Forum Ogrodnicze Oaza

Tak, jak się moczy fasolę przed jej gotowaniem. Woda powinna być przegotowana.

Ja kiełkuję w trocinach zaprawionych Topsinem. Dlatego w trocinach bo można z nich wyjąć bez uszczerbku nawet drobne korzenie, co jest szczególnie ważne w przypadku dyniowatych.

Witam serdecznie!

Dzisiaj pierwszy zbiór fasolki szparagowej zielonej, z nasion od Miecia.
Całkiem sporo, bo taki 5 litrowy garnek mąż zebrał.
Młodszy syn uwielbia fasolkę, a że jest po egzaminie z biochemii- dla mnie czarna magia, dostanie ją na obiad.

Czy mogę poprosić o instrukcję jak zebrać swoje nasiona takiej fasolki?

Z góry dziękuję I pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Szczypiorek

Napewno trzeba zacząć od tego żeby zostawić odpowiednią ilość strąków do dojrzenia czyli muszą byc na krzaku długo. Poprostu zostawić potrzebne strąki na krzaczku, nie zerwać "do zera" do jedzenia. Z doświadczenia wiem że zawsze nawet niechcący zostanie trochę strąków podczas zrywania. Sposobem jest zostawienie jednego krzaczka na nasionka, nie zrywać z niego i już.
Najlepiej zerwać je razem z już niepotrzebnymi innymi roślinami jak już przestaną "fasolkować" i dać do przewiewnego suchego miejsca. Jak już będą strąki na nasionka suche wtedy wyłuskać i położyć w suchym miejscu, zabezpieczonym np przed molami i tak żeby wiedzieć gdzie się je położyło

Dziękuję bardzo jagódka!

Podstawową sprawą jest temperatura, jak będzie za ciepło to wylęgną się strąkowce. Nasiona strąkowych zostawiam na zimę w altance, w metalowej puszce żeby myszy się nie dobrały. Można też trzymać w słoiku na balkonie lub w lodówce.

Przynajmniej niewielki żelazny zapas nasion warto przechować w lodówce.

To na wypadek gdyby się trafił ten osobnik:
pl.wikipedia.org/wiki/Str%C4%85kowiec_fasolowy

Trochę nie dowierzałem, w tym roku po raz pierwszy zobaczyłem na żywo.
W miesiąc z nasion nie zostało nic, szczęście że akurat te były przechowywane osobno.

Tutaj jak można próbować sprawdzić zebrane nasiona na obecność tego szkodnika (od 2:15):


PS
KaLo był szybszy, pisaliśmy równolegle

Żeby nie mieć problemu ze strąkowcem to wysuszone ziarna fasoli wkładam do zamrażalnika na 4-5 dni. Później przechowuję je w szczelnie zakręconych słojach. Te przeznaczone do jedzenia, te na siew zostają w zamrażalniku.

Warto mieć własne nasiona, bo firmy nie mają za grosz szacunku dla klientów. Nie zwracają uwagi na to, że nasiona są zagrzybione czy popękane tylko pakują do torebek wszystko jak leci. To czy te nasiona wykiełkują, to dla nich najmniejszy problem, jeśli nie to nawet lepiej. Ogrodnik kupi drugą torebkę.

Prawda, prawda i jeszcze raz prawda, też myślę o własnych nasionach, bo mnie to wkurza te puste doniczki, tylko że fasolki się chyba łatwo krzyżują? Nie wiem zbyt wiele o fasoli.

CYTAT :

www.google.com/search?q=+które+odmiany+f...sclient=gws-wiz-serp

Odmiany fasoli zwyczajnej :

Szczypiorek wrote:
Jeśli strąki wypełnią się nasionami i zaczną zmieniać barwę na żółtą wyrwij cały krzak ze strąkami i powieś je "do góry nogami" gdzieś w suchym i ciepłym miejscu. Kiedy strąki uschną można je oberwać i wyłuskać. Nasiona dosuszyć i trzymać w lodówce na górnej półce aby nie wykluł się strąkowiec.

Agnieszka

Znalazłem zdjęcie suszącej się fasoli do wyłuskiwania nasion




PS. Nie zostawiaj na grządce krzaków fasoli z zasuszonymi strąkami, bo nasiona mogą albo zgnić, albo się zakazić jakąś chorobą.

Wczoraj wysiałem fasolę szparagową zieloną MAJORKA. Nasiona przez kilka godzin wymoczylem w przegotowanej wodzie.
Uprawiał ktoś tą fasolę?

Majorki nie uprawiałam i nie mam.

Wczoraj też wysiałam namoczoną fasolkę Flambo oraz NN starą odmianę na suche nasiona z ostatniego bazarku Oazowego.

Udało mi się także przesadzić wszystkie sadzonki fasolkowe do donic 5l (zawsze to lepiej niż 0,3l)
Sadzonki fasolek różne, tj. i karłowe i tyczne, szparagowe i inne (łącznie mam tego kilkadziesiąt )

Tyczne i takie wyższe karłowe ustawiłam przy choinkach aby się po nich wspinały ... ciekawe czy się uda
Zdjęcia teraz nie mam ale może potem wrzucę

Nasiona fasolki drugiego rzutu już ładnie kiełkują. Są zraszane wodą z dodatkiem polopiryny S. Są zdrowe.
Część będzie wysiana w perlit. To efekt pozytywnego wyniku doświadczenia z rozsadą sałaty w perlicie. Były piękne i zdrowe systemy korzeniowe.

Zrobiłem dziś rozsadę tej fasolki szparagowej. Część w perlicie, reszta jutro w podłożu torfowym. Zobaczymy co z tego wyjdzie, bo w przypadku sałaty liściowej rozsada była super.

Coś się pojawia od jakiegoś czasu na fasoli szparagowej tycznej. Dostała oprysk IF. Jest tego coraz więcej. Mam 3 odmiany fasoli po jednej tyczce każdej. Choruje tylko jedna odmiana:




Czym to ratować jeszcze czy usunąć krzak?

Posadzona z rozsady na grządkę po cebuli.





Dzisiaj trzeci zbiór.Nie za wiele,ale do obiadu na dwie osoby wystarczy.