Forum Ogrodnicze Oaza

Marzenka wrote:
U mnie było to samo tj. melony,cukinie i patisony wysiałam do doniczek ok. 20 kwietnia i to było zdecydowanie za wcześnie. Pomijam melony bo to nie mój smak czyli posiałam, uprawiałam, spróbowałam i na tym koniec, nie będę się z nimi bawić bo mi nie smakują.
Natomiast cukinie i patisony posadziłam aby mieć najpierw na bieżące spożycie a przede wszystkim z przeznaczeniem do zrobienia leczo do słoików. No i wtedy, kiedy był wysyp dyniowatych, pomidory też już dojrzewały ale papryka była jeszcze niedojrzała ( NN Adrian i ostra w donicy ).
Cukinię i patisony jedliśmy, rozdawałam a jak przyszedł czas na robienie leczo to przede wszystkim patisony już były osłabione i było ich zdecydowanie mniej a ja planowałam dawać do słoików UFO w całości. Tak więc w przyszłym roku będzie 1 wczesna cukinia a główny wysiew nastąpi ok. połowy maja.
Ot człowiek wiosną zamiast wypić melisę i podziwiać np. młode listki na krzewach czy drzewach to nic tylko nasypuje podłoże do kolejnych pojemników, wkłada nasiona i potem kombinuje gdzie by to upchać no i czy już coś skiełkowało

Mam taki stojący router to odpada bo jak na nim postawie . Przez to taki bo na polu 5 kresek a w salonie 1 i wiecznie nie było internetu

Adrianie, jest jeszcze jeden patent - jeśli nie masz zabudowanej lodówki, to dobrym miejscem do kiełkowania nasion jest boczna ściana lodówki - ona też się nagrzewa. Do małej strunówki wkładasz wilgotny ręcznik papierowy i nasiona, zamykasz. Później wkładasz małe strunówki z różnymi nasionami do dużej strunówki, można zaizolować od zewnątrz folią aluminiową (błyszcząca na zewnątrz). Oczywiście folię trzeba sobie odpuścić jak się ma nasiona wymagające światła do wykiełkowania. Taki pakiecik przyczepiasz magnesami (przy dużej strunówce to najlepiej 4 magnesy - po jednym w każdym rogu) do ściany lodówki - tam powinny mieć ciepło i przytulnie

Miałam kiedyś żebrowane grzejniki, po wymianie są takie:


Zdecydowanie lepsze, bo można ustawić dużo więcej pojemników w wiadomym celu

Też mam taki grzejnik i korzystam z niego ale najpierw szybkie kiełkowanie to jednak na czopuchu pieca bo musi być rotacja Na czopuchu to tylko do momentu jak widać, że się coś zaczyna wykluwać a później kilka dni na kaloryfer, następny jest parapet. Coś wcześnie w tym roku o przyszłorocznych uprawach

pawel_botanik wrote: Niestety jest zabudowana.

Marzenka też dobry pomysł z grzejnikiem ale tylko wtedy jak jest konkretna zima bo teraz palę raz na dwa dni po pół dnia

Adrianie, a może akwarium/słoik i mata grzewcza pod dno? Wracam do pomysłu sprzed kilku postów. Maty na all... są o różnych wymiarach, też z termostatem. Zakup jest na lata. Zakręcony słoik czy akwarium będą miały ciepłe ścianki od maty, a akwarium dodatkowo ma oświetlenie. Jakby co zostaje jeszcze zwykła stara żarówka, która 95% energii przetwarza na ciepło.

Nie ma to jak podłogówka Wszystko kiełkuje jak szalone,że nie wspomnę o powierzchni pod doniczki i doniczunie .

Ja kładłem nasionka zawinięte w torebkę foliową z mokrym ręcznikiem papierowym na transformstorku od ledów w kuchni, niby cały czas nie ogrzewa bo i światła nie świecimy non stop ale nasionka ładnie kiełkowały.

Ja mam dzikusy kocury, które bytują na zewnątrz, nie wlezą do chałupy, bo przecież Ala im krzywdę zrobi . Z powodu nich kupiłam poduszki grzejne, które bardzo delikatnie grzeją (jak się przyłoży rękę, to ciepło jest ledwo wyczuwalne, ale jak coś się ustawi na nich, to już cieplej), zużywają 14 W. Te elektryczne kocie poduszki okazały się świetnym patentem dla kiełkowania, musiałam dokupić jedną dla siebie. Syn używał kabel grzejny dla pytona, w zoologicznych sklepach są takie wynalazki. Ja za poduszkę elektryczna dla kota zapłaciłam ok 75 zł bez kosztów wysyłki.

Ponieważ stary ręczny opryskiwacz dokonał żywota, to zrobiłam sobie mały prezent na Gwiazdkę





W tym worku jest całe 125 l perlitu
To takie małe przygotowania do nowego sezonu

Marzenka

U mnie też taki worek stoi też 125 litrów. Nie mogę się doczekać startu

Aga a jaką frakcję perlitu wybrałaś? Ja mam 2-6mm

Ja też - taka sama. Będzie niedługo zabawa.

Planuję ruszyć z wysiewem już w styczniu

Gdzie nabyliście takie wory perlitu.U mnie są ,ale tylko w małych opakowaniach .

Ida ja kupiłam tu: allegro.pl/oferta/agroperlit-125l-agro-p...YyZDgyNzJiMWUxYjU%3D

Aga a co będziesz siać w styczniu?

Kupiłem perlit w atrakcyjnej cenie w sklepie z grzybniami na balotach, nie pamiętam co to był za sklep...ale mieli perlit i wermikulit w duuużych workach.

Marzena

Na pewno surfinia, pelargonie bluszczolistne, papryki ostrej, a około 20 stycznia startuję razem z Mietkiem pomodoro z doniczkową Jolą.

Ida74 ja też kupiłam na allegro