Forum Ogrodnicze Oaza

Wczoraj podwiązałam pomidory i oberwałam wilki. Pomidory sadziłam 9 maja do tunelu. Pierwszy pomidorek też już jest

Pomidorki wysadzone i zabezpieczone przed chłodem i gradem.

Okrycie plandekami przy kilku nocach z minusową temperaturą zdało egzamin.Teraz tylko potrzebują ciepła,słońca i odpowiedniego nawożenia.




W szklarni

Czy uprawiał ktoś z was odmianę Matt D'Imperio? Mam jedną sadzonkę i dziwny ma wygląd, nie typowy, takie pokręcone wiotke pędy i liście a nawet kwiaty.

Przenawożone ? Za mokro? Bo że jakiś wirus to nawet nie chcę myśleć. Ale te kubeczki tk już za małe

W tej chwili już wysadzony do gruntu ale był taki od początku. Inne odmiany rosną normalnie. Znajde może fotkę wcześniejszą

Chyba miał za mokro w tych kubeczkach.
Daj ziemi wyschnąć teraz gdy w niej są .
Moja koleżanka potrafiła po 2 tygodnie
nie podlewać w gruncie bo ,dojeżdżała na działkę ok 25 km .
Miała lepsze zbiory niż inna w mieście co miała przy domu .

Mam nadzieję że ktoś uprawiał tą odmianę i potwierdzi że ta odmiana tak ma a nie że to np wirus, wszystkie inne rosną normalnie i opieka taka sama.
Miałam tylko 2 nasionka,to był gratis przy zakupie innych ale to koleżanka kupowała i dała mi te nasionka.Jedno mi jeszcze zostało.

Sadzonek w gruncie wstydzę się pokazywać, zmarzły z zimna, trochę wygłodniałe, ale rosną i przybierają ciałka.
Opryskałem je kristalonem żółtym w dawce 1g na litr wody i podlałem pod korzeń infinito według receptury pomodoro.
Pojawiają się pierwsze owoce, m.in. na Fatimie, Aussie, Red cherry i paru innych których nie pamiętam teraz albo brakuje mi etykiety, które mi zwiało przy oznaczaniu

W czwartek wysadziłam połowę pomidorów do gruntu, teoretycznie sadzonki były niehartowane, bo nie było słońca. Ze względu na wyjazd, musiałam zbudować "zasieki", aby słońce nie przypaliło mi sadzonek. Są osłonięte od strony południowej.
Dziś wróciliśmy, pomidorki maja się dobrze, nabierają szybko ciałka.

Rekordowo późno, bo nigdy nie wysadzałam do tunelu dopiero w czerwcu, ale wreszcie dziś trafiły na swoje miejscówki. Ale lepiej późno, niż wcale. Teraz ciepełka i słoneczka, żeby nadgoniły zaległości.

Ja wysiewałem 7 kwietnia, a wysadzałem pierwsze 25 maja.

Może coś z tego będzie

Piękne, zdrowe, grube sadzonki, obsypane kwiatem. Będzie, będzie, szykuj się na udane zbiory.

To jakieś sztuczne

lusinda wrote:
Mam takie same namiociki Ewuś ,tylko mają jeszcze daszek

Bogusiu, gradobicia przed nami, jutro chyba dorobię daszki. Rok temu grad zbił strasznie moje pomidory, w tym wolałabym tego uniknąć. Myślę taż nad zadaszeniem tego odcinka pod pomidory na stałe.