Forum Ogrodnicze Oaza

Tak, o taki filtr chodzi.

Pizza, dzbanek dzbanem,ale filtr trzeba wymieniac;D

Nie mój filtr, tylko rodziców, szczerze mówiąc nawet nie wiem, czy kiedykolwiek wymieniali. Jak wrócą do domu to się dopytam. Jak był brany to miałam jakieś 9-10 lat, więc z mojej strony ta zabawka taka trochę zapomniana była. Tata używał głównie, jak sobie wodę bezpośrednio do picia nalewał.
No cóż, będę musiała im podwędzić, jeśli będzie lepszy dla sadzonek.

Ale tylko do podlewania. Do pożywek bez filtrowania.

Pizza wrote:
Można łatwo sprawdzić. Zbadać pH przed i po filtrze.

A mam pytanie co do mojej wody. CaCO3 jest 331 mg
Do moich kwiatków które wiecznie marnieją to wystarczy dodać octu żeby obniżyć pH i będzie lepiej?

Ja mam tylko takie napomknięcie - jeśli ktoś się boi tego dziwacznie korzystnego 125L wora perlitu z allegro, to... nie bać się. Nie gryzie, nawet całkiem lekki jest. Choć na etykiecie mi nakleili wagę 30 kg, to to w życiu nie jest 30 kg - nie trzeba faceta ani jakichś specjalnych mięśni do przeniesienia, ja mięśni właściwie nie mam, jakieś tam szczątkowe pozostałości, 155 cm wzrostu w kapeluszu, a niosłam w jednej ręce i gadając przy tym z sąsiadką.
Dziękuję Adasiowej (znowu) za przekonanie mnie, bo bym się wykosztowała na te małe worki w obawie przed ciężarem.

lucysia wrote:
Słyszałem ,że masz płyn Helliga. Zacznij od 1 ml/l octu, a potem co 0,5 ml i za każdym razem sprawdzaj.

Z kwiatkami, to ciężka sprawa. Przyczyn może być wiele. Proponuję byś poszukała w jakiejś literaturze albo w internecie , jakie podłoże odpowiada poszczególnym gatunkom. Zaobserwuj też, czy nie masz ziemiórek. Podlej przy najbliższej okazji kwiaty dodając do wody polopirynę 150 mg/l

Pierwsze podlanie nawozem naszej nowej formuły mamy już za sobą.

Testowe pomidory hybrydy Portos po wcześniejszym przepikowaniu:

Pomidorki Śliwkowe w oczekiwaniu na pikowanie:

I ukorzeniane jesienią badylki pelargonii i begonii, w perlicie, na pożywkach opartych na MS i saletrze:

I do kolekcji zimowych pomidorków dołączam przepikowane karłowe Venus i Vilmę
Są jeszcze rachityczne, ale dzielnie produkują kolejne "piętra" liści i są zdrowe. Cała nadzieja w coraz dłuższych dniach

Dzięki pomodoro. Płyn heliga w tym tyg dojdzie to spróbuję.
Z tymi kwiatkami to upatruję problem z wodą bo jak mieszkałam w mieście i woda była nie tak twarda jak tutaj to miałam przepiękne kwiaty. Jak przywiozłam je do męża to powoli zaczęły marnieć. I tak jest z każdym nowo kupionym . Żyją grudniki, hoja od lat nie puszcza liści. I jeszcze żyje geranium. Reszta pada po jakimś czasie.
Dobrze chociaż że pomidory i papryki jakoś przeżyły w poprzednich latach przy moim braku wiedzy. Teraz z pomocą forum są tylko piękniejsze.
A na kwiatach muszę też poeksperymentować.

Rozpoczynam swoją przygodę z perlitem. Dziś do kubeczków poszła cebula Wolska i po 4 nasionka pomidorów Fatima i Bawaria, jestem bardzo ciekawa tej uprawy

pomodoro wrote:
Pomodoro nawóz już mam.
Czy pożywkę do perlitu mam robić na bazie tego nawozu czy MS?
Mam mętlik w głowie...
Proszę o instrukcję jak zrobić koncentrat i ile go mam zastosować do pożywki do perlitu.

Rozumiem że instrukcja w Vademecum:

Ustalamy więc twardą zasadę, że każdy przystępując do uprawy rozsad w perlicie powinien mieć przygotowane :

1. Pół litra 10 % roztworu Magicznej Siły 9-9-36. Wymaga to odważenia 50 g nawozu i uzupełnienie wodą do objętości pół litra.
2. Pół litra 10 % roztworu saletry wapniowej. Przygotowanie identycznie jak Magicznej Siły
3. Pół litra 4 % roztworu saletry amonowej. W tym przypadku trzeba odważyć 20 g saletry amonowej i uzupełnić wodą do objętości pół litra
4. Pół litra 1,9 % roztworu kwasku cytrynowego. W tym przypadku należy odważyć 9,6 g kwasku i uzupełnić wodą do objętości pół litra

Do sporządzenia tych roztworów używamy wyłącznie wody demineralizowanej lub deszczówki. Podane ilości roztworów starczają na ok 100 l perlitu." W przypadku uprawy rozsady pomidorów lub papryki pożywkę sporządzamy dając na litr wody demineralizowanej lub deszczówki 10 ml koncentratu MS 36 + 8,5 ml koncentratu saletry wapniowej. Natomiast skład pożywki do późniejszej fertygacji zależny będzie od rodzaju używanej wody do podlewania.

już nie obowiązuje.

Jenny, dziękuję za zwrócenie uwagi i przypomnienie o wiosennych porządkach w Vademecum. Postaram się dzisiaj zaktualizować informacje.

Kupiłam dziś MS, Saletrę amonową oraz płyn Helliga
zrobiłam test swojej wody (mam własne ujęcie)






do 1l wody dodałam 1 ml octu i wyszło:







Teraz odmierzę 100g MS plus 35g saletry amonowej - wsypię do litrowej butelki i uzupełnię wodą. Uzyskam koncentrat.
Później do drugiej butelki wleję litr wody plus 1 ml octu plus - ile koncentratu? Podlewam pomidory po wypuszczeniu liści właściwych
Mam nadzieję że nie zagmatwałam

Edytko, proponuję zmienić kolejność czynności w przeprowadzonym teście, ale powinniśmy najpierw ( !!! ) wyjaśnić kwestię ilości dodanego koncentratu nawozu.
O tym ile będziemy go dozować, zadecyduje twardość Twojej wody; dlatego jest wskazane, abyś dowiedziała się ile Ca lub ile CaCO3 zawiera woda, którą będziesz stosować do podlewania i nawożenia.

Jeśli ustalimy tę ilość dodawanego nawozu, to wówczas najpierw zbadasz odczyn wody z nawozem, a dopiero później będziesz sprawdzać pH z dodatkiem octu dozując go po 1 ml tak długo, aż płyn osiągnie pH=6.

Edyta D.

Skoro po dodaniu 1 ml/l Twoja woda zmieniła pH na 6 , to będzie ona miała podobną twardość co moja woda, bo też przy 1 ml/l octu zmienia pH, czyli w granicach 110 mg CaCO3/l. Przy takiej twardości suma zawartości wapnia i magnezu będzie w okolicach 40 mg/l, oznacza to, że aby sporządzić pożywkę musisz dodawać do litra wody 2,3 ml koncentratu. Słuszna jest uwaga Ani, byś teraz wykonała następną próbę pH dodając do wody tylko owe 2,3 ml koncentratu. Jeśli sam koncentrat nie zakwasi wody wystarczająco trzeba dodawać octu,ale nie po 1 ml/l lecz tylko po 0,5 ml w Twoim przypadku.

Jak już wcześniej pisałem, nawożenie roślin dwuliściennych rozpoczynamy po rozłożeniu liścieni przez siewki. Do momentu pikowania wystarczy jedno zasilenie pożywką. Następne już po przepikowaniu.

Mietku bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Zrobię jak mówicie