Forum Ogrodnicze Oaza

Bardzo mi się te ogórki podobają a Twoja rekomendacja Mietku ,jest tym bardziej
ze wskazaniem na zakup .
Natomiast zamówić w Świat K 2 torebeczki i zapłacić przesyłkę to trochę nie halo
Dlatego pytałam czy lilie ludki sadzą jesienią ,
bo ostatecznie można coś od nich dobrać do tych ogóreczków .
Ale jednak lilie wolę na wiosnę ,biorąc pod uwagę
też opinie tutaj .
No i zagwozdka ,czy ogórki te trafię w sklepie u siebie .

Po tygodniu mojej nieobecności o dziwo ogórki znacznie się poprawiły kwiatki przestały odpadać i usychać natomiast zbiór owoców jest jak dla mnie wystarczający nawet sporo ogórków oddałem znajomym a żona zrobiła parę słoików pikli, jest satysfakcja z zebranych plonów. Myślę że nie można za bardzo się starać bo można przesadzić.

Bobka wrote:
Jeżeli dobierać jakieś lilie, to teraz warto chyba tylko prześliczne i pożyteczne lilie św. Józefa (L. candidum; sierpień/wrzesień to najlepszy termin na ich sadzenie), ale można też coś np. do kuchni, albo kiełkownicę słoikową (przy większych nasionkach, jak rzodkiewka czy słonecznik, sprawdza się rewelacyjnie), albo jeszcze coś innego...

Po 12 dniach od wysiania

Ja swoje podkielkowane wsadzilem we wtorek. Polowe juz powychdzilo z ziemi .Mam nadzieje ze jeszcze cos zbiore .

SL, pewnie jeszcze by się trzymał, ale pod dotykiem oderwał się. Na nasiona:

Też robię eksperyment z późnym siewem. Mają pierwszy mały listek. Odmiany wczesne Maximus i Śremski.

Mam pytanie, czy ktoś może zbierał nasiona z ogórka Monika? U mnie sprawdził się w tym roku i w zasadzie tylko z tej odmiany zbieram plony. Zostawiłam sobie 2 ogórki na nasiona, ale te, które zebrałam w ubiegłym roku (z innych odmian) bardzo mnie rozczarowały. Dlatego nie wiem, czy zawracać sobie głowę i zbierać, a co gorsza, dzielić się z innymi Forumowiczami, którzy potem mogą mnie w duchu przeklinać jeśli dadzą tak marne, jak moje w tym roku plony z innych odmian.

Biedronka wrote: Z tego co na etykiecie to jest odmiana partenokarpiczna więc jest mieszańcem (F1, heterozyjna).
Na dodatek nasiona odmian partenokarpicznych zapylone własnym pyłkiem (jeżeli są) to będą bezpłodne.
Chyba że doszło do zapylenia krzyżowego.
Podsumowując - zebrane nasiona będą bezpłodne lub będą mieszańcami z inną odmianą więc nie powtórzą cech Moniki.

Biedronka wrote: Być może były to też odmiany F1 ?
Jeżeli nawet były to odmiany ustalone a uprawiałaś (lub sąsiedzi) też inne odmiany (nieważne ustalone czy F1) to przy swobodnym, niekontrolowanym zapyleniu ogórka szacuje się że tylko 30-35% zapyleń to te własnym pyłkiem.
Zbieranie własnych nasion ogórka ze swobodnego zapylania to zawsze ruletka.
Tym bardzie że w jednym owocu, teoretycznie, mogą być nasiona mające różnych tatusiów

KaLo wrote: Ja bym zastosował co trzecie podlewanie z rozpuszczonym obornikiem granulowanym również podlał bym roztworem z jodyny u mnie zdało to egzamin przy ogórkach i pomidorach

Istnieje ustawowy zakaz nawożenia gnojówką warzyw przeznaczonych do bezpośredniego spożycia. Taki sposób uprawy stanowi zagrożenie biologiczne zatrucia bakteriami kałowymi.

A obornik takiego zagrożenia nie daje?

sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-usta...i-nawozenie-17370471





Jest mi naprawdę obojętne czym będziecie nawozić swoje uprawy.

Miał być ogórek, jest Bagietka

Też próbuję późnego siewu - wysiane 24 lipca, 14 sierpnia wsadziłem do gruntu - odmiana Boztom.

Jeżeli we wrześniu noce będą ciepłe, to może coś z tego wysiewu zbiorę.

Koma ,

Rosna jak szalone . Widac duza roznice pomiedzy ostatnim wpisem. Czy to jest rabatka po jakiejs uprawie czy nawozilas czyms ?
Jaka to odmiana?

Suszą się nasiona SL




I końcowe (albo i nie) zbiory: