Forum Ogrodnicze Oaza

Armasza wrote:
Ta Chervena Czuszka jest bardzo podobna do Kapy.Piękna czerwień słodki smak i ten charakterystyczny stożek.

Widzę, że Hania kocha bałkańskie papryki, ja też.są dużo łatwiejsze w uprawie od tych o rodowodzie holenderskim.Armasza wrote:

Uprawiam ja od paru sezonów, jest dla mnie absolutnym hitem forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...2018?start=18#563052
(Pimientos de Padrón) Wyselekcjonowana ostra papryka. Cale lato jedliśmy ją z serkami i jako popers. Jako ostra przekąska na grila nie ma sobie równych,ale tylko młoda zielona. Starsza czerwona staje się skórzasta i już nie jest tak atrakcyjna.



Jak już wcześniej pisałam jest absolutnie bezproblemowa urośnie wszędzie zawsze obsypana paprykami. Piekielnie ostra i trzeba mieć duża tolerancję by się nią zajadać. Ale jak się do niej przyzwyczaić to ma ta zalt ze mozna ja jeść cały rok pasuje do każdego posiłku. Od czerwca świeża, a potem nadziewana serkami zamknięta w słoiku. W mojej kuchni z ostrych nr 1. Oberwałam już wszystkie zielone, zostaly tylko czerwone na nasiona.

Ubatuta Cambuci

Najwyższy krzaczek z moich pikantnych papryk: 100 cm. U mnie niezbyt plenny, długo dojrzewający. Krótko, przyjemnie pikantny. Sprawdzi się do nadziewania - łatwo wydrążyć nasiona.

Miałam i w donicy, i na działce. Plenność ta sama.

Cy to będzie ten krzaczek? Bo jak na Skot bonet to trochę za smukły.

Tak, ten sam krzak - długi i chudy. Tylko u mnie owoce bardziej płaskie.

Trochę u mnie dostał za mało jedzenia,bo Skot Bonet jest duzo mniejszy. Wyrósł wysoki, owoców ma sporo i nie bardzo moze je wykarmić, wyraźnie widać niedobór azotu, ale już nie będę go dokarmiać. Teraz wiemy, ze Ubatuta Cambuci potrzebuje sporo jedzenia, bo krzaczek jest słusznej postury.

Opisywałam już Anaheim Chili. Nie wiem czemu wydawało mi się, że owoce będą drobne. Wylądowały więc 3 krzaczki w jednej doniczce. Tymczasem jest to papryka średniowczesna, przeznaczona do uprawy w gruncie. Rośliny podobno rosną silnie, średnio do ok. 1 m. U mnie nie miały szans pokazać się w pełni . Owoce są naprawdę duże, pięknie czerwone. Wszystkie wyrównane, długości 15- 20 cm, powyżej 30 gramów. Wciąż ładnie plonuje i kolejne owoce nie drobnieją. Zupełnie bezobsługowa papryka, choć w gruncie zapewne (ze względu na wielkość owoców) wymagałaby podpór.
W opisach mówi się o długości owoców 15- 25 cm oraz ok. 5 cm szerokości, grubość ścianki ok. 5 mm., masa od 35 do nawet 50 g.





Owoc ze zdjęcia ma 33 g., dosyć grube, mięsiste ścianki. Piękny, intensywny zapach. Smak opisywany jest jako "dosyć delikatny i przyjemnie słodko-ostry"- dla mnie raczej ostry. Owoce (szersze i dłuższe niż Jalapeno) nadają się do faszerowania, suszenia i pieczenia.

No tak , mnie tez się wydawało, ze to mała papryka, wsadziłam do doniczki. Wyrośl potężny krzak, obsypany sporymi owocami, długości mniej więcej Kapii, trochę węższe przy ogonku, ale czegoś mu zabrakło , bo gałązki były tak wiotkie że wszystko leżało na ziemi i owoce zaczęły gnić. Tak ze nawet nie mogę ocenić jej smaku. A podobno jest rewelacyjna.

Moim hitem jest papryka słodka Palermo.

Tak, Palermo moze się podobać, za plenność i smak.A przy tym mimo swoich dużych rozmiarów świetnie znosi nasłonecznienie i nie ma oparzeń, co jest plagą przy paprykach typu Wonder. Ale przyznam sie, ze ja zdradziłam na rzecz innej włoskiej piękności Corno di Toro Oranże i Rose. Słodka plenna i bardo duża. a przede wszystkim zdrowa. Owoce długości nawet 30cm , na kilogram wchodzi cztery owoce. Ścianki niezbyt grube, skórka cienka, więc niezbyt nadaje się na pasty, ale leczo, sałatki to mistrzostwo.mam jej w tym roku sporo i jestem z tego bardzo zadowolona.

Moja Corno di Toro Orange jest jakaś szczuplejsza i drobniejsza (i niezbyt pomarańczowa)

Pomyłka?

Mam też odmianę Corno di Toro Rose czerwoną. Jutro zrobię zdjęcie to porównasz.

Ja przedstawię śliczną paprykę SANGRIA
Miałam 3 krzaczki .Papryczka jest urocza i przyciąga oko więc dwa krzaczki poszły w świat.U mnie został najmniejszy.
Papryka ta pochodzi z Meksyku .Kwitnie na biało ,listki są drobne w zielonym kolorze,a niewielkie papryczki rosną do góry, Krzaczek jest niewielki -tak ok 25cm. Rośnie powoli,ale bezproblemowo.

tak wyglądała w sierpniu



a tak prezentuje się dzisiaj








Owoce są małe długości ok.3cm i dojrzewają w różnym czasie ,najpierw są koloru zielonego ,przechodzą w biały,potem żółty,pomarańczowy ,fioletowy. W końcowej fazie dojrzewania owoce stają się czerwone. Zmiana kolorów owoców sprawia ,że papryczka wygląda bardzo ,bardzo atrakcyjnie.Smak jak dla mnie ostry ,mocno piecze w język ale krótko.Ja przeznaczam owoce na suszenie.
Zostaje u mnie i będzie zimować.

Mam jeszcze odmianę uroczej papryki chili BASKET OF FIRE.( Wyglądem przypomina paprykę SANGRIA)
Ta papryka pochodzi z Wielkiej Brytanii
Krzaczek niewielkich rozmiarów o zielonych ,drobnych liściach ,obsypany małymi różnokolorowymi i bardzo dekoracyjnymi papryczkami.Papryczki dł.4-5cm rosną do góry.Kwitnie białymi kwiatkami.
U mnie uprawiana w donicy.Mam dwa krzaczki , oba wysokości ok 30cm.Rośliny o krzaczastym pokroju,rosną bezproblemowo.
W smaku bardzo ostra.U mnie będzie przeznaczona do suszenia.

Tak wyglądała w sierpniu

Dzisiaj wygląda tak -jedna już trochę podskubana




Bedę ją zimować - jestem ciekawa jak zaprezentuje się w następnym roku.

Pestko ja myślę, ze one by w jednej doniczce dobrze wyglądały. Jedna jest ciemna druga jasna. Gama kolorów bardzo zwiększyła by się. W następnym sezonie tak zrobię.


A ja Haniu przeglądnęłam swoje Corno di Toro i tak co do swoich Oranże nie mam wątpliwości, mam z dwu żródeł i obie sa jednakowe tak co do Rosse wątpliwości mam .Chodzi o wielkość. Nie mam wagi elektronicznej tylko taką starą szalkową i na kilogram tej czerwonej wychodzi 3-4 sztuki. Jest zdecydowani większa od pomarańczowej.Haniu porównaj sobie kształt, bo kolor moze zależeć od nasłonecznienia.

Moja jest szczuplutka i lekka. Do tego taka "poskręcana". Zapoluję na Twoje nasionka .

Emalko mam też obie papryki z opisu Pestki.
U mnie Sangria 3 krzaczki mają delikatnie każda inny kształt owoców. Za to krzaczki takie same. Lekko rozpierzchłe i nie za wysokie. Myślę że max 40 cm.


Za to Basket of Fire jest maleńka, drobniutka. Myślę że max 20 cm. A owocki ma różnokolorowe w zależności od stopnia dojrzałości.


Obie odmiany również zostają. Spróbuję je przezimować bo są ładne. A u mnie papryka może nie być zjadliwa(czyt.ostra) za to musi wyglądać.
Posadzę je też razem. Sangrię w środku a na około Basket. Będzie piękna kompozycja.

Z moich papryczek ostrych hitami zostały;
Gabi- za plenność, zdrowotność, kompaktowość i ostrość jak dla mnie kanapkową


BIG Jim-krzaczek większy, raczej jak Hot Banana. Za to owoce ma w zastraszającej ilości wielkość różna. Zdażają się mniejsze, ale i długie na 12cm . Smaczna, zdrowa, ostrość kanapkowa.


Hungarian Yellow Wax-krzaczek jak Big Jim. Plenna, piękna, żółta, wczesna, zdrowa, ostrość kanapkowa.

Z papryk słodkich:
Super Red Pimento-naprawdę super! Plenna aż się łamała, smaczna, soczysta, z grubą ścianką, zdrowa

Druga z tych samych nasion różni się tylko kształtem


NN Adrian-smaczna, gruba ścianka, bezproblemowa, zdrowa
Trakijska Shipka-może nie jest demonem plenności, ale ma to coś w sobie, smaczna
Palermo-bezproblemowa, plenna, smaczna, zdrowa
Marconi Red-przepyszna, słodkawa, zdrowa


Violet Sparkle-tę kocham miłością wzajemną. Plonują świetnie, krzaczek maleńki, może 30 cm, za to papryczek w paski mnóstwo jak na te gabaryty. Papryka smaczna, spora, większa od NN Adrian.