Forum Ogrodnicze Oaza

Moja wzeszła bardzo kiepsko (kilka sztuk z całego opakowania), ale nasionka - jeśli tylko będą z pewnością zbiorę.
Skoro wystarczy tylko jena roślinka pozostawiona na nasiona to jeszcze zostanie mi kilka sztuk na posmakowanie.

Wysiewać jeszcze raz nie będe. Od soboty jestem na wyjezdzie do piątku najprawdopodobniej i zaraz po powrocie zobaczę czy coś wyszło.

Sorry za OT ale chciałbym dopowiedzieć, że mama miała jasny komunikat, że ma się zająć pierwszymi grzadkami i nie wiem co jej odbiło by wchodzić w wysokie boby, ktore dodatkowo były oddzielone sznurkiem.

Salsefia po deszczu zdecydowała sie pokazać na wierzchu


Po lewej widać skorzenerę jest znacznie większa od salsefii.W lewym górnym rogu szpinak który teraz po deszczu wzeszedł i rośnie jak na drożdżach


skorzenera


salsefia

Rośniemy .... - skorzonera z lewej, czosnek z prawej strony zdjęcia

Na pierwszym planie zdjęcia, tuż przed "baldachimem" chroniącym ogórki, nadal żyje skorzonera wraz z kilkoma czosnkami jarymi. Jedną z roślinek podkopały mrówki, ale pozostałe kilkanaście sztuk ocalało

Po 5 dniach jest już większa; zauważyłam, że skorzonera ma piękne, smukłe liście w soczystym, zielonym kolorze; mam nadzieję, że kiedy zakwitnie ( oby ... ) to kwiaty będą równie urokliwe.

Liście skorzonery - muszę uważać przy wzruszaniu ziemi i podlewaniu, bo są bardzo delikatne.

Aniu
Skorzonera zakwitnie w przyszłym roku.
Mam niezauważone w trakcie wykopywania dwie ubiegłoroczne skorzonery i jedna ma pączek. Będzie żółty kwiatek z płatkami podobnymi do stokroty.

Michalinko, oczywiście masz rację
Przecież to roślina dwuletnia.... ale wtopa .... dziękuję Ci bardzo za zwrócenie uwagi! Zostawię jedną lub dwie na przyszły rok - bardzo mi zależy na kwiatach i nasionkach.

Szarotka wrote: Niekoniecznie, może zakwitnąć w tym roku. Na pewno w przyszłym.
Wszystko zależy terminu siewu i pogody. Przy siewie w np. w marcu i niskiej temperaturze można spodziewać się pędów kwiatostanowy jeszcze w tym samym roku.

Moja skorzonera na dzień dzisiejszy. Mniejsza niż Ani, ale później siana.

Moja skozonera może nie super gęsto,ale to i lepiej.

Skorzonera rośnie powoli. Nie widać by była dużo większa od tej ze zdjęcia 2 posty wyżej:

Miałem w ubiegłym sezonie . Ni to szparag , ni pietruszka. Takie coś pomiędzy. Jak ktos lubi polecam, ale wolę szparagi

Susza i upały doskwierają także skorzonerze; staram się za każdym razem podczas wizyty na działce zapewnić jej odpowiednią ilość wody, ale nie wiem, czy wystarczającą.
Na chwilę obecną wygląda tak:


Skorzonera pod koniec czerwca

Renia wrote:

Nieco doświadczona przez suszę i wystawiona na palące słońce skorzonera zadziwia mnie chęcią do życia i uporem w wegetacji. Za każdym razem staram się dostarczyć jej sporo wody wraz z nawozem, a na ostateczny wynik tych zabiegów poczekamy do października.

Fragment rządka ze skorzonerą.

Witam w marcu obsiałem 3 ary ziemi skorzonerą czekam na plony, nie oczekuje zbyt dużych po tej ziemi wiekszość piach ale zobaczymy. Chciałbym na koniec sierpnia obsiać 0,5 hektara wężymordem tylko mam jeden mały problem dotychczas siałem ręcznie wiadomo co5cm i 30 co radlina, a tyle ziemi nie da rady czy wiecie jaką to maszyną zrobić?

Koniec sierpnia: nie mam pojęcia, czy cokolwiek wykopię z grządki ze skorzonerą - na chwilę obecną część nadziemna wygląda tak: