Forum Ogrodnicze Oaza

Tak.

Krecik stary wrote:
Ma być pH 6.

Mieciu jeszcze raz serdecznie dziękuję.

Zanim otrzymasz przesyłkę z azotanem magnezu możesz zbadać kwasowość samej deszczówki. Dodatek nawozu zmniejszy pH, a nie zwiększy. Będziemy wiedzieć czego się spodziewać.

Mieciu zrobiłem 3 próby z trzech kanistrów i wychodzi 5,5Ph.we wszystkich.Po 5 minutach jednak przebarwił się na 6.Z kranu od razu była woda zielona.

To OK.

Mieciu "magnezu azotan" dziś dotarł do mnie.Jeszcze raz dzięki!!

To powodzenia w uprawie

Dzięki od jutra zaczynam kompletować wszystko tj.zbierać do kupy i przygotowywać się do kiełkowania nasionek pomidorów i papryki.

W tym roku pomidory będą wyłącznie w donicach na balkonie.Z powodu zawirowań zdrowotnych jestem zmuszona wykorzystać w dużej części zeszłoroczne podłoże, bo zakup całkowicie nowego przerasta moje siły. Jakich nawozów użyć ,aby to wyeksploatowane chociaż trochę polepszyć. Czy to w ogóle ma sens?

Kaju ma sens
Ja stosuję ,nawóz na etapie rozsad ,
potem już w donicach ,też mam na balkonie .
Z rad Pomodoro
Kristalon i efekty były zadowalające .

Zdrówka życzę
Edit :Kaju to moja opinia ,ale doczytałam teraz ,
że lekko wyeksploatowane, czyli po pomidorach już czy warzywach ?
To zobaczymy co inni napiszą .
Rozważ też kupno może paru worków online ,
kurier Ci wniesie na balkon .Wtedy wymieszasz i będzie ok .
Tak robię w skrzyniach na wsi .
Ja tez będę się posiłkować pomocą do wniesienia .
Mąż ma zakaz podnoszenia ciężkich rzeczy ,teraz ja dołączyłam
z tym zakazem u siebie

Kaja wrote:
Fertygacja, czyli każde podlanie z naszym nawozem żółty kristalon + saletra potasowa w dawce 5 ml/ litr wody do podlewania. Jeżeli w lecie zajdzie potrzeba kilkakrotnego podlania dziennie, nawóz dodajemy tylko przy jednym podlaniu .

Nawóz z żółtym kristalonem stosuje od czasu,gdy receptura pojawiła się na forum. Zastanawiałam się czy czegoś nie dodać przed sadzeniem. Np obornik granulowany,czy Yara Mila Complex.
Myślałam o zakupie podłoża w internecie,ale duże i ciężkie te worki są.Dla kuriera też.Na razie zamówię perlit do zmieszania z biedronkową ziemią do przesadzania kwiatów doniczkowych.

Kaju, ja też uprawiam tylko w donicach, ale po sezonie zużytą ziemię wyrzucam na rabaty kwiatowe, pod maliny i winorośl.Sądząc po ich kondycji w tej ziemi zostaje sporo dobra.Jeśli zdecydujesz się na powtórne użycie ziemi ja raczej nic bym do niej nie dodawała (poza perlitem), żeby nie przedobrzyć.Masz już duże doświadczenie i na pewno zauważysz
kiedy zaczną potrzebować wsparcia nawozami wg przepisu Miecia.

Chciałam się podzielić moją tegoroczną radością:
Nasionka zebrane z ubiegłorocznej własnej uprawy na tarasie, wysiane 5.lutego. Ruszyły w nocy pomiędzy 6. a 7. a dzisiaj rano - wszystkie już posiadają kiełki, a niektóre nawet prezentują owłosione nogi
Kiełkowane na ziemi ogólnego zastosowania, w niewielkich zagłębieniach, "wysiadywane" w krytych mini-szklarenkach na monitorowanym grzejniku. Odmiany: Gartenperle, Queen of the Night, Berkeley Tie-Dye Pink, Black From Tula, Harvard Square, Green Sausage, Everett's Rusty Oxheart, Lucky Tiger, Damascus Steel, Pineapple Pig, San Marzano Redorta, Blood Moon, Cherokee Lime Stripes, Golden Balcony Miracle, Bronze Shell, dwarf Saucy Mary, Russian Cossack, Coastal Pride Orange, Bajaja, Dark Galaxy, Lover's Lunch, Purple Smaragd, Sgt Peppers, New Big dwarf, dwarf Velvet Night.
Papryka (sianie bez patyczków) - namyśla się





Z ciekawości posiałam 7. lutego starsze nasionka pobrane w 2021 i 2022r. Zobaczymy, które od razu wystartują, które będą się namyślać, a które się wypną. Nadmienię tylko, że nasionka przechowywane w temp. 15-20*C w woreczku. Odmiany powielają te z głównego siania (czarne mini-szklarenki).

AER witaj na forum i szczególnie wśród
pomidoromaniaków
Gdzie będziesz wysadzać tyle tych odmian ?jak lubisz
robić zdjęcia to pokazuj ,to też inspiracja
dla kogoś .
Miło Ciebie powitać

Kajeczkoa rozważ jeszcze opcję
może taką, jeśli to jest blok rozumiem ,to są pracownicy
faceci w spółdzielni i jak się z nimi porozumiesz
to za napiwek ,tak to ujmę wpadną i wniosą .
Ja zamierzam tak zrobić .
W sklepie mam obcykanych dwóch panów
oni jak wchodzę to wiedzą o co chodzi ,od palet
z workmi aż po bagażnik samochodu
wnoszą mi ,a z samochodu to
umowię się z dwoma ze spółdzielni i już.

Bobka, dziękuję.
Trudno mi zdecydować się na tę jedyną-najlepszą-na-świecie odmianę...
Co roku sieję pomidorki sobie i mojej siostrze, i prowadzę je aż do czasu stałych stanowisk, czyli kiedy pozostaną już do jesieni na moim i siostry tarasie Więc powyższa lista odmian wyląduje na dwóch tarasach, a dodatkowo to, co pozostanie - jak co roku - rozdajemy na zasadzie "kto chce - niech bierze i uprawia" Zwykle odmiany, na które się decydujemy obsiewam dwoma nasionkami, bo nie zawsze są tak ładne wschody, jak w tym roku.
Niestety mój taras nie ma takich gabarytów, jakich bym sobie życzyła, więc nie mam stałej listy odmian, tylko co roku decyduję, jakie smaki i kolory zagoszczą w sezonie. Zwykle 10 krzaków dużych w 15-litrowych doniczkach prowadzone na 2-3 pędy, oraz 5-6 krzaczków w korytkach 18-litrowych na parapecie. W korytkach siedzą mini-odmiany (bajaja, gartenperle) głęboko sadzone z rozłożeniem dolnych pędów w ziemi, oraz średnie i dwarfy wsadzone poziomo i prowadzę je na 4-5 pędów. Zyskuję mniej wybujałe w górę krzaczki nie tracąc obfitości plonu W korytkach muszę jeszcze zmieścić się niskie aksamitki i kobaltowa lobelia, stąd te 18-litrów To tyle jeśli chodzi o strategię uprawy