Forum Ogrodnicze Oaza

Sigsgaards Variegated Golden, z nasion od Tomka del, jest wyjątkowo ładny. Krzaczek niski, rozłożysty, chyba że źle go prowadzę, ale nie mam serca za bardzo go wycinać.


Ma nie tylko kolorowe liście ale i łodygi.


Na rozłożystych gronach są już pierwsze owoce.

Marzenko naprawdę ciekawa odmiana, nawet przez wzgląd na liście i łodygę. Wiem wiem... Tego się nie je to chcemy żeby było dużo pomidorków i tu chyba jest nadzieja.
Sąsiedzi nie mówią że coś się dzieje z Twoimi krzaczkami? Że takie dziwne rosną?

Babcia Ala wrote:

Ale raczej to przykrycie niech sobie dłużej leży bo z krzaczków jeszcze nawet krople spadają na ziemię

Jagódko, jakie krople, ja nie zlewam roślin podczas oprysku, oprysk ma być drobnokroplisty! U mnie nie kapie z liści, a oprysk działa.

Jagódko, moi sąsiedzi nie interesują się pomidorami, a znajomi i rodzina przywykli że zawsze mam coś ciekawego w ogródku.

Babcia Ala wrote: Będę tylko zamgławiać, nic nie skapnie, a z wysokim kartonem mi wygodniej, druga para rąk mi przytrzyma

Gruntowe .

[attachment:2]IMG_20250712_160315.jpg[/attachmen

pomodoro wrote:
Borasol ok 6ml/1l, bo mam zanotowane 7-8ml max. Kristalony 2-4g mam zapisane, więc a początku leci 2g, potem 3-4g/l.

U mnie szału nie ma. Mam nadzieję, że się ociepli i ruszy wzrost krzaków, bo niektóre wyglądają jakbym je dopiero co wysadził.

Tu najlepiej prezentujące się:



Poranek


Roma, widać, że to jest plenna odmiana.

Witam. A to mój wczorajszy zbiór. Pomidorów będzie mniej niż w ubiegłym roku ale i z tego też można być zadowolonym.

Radost Wnuczkina

Red Pear

Nocna swieca

najemnik
te dolne liście z alternariozą to bym oberwał

Z gruntowych zaczynam coś zbierać. Są pierwsze owoce 4 miesięcznej pracy przy nich w przybliżeniu.
Z dużych zarumieniła sie Fatima, z koktajlowych większych Atomic Sunset - z małą ilością przebarwienia brązu i majestatycznie malowany barwami zieleni, żółci, pomarańczy i zieleni Brad's Atomic Grape - w smaku orzeźwiający.



Niedługo do zbioru będzie też Aussie I inny pomidor dojrzały którego nie mam znacznika. Muszę go rozszyfrować po wyglądzie i wadze.

Mnie pomidory w szklarence zrobiły w piątek prezent



W gruncie u mnie jak u najemnika , daleka droga