Forum Ogrodnicze Oaza

Dzisiaj zdałem sobie sprawę, że mam część pomidorów zarażonych alternariozą. Wcześniej myślałem, że to przebarwienia wywołane brakiem substancji mineralnych. Po usunięciu nieciekawych gałązek i oprysku Mildexem wydawało mi się, że problem zniknął. W sobotę pryskałem jeszcze Curzate. Dzisiaj zauważyłem na dolnych liściach, czarne plamki - na 90% to alternarioza. Te które zauważyłem, usunąłem. Na razie nie jest tego dużo i krzaki całościowo wyglądają dobrze. Czym potraktować to paskudztwo?

No niestety. Przestrzegalem tu. Kiedy sie czeka na objawy -tak to jest. Te zarodniki, ktore zdążyły wykiełkowac przed opryskiem dadza na roslinie ślady choroby. Co masz robić ?.
Na razie nic. Usuwać liscie lub ich części na ktorych pojawia sie plamy

Prawdopodobnie tę część sadzonek kupiłem już zarażoną. Pan sprzedawca, zdaje się, tłumaczył, że to naturalne przebarwienia wynikające z obumierania starszych liści.

Dlatego właśnie jestem zwolennikiem startowego oprysku zapobiegawczego pomidorów wysadzanych do gruntu Miedzianem od spodu liści. Liście rozsady są z natury delikatniejsze niz roślin już wyrośnietych w gruncie i są przez to bardziej podatne na infekcję.
Ale nie wierzę, by rozsada była już zakażona alternariozą. To musiało przyjść z zewnatrz.

Dlaczego, akurat, w tym przypadku Miedzianem?

I wielka prośba do forumowiczów. Może ktoś może polecić jakiś sprawdzony, bardzo dobrze zaopatrzony sklep internetowy ze środkami ochrony roślin.

AB wrote:
Zakładam , że pytasz bo nie wiesz, a nie dla hecy.
Nie koniecznie Miedzian. Może być również Curzate Cu. Te dwa środki działaja zapobiegawczo tak przeciw grzybom jak i bakteriom. Są co prawda jeszcze preparaty ekologiczne jak wyciagi z grejfruta ale są droższe - to raz, a po drugie,nie jestem przekonany do ich skuteczności. Środków p. bakteryjnych w ochronie roślin jest niewiele i głównie są to zwiazki miedzi. Stąd Miedzian

Pytałem, bo nie wiedziałem. Dzięki za wyjaśnienia.

Pomodoro!!! Moje w cieplarce pomidorki rosną, kwitna i niektóre dojrzewają.... Czy te środki stosuje się na wszelki wypadek? Moje wyglądają wg mnie dobrze.

Środki stosuje się albo zapobiegawczo albo interwencyjnie albo....wcale.
Wybór należy do Ciebie.

Wątek dotyczy głównie ochrony pomidorów przeciwko chorobom grzybowym. O chorobach bakteryjnych, oprócz wzmianki o oprysku miedzianem sadzonek nie było mowy. Stąd moje pytanie, czy przeciwko bakteryjnej centkowatości pomidora nie powinno się pryskać profilaktycznie? W przypadku ogórków niebezpieczną chorobą jest bakteryjna kanciasta plamistość. Czy w tych dwóch przypadkach można stosować Miedzian. A może w ramach profilaktyki wystarczy Grevit.

Tu masz dobry artykuł na interesujacy Cie temat

www.bejo.pl/?idp=577

W tych dwóch przypadkach o ktorych wspominasz jak najbardziej mozna stosowac Miedzian. Grevit też jest w programie. Ale powiem Ci, że lepiej nie mieć do czynienia z BCP. W przypadku wystąpienia choroby najlepiej usunąć krzaki z objawami a wykonac oprysk na pozostałe, jeszcze zdrowe.

Dzięki za wskazówki. Tak a propos, Grevit nie jest już chyba dostępny na polskim rynku, gdzieś w necie ktoś wspomniał, że nie dostali jakiegoś pozwolenia. Może to nie był tylko wyciąg z grapefruita.

AB wrote: Tu masz zestaw środków bedących w programie ochrony warzyw na 2012 r a dotyczących BCP

www.ochronaroslin.agro.pl/index.php?page...=&tempMax=&keywords=
Na marginesie. O rejestracji środków ochrony roslin decydują ludzie tego samego pokroju co o liscie lekow refundowanych.

Coraz wiecej jest sygnałów o zgniliźnie wierzchołkowej. Czas wykonac oprysk z cytrynianu wapnia.

Właśnie, chciałam się zapytać o częstotliwość oprysków cytrynianem wapnia? Opryskałam jeden raz kilka dni temu, pomidory w gruncie, większość ma już spore owoce, które zaczynają się czerwienieć. Susza niesamowita , upały również (Lubelszczyzna przy Bugu). Jak często się opryskuje wapniem? A co z tymi w szklarni? Też pryskać? Na razie mają zawiązane pierwsze grona, 2-3 następne kwitną.

Jeszcze chciałam się zapytać o potas Z tego co pamiętam, 2 łyżki siarczanu potasu na 10 litrów wody (proszę mnie sprostować jeśli się mylę), doglebowo. Ale czy w takie upały nie zaszkodzi? Oczywiście, krzaki są podlewane regularnie, robię to, prawie po nocach bo do godziny 21.00 nie ma szans, taki upał

Ałła

Być może, a raczej na pewno , wchodza w rachubę przynajmniej dwa opryski. Ale znów to zależy i od pogody, od siły wzrostu i od nawozenia . Ten pierwszy oprysk trzeba traktowac jak profilaktyczny. Niestety pomidor przy tych temperaturach rosnie szybciej niz wapno sie w roslinie przesuwa.

Mam tu zdjecie pomidora, uszkodzonego wiosna przez przymrozek. Zostal przesadzony i niczym nie był nawożony ani przed wsadzeniem ani po wsadzeniu.Żadnych magicznych sił.

I niczym nie pryskany. . Zostawilem go dla celów doświadczalnych. Jest przykladem, że nie należy byc do pomidora nadopiekuńczym. Ten rośnie jak sierota.

Czy oprysk cytrynianem wapnia należy stosować łącznie z nawozem wieloskładnikowym?