote: Aby rzodkiewki nie była pogryziona przez robaki trzeba w okresie nalotu muchy śmietki przykryć rzodkiewki cienką białą agrowłukniną. W ciągu sezonu są dwa naloty muchy śmietki około końca kwietnia i połowy lipca.

U mnie jest plaga zmutowanej pchełki

Burze z gradem - ostrzeżenia pogodowe (6-7.06) !

Do ostrzeżeń zamieszczonych przez Jana 4 o opadach i burzach .poniżej link burze w czasie rzeczywistym.

pl.blitzortung.org/live_lightning_maps.php?map=15

U mnie w pracy przeszła właśnie nawałnica ... burza, deszcz i grad wielkości piłek do pingponga .... szło w kierunku mojego domu oby nie było tak samo co prawda dzieli mnie jakieś 20km ale cholera wie co będzie

No to ładna nawałnica była
U mnie się dobrze zaniosło,ale nie grzmi tylko równiutko pada.Tak jak kiedyś przez tydzień.

Co raz bardziej ciemno.Duszno jak na pustyni.Oby nie nawałnica mnie nawiedziła,a spokojny deszczyk.

A u mnie co chwila pada raz mocniej raz lżej na szczęście już bez gradu w domu dopiero po 21 będę aż się boje co mogę zastać

W Poznaniu burza błyska okropnie, grzmi, etc ...