Forum Ogrodnicze Oaza

Grześ super
Nie ,nie zostawiaj na noc może jeszcze .
Moje hartowane od marca ,zostawały na noce już.
A wczoraj wystawilam rani i zostawiłam na noc ,bo miała być
ciepła ,a tu zonk ,lód w nocy w sensie zimna .
Rano zabierałam i są w domu
Dziś ich nie wystawiam ,silny zimny wiatr .

Dziękuję za miłe słowo Bobka.
Właśnie ten wiatr jest czasami dość silny, może powinienem spróbować zrobić z agrowłokniny wiosennej, albo bardziej obudować styropianem dookoła. A z balkonu zrezygnowałem, bo bałem się że nie zdążę z podlewaniem, bo ostatnio mocno mi zwiędły w środku dnia na parapecie południowym w ciągłym słońcu.

Moje rozsady pierwszą noc nocowały w szklarni. Niestety nie mam gotowych szklarni, żeby je wysadzić. Za dużo się dzieję

Nio daszek z agro byłby super ,albo styropian na lekką zabudowę ,wiatr, nie może nimi
targać bez wątpienia
Marlenko śliczne pomidorowe wojsko

Bobka wrote:
Ja wystawiłem doświadczalnie w mojej szklarence jednego pomidora przez okres tych przymrozków i o dziwo nie zmarzł. Orzech zmarzł na całej wysokości, a pomidorek-nie.

Przynajmniej od 3 tygodni, siewki (nadplanowe) w multiplacie stoją u mnie na balkonie, na 1 piętrze. Zrobiły się fioletowe, zwolniły ze wzrostem, ale żyją

E ja nie mam szklarenki
A moja 1 koleżanka pisze, że jej Jole są jakieś w tym roku wysokie, że w ub były niskie
E przepał jakiś na całej linii :laugh1 .E ja już piszę nawet nie w tych wątkach.

Dziś posadziłem w tunelu pomidory malinowy - Olbrzym 10 st. i Carmello 3szt. Do wysadzenia mam Carmello 5 sz. i Baron 8 szt.

Ja mam tak zapakowany foliak sadzonkami, że nie mam miejsca, aby posadzić pomidory.
Muszę zacząć przekazywać sadzonki pomidorów i papryk do zainteresowanych oraz wysadzać stopniowo do donic papryki i pomidory. Oby tylko było względnie ciepło.

Po posadzeniu pomidorów, to od razu podlewa się Revus? Czy po jakimś tygodniu?

Nie wiem, czy Revus wchłania się przez korzenie. Nawet jeśli, to nie przemieszcza się w roślinie. To jest środek wgłębny. Według mnie, to musi być środek systemiczny. Ja podlewam Infinito w dawce 1,5 ml/l. Podlewa się zaraz po wysadzeniu, a drugi raz- 2 tygodnie od wysadzenia. Dawka 250 ml pod krzak roztworu środka.

Czy to oznacza zabezpieczenie na cały sezon wegetacyjny?

Czytając informacje internetowe o stosowaniu Revus większość osób ma prawo pomyśleć, że to 3-krotne na sezon zastosowanie zabezpieczające lub interwencyjne oznacza oprysk dolistny na niedługo przed oczekiwanym wystąpieniem ZZ, czyli np. w bardziej zaawansowanym czerwcu. Dopiski o odporności Revus na zmywanie przez deszcz potwierdzają, że chodzi o oprysk.

Czy obecnie Revus jest środkiem do stosowania z wyboru? Czy jest bezpieczniejszy? Wcześniej rzeczywiście więcej słyszało się o Infinito i Cabrio Duo. Mankozeb (Infinito) miał ponoć trafić na listę środków wycofywanych.

pomodoro wrote: Mietku,
czy będziesz testował Revus + DMSO, robiąc z niego "systemiczny"? Wspominałeś wcześniej o takiej kombinacji.

No muszę i ja zacząć to testować, bo nie widzę informacji o efektach stosowania takiej wersji.

To podaj stężenia to i ja zrobię testy.

W tamtym sezonie robiłam próbę na wilkach pomidorów Revus +DMSO. Stały one w donicach pod szerokim balkonem. Powiem że wytrzymały długo bez oznak chorób po jednokrotnym oprysku takim roztworem.

Dajcie przepis tutaj nawet nie wiem co to jest DMSO

Kopiuję mój wpis z tamtego roku:
Revus 2 ml/l + DMSO 5 ml/l wody.
Miałam młode sadzonki to zrobiłam eksperyment.


Poprawiam żeby ktoś źle nie zrozumiał:
(Revus 2 ml + DMSO 5 ml)/ 1 litr wody.
To przepis Pomodoro

DMSO kupione na all.., szklana ciemna butelka. Miałam wskazówkę od osoby co to stosowała w swoich dolegliwościach że to akurat takiej firmy kupić. To środek leczniczy. Można go stosować na różne dolegliwości. Oczywiście rozcieńczony, np na bóle reumatologiczne do nacierania np kolana i innych. Dobrze się wchłania do organizmu. Może ktoś jeszcze się wypowie w temacie.

26 pomidorów wysadzonych w tunelu.