Forum Ogrodnicze Oaza

Ja mam w szklarni paskude a gruncie czysto.

No ale z gruntu lezie toto chyba na krzak, a jest napisane też że jest łatwo biodegradowalny i brak pozostałości

Małe ćmy takie szaro brązowe ,W przyszłym roku będę chyba pułapki wieszać w szklarni

Poczytałam o skosniku i poszłam sprawdzić u siebie, wydaje mi się, ze niestety znalazłam coś podejrzanego, niby na ściętym lisciu jest 1 sztuka, pytanie ile przegapiłam, sprawdzę jakieś środki, a pomidory mam tylko w gruncie

Aniu, popatrz, TU są moje wypociny na ten temat

Alicjo dziękuję, bardzo przejrzyście pokazane, mam pytanie czym to zwalczyłaś? Feromonów nie mam odwagi kupić bo obawiam się, że jeśli je rozłożę na otwartej przestrzeni to sciągnę kolonię

anka-skakanka wrote:
Też mi przeszło to przez głowę że może za dużo ich ściągnę
Ogólnie obrywam wszystkie liście ,przeglądam całe krzaki niestety.

Jutro przejdę i spróbuję potrząsnąć krzakami zobaczę czy coś pospada

Czy też zostawiacie wilki, ale obrywacie im grona by zastąpiły oberwane liście uszkodzone po np. skośniku pomidorowym? Ma to sens? Czy te liście z wilków mogą wykarmić grono powyżej ich? Co na ten temat macie przemyślenia? Ja tak bynajmniej robię, zostawiam chociaż jeden wilk bez grona jeśli usuwam jakieś liście chore lub uszkodzone.

To zależy od ilości liści, które zostaną na krzaku, jeśli wg mnie jest ich za mało to puszczam wilki

Dopisek: zrobiłam oprysk kombo na pomidory, mam nadzieję, że skośnikowi coś się dostanie

Muszę na balkonie opryskać pomidory na SZW,ale saletrę wapniową mam na działce. Czy wapno musujące(bez dodatków) można użyć? Jeżeli tak to w jakim rozcieńczeniu.

Hej, co to może być? Brunatna plamistość? W szklarence mi to na jednym krzaku wyskoczyło

Myślę, że to alternarioza.

ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=329

Mógłby mi ktoś podpowiedzieć, objawami czego są te plamki i co zrobić, aby ich uniknąć? Najpierw pojawiają się na spodzie liścia pomidora (widać też pojedyncze mszyce). W tej chwili na górnej części liścia są jeszcze mało widoczne:









Tutaj cały krzak:





Podobne plamki pomidory miały w ubiegłym roku i jeżeli jest to ta sama przyczyna, to liść w późniejszym czasie wygląda tak (zdjęcia z 2024 r.):







Przejrzałam mnóstwo zdjęć z różnymi plamami na pomidorach. Te plamki na spodzie liścia trochę wyglądają podobnie do septoriozy albo szarej plamistości, ale nie mam pojęcia, czy to jest to. Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.

tomate, ja 100% pewności nie mam, że to TSWV, natomiast podejrzewam tego wirusa u Aryany, taki liść z objawami bardziej zaawansowanymi niż Twoje

Tak, ten liść, który wstawiłaś wygląda bardzo podobnie. W tamtym roku krzaczki z takimi objawami rosły w zasadzie przez cały sezon, tyle że liście wyglądały z czasem gorzej. Na owocach pomidora nie przypominam sobie żadnych zmian - z tego, co pamiętam wyglądały na zdrowe. Według informacji z Internetu, chorej rośliny nie można wyleczyć. Cóż, nie fajnie. Mam więc jeszcze jedno pytanie - jeżeli na takim krzaku pomidory dojrzewają normalnie i wizualnie wyglądają dobrze, to czy mimo zainfekowania wirusem - można je jeść?

Można, te z objawami też, nie posiadają tylko wartości handlowej, bo nikt ich nie kupi. Nie zawsze wirus daje objawy na owocach, zależy to od wszystkich warunków otoczenia, przebiegu pogody i być może odmiany. Jedno jest pewne, rośliny mają trochę zahamowany wzrost - rosną słabiej.