Forum Ogrodnicze Oaza

Niby padało, ale sucho w ogrodzie. Czosnek przetrwał ochłodzenie i jutro muszę go podlać i zasilić. Cebula też się prosi o jedzonko. Wody nałapałam, to jest czym się rządzić.

To Harnaś.




To Słoniowy.




A to cała masa cebulek powietrznych Harnasia. Już wcześniej je sadziłam, są super do przetworów, a większe biorę do sadzenia jesienią. Polecam.

Mój Ornak, który na początku wiosny w tym roku był najładniejszy od czasu jak go uprawiam (on zawsze wiosną wygląda jak kupa nieszczęścia, ale główki rodzi ładne), potem z tego zimna zrobił się blady jak ściana . Harnaś wygląda "normalnie". Trzy dni temu podlałam go kristalonem interwencyjnie, a w sobotę po niewielkim piątkowym deszczu zdjęłam ściółkę, zasiliłam saletrą wapniową (pół dawki) i zmotyczyłam glebę. Ziemię na powrót okryłam ściółką, pod ściółką gleba jest wilgotna i pulchna. Dziś wygląda już trochę lepiej, zdjęcia w środę chyba, bo jutro ma padać.

Ściółkowanie to super sprawa. Ja łącze kilka technik: jest i czarna agro, są liście, trawa i słoma. W tym roku dojdą zrębki, pierwsza "kupka" już leżakuje.
Alu masz rację: okryte miejsca są wilgotne, bo woda tak nie paruje z ziemi, a w ulewy nie dochodzi do wypłukiwania składników mineralnych i co równie ważne ziele nie rośnie. Same pozytywy.

Zrębki

Mój czosnek wiosenny

Ja mam wymieszany Ornak z Harnasiem. Po posadzeniu nakryty był kompostem a w marcu dostał saletrę amonową. U mnie susza straszna więc muszę go podlewać.

Bardzo sucho. Z podlewanie poczekam do piątku.

oj, moje czosnki to chudzinki przy Twoich Piotr. Jedynym dla mnie usprawiedliwieniem jest to, że dopiero dostały pierwsze zasilenie saletrami.

Nimfa nie ważne nad, ważne pod U Piotra to modelowy i czosnek i truskaweczki

Moje wcale nie są takie grubaśne Widziałem tutaj o wiele grubsze
Rosną na w miarę dobrze uprawionej ziemi w zeszłym roku. Ze względu na truskawki (młode) , nie zasilałem saletrami. Nie wiem może to błąd? I dobrze by zrobiły również truskawką.

Podjadek a wyglądają jakby im czegoś brakowało? To co zielone jest ładne, to chyba azotu mają w sam raz...Trudno się wstrzelić z nawożeniem, bo efekt, wg moich obserwacji, widać po jakimś tygodniu

Czosnek ozimy Harnaś podlany saletrą wapniowo - amonową (5 gr. na 1 litr wody).

Zarówno podlałem czosnki i cebule już drugi raz w sezonie saletrą amonowo-wapniową w ilości 5g \l wody w poniedziałek.
Zastanawiam się czy żółte końce liści to efekt przymrozków czy niedoborów. Według analizy wszystko mam na dobrym poziomie bez potrzeby dodawania a jedynie muszę uzupełnić azot.
Używałem saletry z starego woreczka już po terminie, może stracił swoje właściwości kupiłem już nowy, ale jakoś szkoda było mi poprzedniego.

Można poczytać i przemyśleć.deccoria.pl/artykuly/porady-ogrodnicze/d...snku-wiosna-34-22243

Posługując się przytoczonym artykułem wnioskuję że żółknięcie końcówek liści spowodowane zostało przymrozkami, zimnymi wiatrami. Myślę tak, bo żółte czubki pokazały się już w ubiegłym tygodniu a odbarwienie nie postępuje dalej. Dalej jednak będę bacznie obserwował. Dzięki Kreciku za ten rzeczowy artykuł.

Po prawej Harnaś, po lewej Ornak, który zbladł od tej zimnicy, która była, jak wyszedł z ziemi, to tak nie wyglądał

Mój Harnaś wygląda dobrze



A tu różne rodzaje, nazwy mi nieznane.

JaNina wrote:
Powiem więcej, dla mnie bardzo dobrze

Myślałem ,że ja mam dużo czosnku

Czosnku nigdy za wiele