Forum Ogrodnicze Oaza

Ja miałem 3 krzaki cukinii ale podzieliłem się jednym ze ślimakami.Ta pmarańczowa to cukinia bananowa,zielona NN.

U mnie będzie rekordowy rok pod względem wielkości dyń.Miejsce gdzie rosną,pomimo dobrego dostępu do słońca nie jest idealne . Rosną wzdłuż starych tui,więc walka o wodę i składniki odżywcze jest duża i nierówna,ale dynie sobie bardzo dobrze radzą.




Kilka z małymi jeszcze owocami pnie się po tujach.




Józef, jaka w smaku jest Twoja cukinia bananowa?

Dzisiaj leczo bez wkładki mięsnej zamknąłem w słoiki i zacznę teraz pasteryzować 20 minut. Pierwszy raz próbuje takiego rozwiązania. Jeśli się sprawdzi to będę robił więcej takich przetworów.
Gdy będzie chęć na leczo, wyciągam sloik, podsmażam kiełbaskę pokrojoną w kostkę i dodaje zawartość słoika. Doprawiam do smaku.

Ktoś z Was tak praktykuje przetwarzanie cukinni?

Najpierw masa.

Potem rzeźba.

Grzebuła wrote: Co roku robię bigos z cukinii do słoików. Bardzo lubię potem podgrzać sobie i z ziemniaczkami zjeść na obiad. Małżonek potrzebuje do tego wkładki mięsnej

Grzebuła wrote:
Też za mną chodził ten pomysł ale się nasłuchałem, że tego nie można dodać, tamtego nie można, bo się kiepsko pasteryzuje i przechowuje, więc jakoś nadal nie zrbiłem, a bardzo bym chciał.

Ja co roku zaprawiam. No może w tym roku odpuszczę, bo mam zapas. Cukinia, pomidor, papryka i bakłażan. Super obiad na zimę.

Czyli co faktycznie może zawierać taki ,,leczowy mix" żeby się dobrze przechowywał w słoiku?

Ja robię trochę inaczej.Pomidory,papryka,cukinia Fasolka szparagowa,zielony seler,pietruszka,Podsmażona cebula,zioła,przyprawy-to wszystko na dużej blaszce pieczone w piekarniku.Gorace wkładam do słoików, odwracam je i nie pasteryzuje.Mam jeszcze 2 letnie i są ok.Suer sprawa do np.klopsow,makaronu.

Marysiu, a fasolka zielona? I czy wstępnie gotowana?

Fasolka zielona gotowana ok.3 minut.

Brzmi i wygląda apetycznie.

W tym sezonie miałam trochę problem z cukiniami i dyniami. Wiele owoców opadło. Zaczęłam obserwować krzaki i zauważyłam, że często kwiaty żeńskie są samotne i nie są zapylane. Ostatnio zapylałam dynie pędzelkiem i są trzy nowe owoce.

Patisony na drugiej działce ładnie rosną i owocują.







Dyń trochę jest, myślę, że wystarczy mi do konfitury z pigwowcem.







To dynie ozdobne Baby Boo, za każdym liściem jest dyńka.

U mnie cały czas pełnią sezonu.

Niezły wynik W moich trochę posprzątałam i widzę że drugi rzut rośnie, ale nie tak na bogato jak u Ciebie Piotr

Też jestem pod wrażeniem. Na jesień robię ten sam manewr, usypuje pas z liści i tam w maju sądzę rozsadę.

Widać taki kompostownik im pasuje

Moje znacznie skromniejsze, drugi rzut. Na foto załapała się dynia Amoro F1, nie jestem z niej zadowolona. Posadziłam 3 sadzonki, urosły dłuuugie pędy a na nich może z siedem dyniek

U mnie Hokkaido przez całe lato wydała jeden owoc. Po jego zerwaniu, co zbiegło się z upalnym dniem w okolicach 15 sierpnia, zawiąząły się - i to tuż obok siebie - liczne małe owocki. Wygląda na to, ze 7 z nich ma szanse dojrzeć! ta większa żebrowana, to Americana Tonda, nie wiem jeszcze jaki ma smak, ale z samego plonowania jestem bardzo zadowolona. No i do tego jaka ładna