Forum Ogrodnicze Oaza

Adasiowa Aniu spróbuj nasion zmielonych z lubczyku (dla mnie"bomba").

Zbyszku, a wiesz, że faktycznie mielony lubczyk może być przyprawowym odkryciem w mojej wegetariańskiej kuchni .... potrawy zyskają inny wymiar smaku. Zresztą, bez lubczyku ( ale liści ) nie wyobrażam sobie np. zupy pomidorowej.
Mam trochę własnych nasionek, więc z chęcią spróbuję - dziękuję Ci za inspirację

A tak wyglądał lubczyk z rozsady uprawiany w perlicie

Właśnie pakuję nasionka i widzę, że jest na straganiku Musztardowiec Ruby Streaks.
Mam spory nadmiar,pakować, czy jest pod dostatkiem?

Bardzo poproszę o nawet więcej niż kilka dilerek Nasze zasoby są już na wykończeniu....
Z góry bardzo serdecznie dziękuję!

Spakowałam nasionka na STRAGANIK ROZMAITOŚCI WARZYWNE.
Podzieliłam się tym co mam dla siebie, czego miałam w nadwyżce.

MUSZTARDOWIEC RUBY STREAKS - 35 PORCJI
FASOLKA TYCZNA NN ZIELONA OD LUCYSIA - 4 PORCJE
OGÓREK GRUNTOWY WISCONSIN - 2 PORCJE
OGÓREK GRUNTOWY NN OD BABCI - 8 PORCJI
RZODKIEW JAPOŃSKA - 3 PORCJE
CZARNA RZODKIEW - 2 PORCJE
SAŁATA DUBYA DENSITY - 4 PORCJE
SAŁATA LOLLO ROSSA - 7 PORCJI
SAŁATA SIMPSON - 10 PORCJI
SAŁATA MASŁOWA - 7 PORCJI
RUKOLA - 3 PORCJE

Tylko musztardowca miałam większą ilość, resztę starałam się chociaż po 2-3 porcje popakować,
zawsze to coś
Dzielę się tym co mam.

Po weekendzie wysyłam wraz z pomidorkami.

A zapomniałam o koprze, jeszcze dorzucę jak trzeba.

Ja do przyprawiania dań, zwłaszcza zup, używam startego suszonego korzenia lubczyku. Jest intensywniejszy od liści. Nadaje potrawom taki smak jak maggi, której nie używam.
Korzeń kupuję w sklepach zielarskich, bo wśród przypraw go nie widziałam.
Zbyszku! Chętnie przetestuję też nasiona lubczyku. Tylko gdzie kupić takie nie zaprawiane?

Nie wiedziałem stosowaniu suszonego korzenia lubczyku jak przyprawy. Muszę koniecznie spróbować.
Suszyłem tylko liście.
A czy wiadomo kiedy wykopany z ogródka będzie miał najintensywniejszy smak i zapach?

maska2 wrote:

I za to jestem Ci wdzięczna - ponieważ dzięki WZAJEMNEJ pomocy i życzliwości jesteśmy w stanie wymieniać nie tylko nasiona, ale i doświadczenia.
Oczywiście powyższe podziękowanie kieruję do wszystkich uczestników naszej AWN...

gurman wrote:
Korzeń lubczyku pozyskujemy jesienią, kiedy roślina zacznie zasuszać część nadziemną - pamiętając, że robimy to w drugim roku uprawy.
W zasadzie jako surowiec zielarski wykazuje działanie wspomagające wydzielanie soków trawiennych oraz moczopędne.

Betula BEATO ja mam posadzony w ogródku,w tym roku trochę nasion zebrałem na swoje potrzeby ale nie za dużo.
Poszukaj w obi (5g-1,99zł) nie sądzę żeby był zaprawiany.Może na forum ktoś ma nadwyżkę.

gurman Surowcem zielarskim jest korzeń który zbiera się jesienią w drugim i trzecim roku wegetacji. Istnieją dowody na to, że korzenie są silnie toksyczne do fazy kwitnienia.

Mam w ogródku około 10 roślin lubczyku. Zatem jutro "skubnę" jakiś korzonek dla zaspokojenia ciekawości. Mamy przecież jeszcze jesień - kalendarzową.

Kochani, gdyby ktoś był zainteresowany nasionami fasolek, to na Warzywnym Straganiku mamy m.in. następujące odmiany i rodzaje:

Wszystkie sprawdzone, smaczne, plenne i godne najwyższej uwagi

Tyczna Goldelfe i Purpurowe Oczko

Yin Yang

Scarlet

Fasola z orzełkiem

Fasolka z hostią

Czarna japońska

"Hihgway" ( ??? )

A taką "Czarną Perłę" ( dosłownie ! ) dostałam od Józia Krecika i postaram się ją "rozmnożyć" w przyszłym sezonie, aby była dostępna dla wszystkich - jest przepiękna .... Kreciku, bardzo Ci dziękuję

Gdyby ktoś z Szacownego Grona był zainteresowany, to mamy także skromną reprezentację rzadziej spotykanych odmian - dzięki uprzejmości Błażeja Bobeja. Niemal wszystkie w ilości jednej dilerki ( wyjątek stanowią "czarne oczko" i adzuki ).

Aniu w takim razie ja jeszcze domówię fasolki. Widzę też , że na formularzu są jeszcze ogórki Sikkim i Red Hung też bym chętnie przygarnęła jeśli masz wystarczająco dużo. Wyślę nowy formularz. Dzięki za informację.

Mam nadzieję, że Ada zamówiła wszystkie, bo oczywiście też by mnie kusiło, żeby poprosić jeszcze o kilka...

Muszę Cię zmartwić Mandorlo
Nasza Ada była tak miła, że zamówiła nieznaczną ilość, więc .....zapraszam do wieczornej przebieżki do Formularza...