Forum Ogrodnicze Oaza

No to sprawę wybiegania pomidorków mamy "z głowy"

Lepiej nie pozwolić na takie wybieganie.

Ten tą samą metodą przesadzany trzy dni temu.



edit: 11- to pomidor Aussie

Gotowe do wysadzenia mizuny i musztardowce.Niestety z braku czasu nie dałam rady ich dzisiaj wysadzić .

Wpadłam na chwilkę, pokazać swoje maleństwa. W tym roku rozsady bardzo się "ślimaczyły. Jednak już nadrabiają zaległości.

Większość rozsad rośnie w tunelu ale papryki przez Święta pozostaną na domowym parapecie podobnie jak koleusy i heliotropy.

Przedświątecznie, słonecznie, zielono

Selery:

Bakłażany:

Sałaty:

Papryki ostre:

Papryki słodkie:

Najmłodsze pomidorki:

Pierwsze rzodkieweczki ze skrzynki balkonowej stojącej na parapecie:

Pozdrawiam cieplutko

Myślę, że rozsady marchewki i pietruszki korzeniowej pójdą do gruntu w połowie maja.

Słoneczko







Nawet już rukola ruszyła

A to nie jest mlecz? Zresztą też jadalny, bardzo zdrowy choć niedoceniany.
Masz fantastyczny trawnik, ze stokrotkami. Uwielbiam takie porośnięte kwiatami, może być koniczyna lub mlecze.

Kiedyś nawet lebioda była jedzona, jak szpinak. A teraz jest chwastem.

Tak to mlecz, napaliłem się na tą rukole że nawet już mlecz mylę z nią

PS. Pierwszy raz uprawiam w tym miejscu, widać na zdjęciu jak ziemia jest ciężka. Na jesień będę działał aby było w niej więcej próchnicy.

Ogórki z cukiniami poszły do ziemii

Z rozsad pomidorów jestem w tym roku zadowolona

Tymczasem na parapetach życie toczy się swoim tempem; wędrówka ludów odbywa się dwa razy dziennie, a czasami także w południe, kiedy muszę błyskawicznie zabierać omdlewające rozsady poza zasięg prażącego słońca.

Pomidorki znoszą całkiem nieźle kwietniowe upały:

Podobnie jak pierwsza tura słodkich papryk:

Bardzo dobrze radzą sobie sałaty - dzisiaj pikowałam cztery odmiany:

Została jeszcze jedna kuwetka z Granatowoje Kruzevo:

Włoszczyzna

Selery:

Pory:

Marchewka z rozsady:

Rozsada pietruszki korzeniowej:

Rozsada pietruszki naciowej:

Pozdrawiam cieplutko, słonecznie i zielono

Aniu Rozsadki super. Można tylko podziwiać Tak trzymać.

Podpisuję się pod tą opinią

Chłopaki ... dziękuję.
Dziękuję Wam tym bardziej, że od początku roku mam spore problemy z dłońmi, a teraz jestem "na świeżo" po operacji prawego nadgarstka do wczoraj usztywnionego ortezą i precyzyjna praca z tak delikatną materią, jaką są rozsady, bywa czasami poza zasięgiem.

No dobrze, przyznam , że wzruszyłam się .

Kochani mam do Was pytanie

Na wielu rosyjskich filmikach na youtubie mówią, że jest dobrze podlać warzywniak /rośliny a nawet rozsadę spirytusem "naszatyrowym" lub wodą amoniakalnną. Czy używacie coś takiego?
Kupiłam wodę amoniakalną 25% i tak naprawdę nie wiem, czy używać , czy nie zrobię szkody roślinom.
Proszę o rady

Oglądałaś, zakupiłaś, więc trzeba jeszcze spróbować. Przy okazji zaspokoisz swoją i naszą ciekawość.

W końcu znana w średniowieczu trucizna - arszenik, była też stosowana do leczenia syfilisu.