Forum Ogrodnicze Oaza

Ta z banku też jest ponoć karłowa. Ziarna mają trochę więcej czerwonego, ale to może być kwestia gleby i temperatury. Wypada sprawdzić.

Iroquois Cornbread (Tuscarora Bread Bean, Skaroora Bread Bean)

Fasola półtyczna. Nasiona bardzo duże, jak na fasolę zwyczajną, o głębokim wiśniowym kolorze z jasnymi maziajami. Tradycyjnie wykorzystywana przez Tuskarorów, a później innych Irokezów z Ligi m.in. do wyrobu chleba fasolowego i jako dodatek do gotowanego chleba kukurydzianego.



Jeśli ktoś jest ciekawy jak się robi ten drugi chleb, to może sobie to zobaczyć tutaj. Materiał po angielsku i w dialekcie Seneków.

Piękny Jaś z Doliny Dunajca

Chyba nie trzeba nic więcej pisać. Zebrałem w tym roku 1,30 kg.

Przepiękny Jaś.
Posiałabym.
Ten bordowy Iroquois Cornbread też piękny. Jak marzenie.

Black Nightfall

Półtyczna fasola, o niewielkich nasionach, ale nadrabia plennością.



W strąkach z jednej rośliny znalazłem ziarna o nietypowym ubarwieniu. Ciemniejsze, jakby pokryte czarnym szronem, wyglądają super. Na zdjęciach trochę gorzej. Pokrój rośliny był normalny, strąki trochę bardziej purpurowe, kształt nasion typowy dla odmiany, więc mam nadzieję, że to nie jest jakaś przypadkowa krzyżówka tylko mutacja. Oby trwała, bo bardzo mi się podoba, ale o tym przekonam się w przyszłym roku.

A wiesz, że musi wyglądać niesamowicie jeszcze wisząc w strąkach: bordowe strąki, zieleń liści, a po otwarciu wyschniętej łódeczki wysypują się srebrno-szare diamenty... przepraszam za ten opis, ale nie mogłam się powstrzymać. Takich nasion jeszcze nie widziałam, zwłaszcza tych ciemniejszych. Trzymam mocno kciuki za przyszłoroczne sprawdzenie i utrzymanie tej odmienności

Goose Gullet

Fasola z Nowej Szkocji, z historią sięgającą XVIII w. i okresu przymusowego wysiedlania z tamtych terenów ludności francuskojęzycznej. Podobno została znaleziona w przełyku dzikiej gęsi, upolowanej przez jednego z Akadyjczyków ukrywających się przed Anglikami wśród plemienia Mikmak.
Fasola karłowa o całkiem dużych, owalnych ziarnach w różnych odcieniach koloru brązowego z jaśniejszymi plamkami.

Aniu, mam właśnie zamiar trochę z fasolami popracować. Proces stabilizacji trwa krócej niż u pomidorów. Przyjmuje się, że jeśli przez trzy, cztery lata fasola utrzymuje powtarzalność to jest już ustalona. Przyda się trochę więcej kolorów polskim odmianom zdominowanym przez biel.
Fasola zwyczajna teoretycznie się nie krzyżuje, ale jednak sporadycznie do tego dochodzi w określonych warunkach. I bardzo dobrze, bo takie niespodzianki są całkiem sympatyczne.

Dziękuję za podpowiedź - dzięki Wam nauczyłam się, że skłonność do krzyżówek przejawia wielokwiatowa, a tych uprawianych na suche kolorowe ziarno tylko taką miałam do tej pory, ale dopiero tutaj poznałam bogactwo odmian - i za tę naukę oraz wątek również dziękuję

Masz rację z tymi "niespodziankami" - może w przypadku innych warzyw nie zawsze cieszą i okazują się dobre/lepsze od oryginału, ale w przypadku fasolowych ziaren takie barwne odstępstwa mogą być bardzo ciekawym odkryciem, nie wpływającym na smak - tak mi się wydaje. Ciekawe, czy roślina z tych "innych" nasion zachowa większość cech roślinki macierzystej, np. plenność i co ważne - będzie przekazywać nową cechę następnym pokoleniom ... tak czy inaczej, czekają Cię naprawdę ciekawe kolejne sezony. Oby tylko nie powtórzyła się taka sucha i upalna pogoda, jak w tym roku.

Co to znaczy "półtyczna"?Wymaga podpór? Podobają mi się te małe fasolki,bo Purple Eye sprawdziła się w 100%.Te duże w sporej części nie zdążyły mi dojrzeć.
Na nowy sezon już kupiłam taką:





Tylko,że to jest "dwarf bean" - co ja mam z tymi dwarfami!

Tak w temacie wysypujących się ze strąków klejnocików. Black Nightfall nie tylko na sitku może dobrze wyglądać





Fotografie ze strony Saverine Creek Heirloom Seed Jewelry.

Aga, półtyczna to taka dorastająca maksymalnie do 1,8 - 2 m. Wymaga podpór, ale nie takich solidnych jak typowe tyczne fasole, które mogą osiągać i 4 m, a może i więcej.

Kreacja to późna fasola, więc najlepiej przygotuj sobie odpowiednio wcześniej rozsadę, tak żeby ją zaraz po Zośce wysadzić.

No,masz... Tego to nie sprawdziłam.Ja kupuję jak typowa kobieta - "bo ładne".

Rewelacja - fasolowa biżuteria
Kilka bransolet, każda z innej fasolki: czarno-srebrna, ruda i z jakimś beżowo-brązowym, mozaikowym wzorem ... dzięki Artur!

Uwielbiam świecidełka. Ale złapałam się na myśli, że "zepsuli" takie ładne fasolki .

Haniu, na jedną bransoletę nie "zepsujesz" dużo materiału - oczywiście nie mam na myśli fasolek tych z najwyższej odmianowo półki. Świetna alternatywa dla drogich biżuteryjnych precjozów z kamieni - a do tego satysfakcja z wykorzystania nasionek z własnej uprawy i samodzielnej pracy

Reasumując: uprawiajmy takie fasolki - nie tylko dla jedzenia.

Kaskawel wrote:
Wiedziałem, że gdzieś je mam, no i znalazłem 10 nasion tego cudaka. Ja mam inne priorytety, więc jeśli ktoś chciałby spróbować je wysiać i rozmnożyć, to chętnie oddam w dobre ręce. Mogę rozdzielić na pół, żeby było dla dwóch osób.

Bumble Bee

Stara, karłowa odmiana z Maine. Ma bardzo duże ziarna, stąd jej nazwa - trzmiel. Ze wszystkich odmian, które w tym roku uprawiałem, ta poradziła sobie najgorzej z panującymi warunkami. Zdecydowanie do powtórki w przyszłym sezonie.




Thibodeau du Comte Beauce

To z kolei karłowa odmiana z Quebecu i też na chłodniejsze lata. Kwitła obficie, ale później dużo zawiązanych już strączków opadło. Za to w tych, które zostały, były piękne, duże i kształtne ziarna. Zresztą, strąki też są przedniej urody. Ich fotografia już nie