Forum Ogrodnicze Oaza

Być może m.in. wpływa na to fakt, że białe podłoże, powoduje większe odbicie światła (każdego koloru) niż ciemne, co wykorzystują młodziutkie roślinki.
Poza tym podłoże ciemne bardziej chłonie promienie słońca (ciepło), przez co bardziej się nagrzewa, a to akurat nie jest zbyt wskazane przy słabym oświetleniu.

Dla bardziej zainteresowanych cytat z książki Pani Owczarek "Uprawa Pomidorów w szklarniach i tunelach foliowych"

Mietku to ciekawa sprawa, czy różnicę widać tylko przy małych roślinkach? Może chodzi o to że w perlicie podlewasz dokładnie dobraną pożywką a np w podłożu skład nawozowy powoduje wyciąganie łodyg??

Może to być przyczyna w ilości potasu. Jest taka zasada w nawożeniu, że przy mniejszej ilości światła stosuje się pożywki z większą ilością potasu. W każdym razie wychodzi na to, że jak ktoś ma problemy ze światłem przy rozsadach, lepiej jest rozsadę uprawiać w perlicie.

Znalazłem na tomatoville.com ciekawy eksperyment z kiełkowaniem nasion pomidorów w zależności od rocznika zbiorów
Poniżej link - nie trzeba się logować, tłumaczenie może załatwić wujek google
tomatoville.com/showthread.php?p=771947

Dzisiaj już w kubeczach Jolki

Pojemniczki dziurkuję rozgrzanym śrubokrętem, szybko to idzie

Rozsada rośnie, jak na drożdżach ....to znaczy na Superbie forte i Calcinicie. Część pomidorów już przesadzona do 500 ml kubeczków. Pozostałe trafią do takich dziś. Papryczki też czekają w kolejce do przesadzenia do większego lokum.



Póki co łapią promienie, bo trafił się piękny słoneczny dzień.

Super zastosowanie stołu

Też chciałam napisać, że ładny stół

Ładny i praktyczny. Nie ma to jak prezent od przyjaciół ogrodników. Wiedzą co się może przydać. Dzięki dziewczyny
Stół rozsadowy

Moje sałaty, kalarepki i kapusta dziś cały dzień na balkonie

a ja myślałam się pochwalić że wysiałam pomidorki mikruski do donic i kilka papryk też jako ozdoba donic a tu daliście po oczach .W porównaniu do moich TAKIMI wielkimi rozsadami
Moje dopiero puściły pierwsze listki,a uważałam że i tak za wcześnie sieję.

Myślę, że jak najbardziej możesz się pochwalić ......., że nie wariujesz, jak np. ja. Fajnie się na nie patrzy, jak już są takie, ale co będzie później? Niby mają iść do donic. Ale, czy pogoda nie wymusi ich trzymania w domu? Zobaczymy. Na razie rzeczywiście cieszą oko.
Papryka słodka NN i Padron ( część sadzonek do tunelu)

Lucysiu, ja jeszcze nic nie wysiałam, tylko podglądam rozsady u innych Trochę z zazdrości mnie skręca, ale tunelu nie mam, więc muszę W nadchodzącym tygodniu wysieję trochę kapustowatych na pierwszy zbiór, a w przyszłym tygodniu bób. Reszta dopiero w marcu. Taka na starość cierpliwa się zrobiłam

Prognozy pogody zachęcają do wcześniejszych wysiewów.

www.msn.com/pl-pl/pogoda/prognozamiesiec...4177b9f32edb5681e885

Rozsada selera odmówiła współpracy, dałam do skiełkowania następne nasiona, zobaczymy czy kolejne podejście będzie lepsze, za to por, rzodkiewki, sałaty rosną przyzwoicie, siedmiolatkę wysiałam dziś do gruntu i przykryłam włókniną, zobaczymy czy się uda
Anka

W piątek była piękna pogoda. Wysiałam pietruszkę, marchewkę, rzodkiewkę, cebulę i szpinak w gruncie, a w szklarence koper i sałatę. Wszystko przykryłam agrowłókniną. Dzisiejszej nocy był niewielki przymrozek.

Aniu czemu poddałaś się z selerem? Ja wysiewam na powierzchnię wilgotnego torfu, spryskuję, 1-2 razy dziennie wietrzę. Pojemnik stoi pod parapetem więc światła raczej nie ma , ale za to ciepło. W tym roku selery wzeszły już po 6 dniach.

Chyba się nie poddała, bo napisała, że
Anka-skakanka wrote:
Miejmy nadzieję, że teraz się uda