Forum Ogrodnicze Oaza

Bobka dziękuję za troskę
Mieciu, Aniu dzięki za odzew.
A teraz pytanko
Dwa dni temu podlane były infinito to kiedy mogę zrobić oprysk i czym najlepiej?.czy obserwować czy dalej będzie postępować. Są to 3 donice na tarasie na tą chwilę z pojedynczymi plamami. Wszystkie mają podobne kropki tylko ja właśnie mam problem czy znajdują się słoje czy nie niestety
Jutro postaram się zrobić lepsze zdjęcie to mi pomożecie szukać czy są słoje Trzeba trochę się pośmiać bo ja naprawdę nie mogę rozróżnić

Dzień dobry!

Proszę o pomoc!

Coś się dzieje z moimi pomidorami.

Pomidory w szklarni, zasilone tylko raz saletrzakiem tydzień po wysadzeniu.

Wcześniej obornik.

Oto zdjęcia

Nie chcę Cię martwić ale to mi wygląda na raka bakteryjnego.

Na kilku krzakach w szklarni pojawiło się na liściach takie coś




spód liścia

pomodoro wrote:
Mieciu, co mogę zrobić?
Jest jakiś sposób żeby uratować pomidorki, czy wyrwać i zutylizować?

ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=330

Witajcie, bardzo proszę o pomoc. Mój pierwszy rok upraw pomidorów pod osłonami i nie wiem czy coś z tego będzie, już się załamuję bo tyle pracy na marne... Zacznę od podłoża. Na wiosnę przygotowałam grządki, rodzima ziemia z ogrodu, wymieszana z obornikiem końskim, na to warstwa kompostu. Na początku pomidory rosły pięknie, od tygodnia zaczęły zwijać się liście, widoczne deformacje nowych liści oraz jasne przebarwienia. Proszę o pomoc czego im brakuje. Z góry dziękuję.

Bardziej obstawiam, nie czego im brakuje ale czego jest za dużo.

Betris Zrób zdjęcie całego krzaka.Betris wrote: A tak konkretnie. Czyli co? Ziemia z ogrodu wymieszana z obornikiem poszła do szklarni/foli ? Ile tego obornika? Na jaką powierzchnię? Rozumiem kompost warstwa na wierzchu? Jak sadziłaś rozsadę to dołki jeszcze nawoziłaś? Analizę gleby kiedyś robiłaś?

Sporo tego obornika dałam, myślę że były to proporcje 1/4 obornika z ziemią zogródka.Obornik koński, świeży nieprzerobiony.Ziemia została zebrana z ścieżek z ogrodu gdzie wcześniej była wysypana zrębka więc fajna próchnicza ziemia. Na to warstwa ok 5 cm tegorocznego kompostu, gdzie de facto też był wrzucony wczesną wiosną obornik...Jak sprawdzałam co dzieje się przy korzeniach to odslanialam nieprzerobiony obornik...więc wnioski nasuwają mi się same tylko sadzonki wystartowały w tym fajnie, rosły zdrowo do czasu. Wysadzone ok 6 czerwca. Podlewane raczej wieczorami deszczówką co ok 3 dni. Raczej miały wilgotne podłoże. Niczym więcej nie nawoziłam.

A w dołki szedł kompost. Przychodzi mi tylko do głowy, to, że póki korzeń był w kompoście było ok, a z czasem gdy korzenie dostały się do świeżego obornika zaczęły się problemy. Analizy gleby nie robiłam. Dodam tylko, że ogórki na tak przygotowanej ziemi rosną pięknie.

No i widzisz kilka pytań i sama sobie odpowiedziałaś
póki korzeń był w kompoście było ok, a z czasem gdy korzenie dostały się do świeżego obornika zaczęły się problemy
Pozostaje utrzymać wilgotność (podlewać rano) , obrywać wilki, prowadzić na jeden pęd. Chociaż przy tej ilości obornika ...
Zaglądaj tu częściej, nie tylko jak trwoga