Forum Ogrodnicze Oaza

Ja przez cały rok zbieram butelki dwulitrowe po popularnych napojach.Obcinam na wysokości powyżej litra. Niestety są jednorazowe, gdyż aby wyciągnąć sadzonki trzeba ją ponacinać.
U mnie w tym sezonie sadzonki różnej wielkości bo słabo wschodziły. Po dosianiu mam zatrzęsienie rozsady. Nie mogłem się przełamać, żeby część wyrzucić. Niektóre będę sądził po dwa do jednego dołka. Większość, które wysiałem 20 marca dzisiaj wylądowała w foliaku.

Grzebuła wrote:

Moment i decyzja o przesadzeniu bardzo silnie może wpłynąć na rozwój sadzonki. Już nawet wiaderko 1000 ml wiele zmienia w stosunku do jogurtówek 500 ml. Między wiaderkiem 1000 ml, a jeszcze większą doniczką produkcyjną różnice na obecnym etapie nie są duże, ale na pewno się zaznacza w dalszych dniach. Nie byłem jednak w stanie wysadzić wszystkich kubeczków jogurtowych do większych pojemników, mimo, że je wciąż w rezerwie posiadam.





Wąska, ale bardzo wysoka doniczka produkcyjna ok. 1000 ml lub nawet nieco więcej (1200 ml?) pozwoliła mi uporać się z wyciągnięciem sadzonek. Można było przesadzić je sporo głębiej.







Dostałem w prezencie pomidora „Kmicic”. Liść ziemniaczany. Nie znam go. Nie wiem, czy warto go użyć, skoro mam takie rezerwy jak Hercegovac, Brandywine Lamdis Valley, Burracker’s Fvouriter, czy antyczne serce? Ktoś zna Kmicica? Ktoś używał? Na pewno nie rośnie wysoki i może być mało smaczną drobnoowocową przetworówką.








Chłodno i strasznie wieje. Nie da się hartować nieco wybiegniętych gruntówek. Wszystko więc siedzi w szklarni i tylko jest ostatecznie segregowane na 3 części – pod osłony, na zewnątrz i do adopcji. Około 40 krzewów wydałem, żeby się ich w końcu pozbyć i nie nosić, nie dźwigać w nadchodzące przymrozki.

Tak więc wszystko gotowe i czekam „w złości” na nocne uderzenie mrozu.

Moje pomidory siane 29.03.
Jakoś tak wyszło, że jest ich aż tyle. Miało być już normalnie, 20-25 krzaków.

Mam też dwa pomidory Gourmasun i Remiz siane 9.03. Remiz właśnie zaczął kwitnąć a do wysadzenia jeszcze dwa tygodnie.

Jeśli nie zmieni się prognoza to za ok 2 tyg całe towarzystwo sukcesywnie będzie wysadzane do gruntu, nareszcie

tomekgt wrote:
Bardzo fajny pomysł. Lekka obudowa i dużo miejsca na podłoże. A że jednorazowe to nawet oczywiste. Kto by chciał to myć na kolejny sezon?


kazko47 wrote:
Co za spokój? Co za porządek? U mnie tak będzie już za rok, tylko jak mi napiszesz, kiedy wysiewasz swoje nasiona. Zakładam, że to jednak 1-2 kwietnia, a nie końcówka marca.

Miałem dla koniecznych porównań tez zakupić sobie na targu 2 sadzonki Guormansun F1. Ale, że go pamiętam z ubiegłego roku i że mam taka nadwyżkę własnych, to uznałem, że to absolutnie bez sensu. Pójdzie po prostu własny zapasowy Anacoeur i Orange Elefant Minusiński, względnie Ananas Heart.


anka-skakanka wrote:
Bardzo ładny skład. Świetnie się prezentują. Też lubię ten moment, kiedy magazyny są w reszcie w pełni rozdysponowane. Powodzenia.

Babcia Ala wrote: Przed sadzeniem dałem 62gr azofoski 46 gr saletry potasowej na metr kw.Mogłem żle przeliczyć dawkę. Miałem dać 15gr N i 27,6 gr K na metr kw w/g zaleceń. Ca mam-2067, MgO-259, P-181

Kilka lat temu uprawiałem Kmicica. To odmiana karłowa. Owoce czerwone, nie za duże, lekko wydłużone. Smakiem nie powalał. Raczej na przetwory...

pomodoro wrote: Obejrzałem ten film i Gość zaleca dać wapno . Mam w glebie w/g analizy Ca-2067 i jeżeli też tak radzisz to mogę zastosować oprysk. Mam HELP PLANT CA on ma 8,5 % N i 17 % CaO. Jeżeli trzeba inny to nie ma problemu z kupnem.

To, ile jest wapnia w podłożu, to jeszcze nie wszystko. Istotny jest też potas, azot amonowy i magnez, które są antagonistami wapnia. Pobieranie wapnia jest też zakłócone, gdy są problemy z transpiracją.

Pomidory pierwszego sortu już w pełni kwitnienia.





Trzeba będzie się zmierzyć z Pankracym, jego kolegami i zimną koleżanką Zofią. Prognozują ich wcześniejszą wizytę.
W tym roku najszybciej zawiązał owoc K/127 Rudy (RL).



Wczesny, smaczny, bezproblemowy. Nie bez powodu u mnie ma miejsce stałe (pięć sztuk w tym roku:))


forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...2024?start=18#837542

Jacek, u Ciebie to już krzaczory, piękne.

Czy uprawiał ktoś może taką odmianę ?.

Z okazji zimnego tygodnia i "przerośniętych" pomidorków, musiałem wstawić farelkę
Podrosły tak, że już są za duże na czapeczki z 5L butelek PET. Do tego parę dni mnie nie będzie, więc kombinowanie z zakrywaniem, odkrywaniem agrowłókniną nie wchodzi w grę.
Ustawiłem tak, żeby poniżej 4 stopni nie spadło.

Rozsada pomidorów lepiej rośnie na balkonie niż w szklarence na działce.

Pomidorki szczególnej troski ,bo balkonowe .



Do gruntu .




Ważne ze zdrowe .

pomodoro wrote:


Moja balkonowa rozsada pomidorów również ma się dobrze



Na noc niestety musi wracać do mieszkania

Moje w poliwęglanie też w pełni kwitnienia, kwitną już drugie grona.



W piątek posadzony tunel i zaraz ściółkowany lekko przesuszoną trawą.